Szefowie Formuły 1 wkrótce udadzą się da Assen, aby przeprowadzić inspekcję tamtejszego toru i sprawdzić czy nadaje się on do goszczenia Formuły 1.
Dyrektor zarządzający Fundacji GP Holender, Lee van Dam, ma za zadanie ponownie ściągnąć do swojego kraju Formułę 1, a podczas wyścigu w Hockenheim spotkał się z szefami z Liberty Media."Mieliśmy udane spotkanie" mówił dla motorsport.com. "Wszystko idzie w pozytywnym kierunku. W ciągu, dwóch, trzech tygodni Liberty odwiedzi Assen, aby przejrzeć się torowi."
Wizyta przedstawicieli z ramienia posiadacza praw komercyjnych do F1 będzie następstwem wizyty Charliego Whitinga, który kilka miesięcy temu dał Assen zielone światło do ubiegania się o wyścig F1.
Dyrektor wyścigów FIA powiedział wtedy, że tor wymaga jedynie drobnych zmian, aby móc gościć Formułę 1.
"Whiting wizytował TT Circuit z ramienia FIA, a teraz FOM zamierza przyjrzeć się czy Assen jest odpowiednim miejscem dla Formuły 1" mówił van Dam.
"Wkrótce przyślą oni swoich techników, którzy przyjrzą się wszystkiemu: torowi oraz zapleczu."
Van Dam wierzy, że wizyta FOM w Assen stanowi dobry sygnał: "Nie mamy pewności, ale gdyby nie widzieli w tym potencjału, nie zawracaliby sobie tym głowy."
"Mogliby nam po prostu powiedzieć: nie widzimy tego w Holandii i nie widzimy tego w Assen. Tak jednak nie było."
"Liczymy, że teraz uczynimy kolejny krok. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie. Mamy dobre przeczucia."
Formuła 1 po przejęciu przez Liberty Media rozważa ekspansję kalendarza mistrzostw świata F1 i otrzymała wiele propozycji ścigania się w nowych miejscach na całym świecie. Szefowie F1 uważają, że najlepszym kierunkiem jest organizacja wyścigów ulicznych i z tego powodu wcześniej zastanawiali się nad wyścigiem na ulicach Rotterdamu lub Amsterdamu. Drogi te zostały jednak zamknięte przez władze tych miast.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się