WIADOMOŚCI

Verstappen zbiera krytykę za pierwszy wyścig sezonu
Verstappen zbiera krytykę za pierwszy wyścig sezonu
Max Verstappen po pierwszym wyścigu swojego drugiego sezonu startów w F1 po raz pierwszy zbiera tak liczne krytyczne opinie na temat swojej jazdy.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
18-latek, którego jedynym błędem w debiucie w zasadzie było tylko najechanie na bolid Romaina Grosjeana w Monako po sezonie zebrał masę nagród i został uznany za nad wyraz dojrzałego zawodnika.

W Melbourne Verstappen pokazał swój „prawdziwy wiek” mówił jednak komentator brytyjskiej telewizji, Martin Brundle, odnosząc się do rozpaczliwych próśb przez radio skierowanych do zespołu oraz jego kolizji z Carlosem Sainzem.

„To były pierwsze oznaki niedojrzałości jakie widzieliśmy ze strony Maxa” mówił mistrz świata z 1996 roku, Damon Hill.

Po wyścigu rozwścieczony Verstappen tłumaczył dziennikarzom, że przez cały czas był szybszy od Carlosa Sainza: „Byłem od niego szybszy cały czas, ale nic nie zostało w tej sprawie zrobione.”

Sam natomiast przyznał, że nie wie czy przepuściłby swojego kolegę z zespołu gdyby sytuacja była odwrotna.

Adrian Campos, były hiszpański kierowca F1, uważa że Holender nie powinien prosić o zamianę miejsc swojego zespołu na tak wczesnym etapie mistrzostw.

„Dzisiaj postrzegam pewnych kierowców jako płaczków” mówił dla radia Cadena Ser. „Trzeba zapracować na swoją pozycję na torze. Polecenia zespołowe w pierwszym wyścigu sezonu byłyby czymś niefortunnym, ale niektórzy przyzwyczaili się do tego.”

„Powiedziałbym Verstappenowi, aby przestał prosić o pomoc i podjął ryzyko na torze” dodawał Campos.

Dobrze znany kierowca wyścigowy i rodak Verstappena, Tom Coronel, również dołączył się do krytyki.

„Max był bardziej agresywny niż zazwyczaj i przez to popełniał błędy” mówił. „Zespół powiedział mu, że może wyprzedzić Sainza- to nazywa się ściganiem!”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Sasilton

22.03.2016 13:04

0

Podjął ryzyko i raz prawie nie wyeliminował siebie i Sainza.


avatar
orto

22.03.2016 13:20

0

No co jest !!! Idol prawdziwych znawców F1 zbiera krytykę !! :-)


avatar
slawusdominus

22.03.2016 14:25

0

A co tu się dziwić. Nie chcę nawet myśleć co ja wyprawiałem jak miałem 18 lat :) Fakt jest taki że talent ma, ale brakuje dojrzałości. Jeszcze nie raz będzie krytykowany i doceniany.


avatar
pjc

22.03.2016 14:51

0

Zespół zepsuł mu postój w boksie i przez to był w tym miejscu. Mnie akurat jego frustracja nie dziwi.


avatar
wro40i4

22.03.2016 15:49

0

@4 no weź. Vettelowi też zepsuli pitstop a Hamilton nie chciał go potem przepuścić :)


avatar
michal39533

22.03.2016 16:10

0

oj tak mi przykro z tego powodu. A z czego to zasłynął rok temu Max? Czy to nie ze wspaniałych manewrów wyprzedzania? To jaki problem wyprzedzić takiego Sainza skoro sam twierdził, że byłby kilometry przed nim w normalnych okolicznościach? Młody chciałby żeby wszyscy mu zjeżdżali z drogi a tak dobrze nie ma :D


avatar
Wymoderowano

22.03.2016 21:15

0

Pewnie wiedział mały gnojek, że dostanie w domu wpierdziel od ojca, że przyjechał na metę za Carlosem.


avatar
St Devote

23.03.2016 01:17

0

Verstappen zamiast ujadać przez radio powinien był się zabrać za wyprzedzanie i tyle. Trochę mu sodówka odbiła po pierwszym sezonie i teraz najwyraźniej wydaje mu się, że został numerem 1 w zespole. Sainz na szczęście wyciągnął wnioski i teraz nie ma zmiłuj się, tylko trzeba walczyć o wszystko na torze. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie kosztem podwójnego DNF bolidów STR.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu