WIADOMOŚCI

Sezon 2017 rozpocznie się pod koniec marca?
Sezon 2017 rozpocznie się pod koniec marca?
Przyszłoroczny sezon Formuły 1 według prowizorycznego planu rozpocząć ma się dopiero 26 marca, tradycyjnie od wyścigu o Grand Prix Australii na torze Albert Park w Melbourne.
baner_rbr_v3.jpg
Po raz ostatni tak późno sezon F1 rozpoczynał się w sezonie 2011. Prowizoryczny układ wyścigów zakłada również iż wyścig w Melbourne będzie rozgrywany jeden po drugim z wyścigiem w Szanghaju.

Nie wiadomo jednak czy zespoły zgodnie nie zaprotestują przeciwko takiemu rozmieszczeniu wyścigów ze względów na trudności logistyczne z tym związane. Jeżeli tak się stanie wyścig w Chinach będzie mógł zostać przesunięty o tydzień i utworzy podwójną parę z GP Bahrajnu.

Pozostałe wyścig pierwszej części sezonu w prowizorycznym kalendarzu na sezon 2017, który ma zostać przedstawiony przez Berniego Ecclestone’a Światowej Radzie Sportów Motorowych pod koniec września, mają odbywać się w dwutygodniowych interwałach.

Decyzja o przesunięciu Chin na drugą pozycję w kalendarzu mistrzostw świata stanowi bezpośredni efekt odrzucenia przez organizatorów Grand Prix Malezji możliwości powrotu tego wyścigu do pierwszej fazy mistrzostw.

W tym roku GP Malezji zaplanowano w dwa tygodnie po Grand Prix Singapuru, a organizatorzy preferują ten właśnie okres na organizację swojego wyścigu, mimo iż jeszcze niedawno narzekali na sparowanie ich właśnie z Singapurem.

Ostateczny kalendarz F1 na sezon 2017 prawdopodobnie będzie składał się z takiej samej ilości wyścigów jak w tym roku czyli 21. Nie są spodziewane żadne zmiany co do samych Grand Prix.

Tak późne rozpoczęcie mistrzostw z pewnością będzie na rękę ekipom, które będą miały więcej czasu na przygotowanie swoich zupełnie nowych konstrukcji wyścigowych.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Antie

31.08.2016 12:35

0

A wiadomo co z Niemcami? Dogadają się z Nurburgringiem w końcu czy Hockenheim będzie co rok?


avatar
fanFelipeMassa3

31.08.2016 13:26

0

@1 mnie się zdaje że Niemiec jest liczone w 21 wyścigach.


avatar
fanAlonso=pziom

31.08.2016 15:11

0

to może australia w parze z singapurem ?


avatar
Szynnal

31.08.2016 15:15

0

@2. naucz się chłopie czytać ze zrozumieniem, bo aż mierzi to co piszesz.


avatar
Del_Piero

31.08.2016 18:50

0

Malezja we wrześniu dla mnie nie do pomyślenia. Nigdy się nie przyzwyczaję. Tak jak do tego, że Brazylia nie jest ostatnia. Fajnie by było jakby Valencia wróciła. Wyścigi tam były ciekawsze niż w Barcelonie, nawet jeśli Barcelona to klasyka jak Monza, Monako, Silverstone, Hungaroring i Interlagos.


avatar
Fanvettel

31.08.2016 20:58

0

Szkoda ze GP Argentyny nie bedzie.


avatar
Antie

01.09.2016 09:51

0

@6 Faktycznie, szkoda. A co do Niemiec to ja bym wolał powrót NR. Natomiast rodzi mi się taka spekulacja, że nawet jak GP Niemiec nie będzie bo Nurburg się nie dogada, a Hocki uprą się na roczną przerwę to możemy mieć jeszcze niespodziankę w postaci dwóch wyścigów w Italii. GP Włoch zostanie na Monzy, a skoro się BE rzekomo dogadał też z Imolą to może będziemy mieli na powrót GP San Marino. (Warto mieć marzenia :P)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu