Zespół Red Bulla kolejne duże poprawki swojego bolidu planuje na domowy wyścig w Austrii, który w tym roku został zaplanowany w lipcu.
Zespół z Milton Keynes rozczarował nieco zakresem poprawek swojego bolidu w Barcelonie, co nie zmienia faktu, że na tym obiekcie jego strata do Ferrari i Mercedesa wydawała się dość znacząco zmaleć.Szef Red Bulla, Christian Horner przyznaje, że jego zespół musi teraz ocenić na jakich narzędziach może polegać przy projektowaniu nowych części, gdyż w Milton Keynes pojawiły się problemy z korelacją danych między tunelem aerodynamicznym, CFD oraz torem wyścigowym.
"Musimy się teraz zastanowić, na których narzędziach możemy polegać, a na których nie" mówił w wywiadzie dla Auto Motor und Sport. "Szersze opony mają większy wpływ na aerodynamikę niż sądziliśmy."
Pozytywną kwestią jest natomiast to, że Adrian Newey wydaje się teraz poświęcać znacznie więcej uwagi zespołowi F1. Uznawany za najlepszego projektanta obecnych czasów Newey od dwóch lat zajmuje się projektem F1 tylko częściowo.
W Barcelonie realizatorzy TV bardzo chętnie go jednak pokazywali. "Adrian chciał informacji od zawodników, aby lepiej zrozumieć bolid i określić kierunek rozwoju na przyszłość" mówił Horner.
Zespół Red Bulla w Monako ma zamiar wdrożyć jedynie drobne poprawki swojego bolidu, na wyścig w Kanadzie tradycyjnie przygotować pakiet stawiający niewielki opór, a dopiero na rozgrywane na własnym torze GP Austrii wdrożyć kolejny duży pakiet poprawek RB13.
Ekipa Christiana Hornera liczy również, że do tego czasu Renault uda się poprawić awaryjność nowych układów jednostki napędowej, mimo iż francuski producent sugerował iż układ MGU-K w specyfikacji na sezon 2017 zostanie dostarczony dopiero pod koniec lipca.
"Gdybyśmy mogli rozwinąć pełną moc, nie bylibyśmy daleko od Mercedesa i Ferrari" miał powiedzieć anonimowy członek zespołu. "Ze względu na niezawodność, nie możemy jednak tego jeszcze zrobić."
18.05.2017 10:27
0
jak na możliwości w połowie starego silnika i tak się w miarę trzymają
18.05.2017 21:17
0
1. hubos21 Chyba sobie jaja robisz. Spójrz na stratę Ricciardo do Hamiltona czy Vettela i zastanów się nad tym co napisałeś. W tym sezonie silnik to nie jedyny problem Red Bulla, wygląda na to, że cały bolid jest kiepski.
18.05.2017 21:19
0
Problemy z korelacją danych? Hmm, jak Ferrari zaczęło mieć takie problemy w 2010 to wyszli z tego w 2015. Życzę im tego samego.
19.05.2017 01:59
0
@3 Jak chcesz ogladac walke o 1 miejsce bottasa z hamiltonem przez pol sezonu to powodzenia... Licze na ferrari ale zaraz odpadna przez turbosprezarki z ktorymi sa na limicie :/
19.05.2017 11:52
0
Może wreszcie zmontują jaką taką machinę dzieciakowi? Od kilku sezonów mają wolny ale bardzo skuteczny rozruch. Nie musi być od razu tak szybka jak Merc czy Ferrari - kierowca jest w stanie niedobory maszyny w pewnym stopniu nadrobić. I oby podczas reszty europejskich rund lało jak z cebra :-) Fajnie gdyby gówniarz włączył się do walki HAM / VET.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się