Szef zespołu Ferrari - Jean Todt - jest zdania, że nic jeszcze nie zostało przesądzone w tegorocznych Mistrzostwach Świata Formuły 1. Francuz wierzy również, że Kimi Raikkonen - tracący w tej chwili piętnaście punktów do liderów klasyfikacji generalnej kierowców - nadal jest jednym z głównych pretendentów do tytułu.
"Walka o mistrzostwo wciąż jest otwarta. Gdyby do końca sezonu zostały dwa wyścigi - strata piętnastu punktów byłaby nie do odrobienia. Ale już przy dwunastu rundach oznacza to, że musimy odrabiać 1.25 punktu na wyścig - to nie tak wiele." - Todt powiedział na temat bieżącej sytuacji w klasyfikacji generalnej kierowców.Szef stajni z Maranello zdradził również, iż brak sesji testowych między rundami w Monako i Montrealu nie będzie przeszkodą w dalszym rozwijaniu bolidu F2007.
"Mamy przygotowane pewne modernizacje - które zechcemy wprowadzić na kolejny wyścig. Zawsze trzeba pracować coraz ciężej. Mamy olbrzymi szacunek dla naszych rywali. Są bardzo dobrzy, bardzo mocni, a w pierwszej fazie sezonu byli bardziej niezawodni, niż my. Walka odbywa się także za nami - więc musimy naciskać."
"Od początku sezonu dwa zespoły są szybsze od pozostałych - i wygląda na to, że sytuacja utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Ale jak już mówiłem, gorsi od nas również bardzo ciężko pracują. Jestem pewien, że możemy wykonać krok do przodu. Musimy rozwijać się lepiej, niż inni."
29.05.2007 14:18
0
Wypowiedź bez fajerwerków - równie dobrze mogłoby jej nie być.....Zobaczymy po Kanadzie czy wszystko wróciło do normy po Monte Carlo czy rzeczywiście Ferrari przyspało trochu.....
29.05.2007 14:38
0
Bla, bla , bla-nic sie nie dzieje to se pogadam :) a co mi tam przynajmniej nie zapomną że Ferrari na dzień dzisiejszy to druga siła (na razie). ps. może zostać trzecią ! :) oby
29.05.2007 15:48
0
Raczej nie grożi to ferrari. Ferrari jest nadal najszybsze, szybsze od mclarena a poprostu taki wyścig pokazuje prawdziwe umiętności. Widać że robert należy do czołówki 4-5 najlepszych kierowców,a alonso jest najlepszy i on zostanie mistrzem jeździ bezbłędnie, rozważnie, umie przegrywać, nie jak schumacher i hamilton, który powoduje konflikty.
29.05.2007 17:18
0
true true
29.05.2007 19:21
0
Dokladnie, to jest cecha prawdziwego mistrza. Nie rozumiem ludzi ktorzy wieszaja psy na Alonso. Nie zapominajmy ze obydwa mistrzostwa wywalczyl bijac m.in. M. Schumachera. Mam nadzieje ze i w tym roku zdobedzie mistrzostwo, mimo ze przed sezonem wszyscy wypowiadali sie o nim i o jego przejsciu do mclarena negatywnie.
29.05.2007 23:02
0
apropo alonso to ciekawy jestem co sobie mysli briatore ktory przed sezonem mowil ze alonso bez renault jest nikim i ze zdobyl tytuly tylko dzieki ich furce teraz widac kto jest kim bez kogo hehe
30.05.2007 08:03
0
A ja mam nadzieję że Alonso nie będzie mistrzem w tym roku bo jest zbyt pewny siebie nie umie utrzymać pozycji gdy ktoś za nim nie blokuje przeciwników ja liczę mimo wszystko na Ferrari i uważam że jest najlepsze bo ma klasę i dobrych kierowców.
30.05.2007 09:02
0
nie lubię alonso - ale jest dobry - sympatyczny masa albo zasłużony raikonen mogliby zostać mistrzem świata - ale tu dużo zależy od awaryjności ferrari - która to m. in. pozbawiła Schumachera mistrza rok temu.... Robert musi czekać...na lepszy bolid (team)?
21.03.2008 12:45
0
no no niezłe zjęcie Lewis Hamilton
01.04.2008 19:55
0
Najciekwsze ile jeszcze razy bedze mu dane wygrywać GP??
17.10.2010 20:44
0
dla mnie to on wyglonda jak klałnik
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się