WIADOMOŚCI

Permane: Grosjean nie hamował wcześniej
Permane: Grosjean nie hamował wcześniej
Zespół Lotusa zaprzeczył jakoby Romain Grosjean w Monako próbował nieczystego zachowania w stosunku do ścigającego go Maxa Verstappena.
baner_rbr_v3.jpg
Od samego początku Holender swój incydent tłumaczy tym iż to kierowca Lotusa zmienił kierunek jazdy i dużo wcześniej hamował przed pierwszym zakrętem toru.

Sędziowie wyścigu orzekli, że kara należy się Maxowi Verstappenowi, który na starcie wyścigu w Montrealu zostanie przesunięty o pięć pozycji.

Alan Permane, jeden z inżynierów Lotusa pracujących bezpośrednio na torze za pomocą mediów społecznościowych zdementował te insynuacje.

„Romain nie próbował testować na hamowaniu Maxa Verstappena. Hamował pięć metrów później niż na wcześniejszym okrążeniu. Dane te zostały zaakceptowane przez FIA, więc kara została nałożona na Maxa a nie na RG.”

„FIA posiada wszelkie informacje na ten temat i była zadowolona z tego jak jechał Romain Grosjean.”

Przy okazji Permane wyraził swoje uznanie dla talentu młodego Holendra: „Max przetrwa tę sytuację- on ma bardzo duży talent.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
sliwa007

27.05.2015 19:31

0

Też mi się tak wydawało, prędkość z jaką poruszał się Verstappen w tym zakręcie była co najmniej nieodpowiednia. Od razu po powtórkach zastanawiałem się gdzie on myślał się tam zmieścić z hamowaniem, o wyprzedzaniu nie wspominając.


avatar
Jacko

27.05.2015 20:55

0

Cała ta dyskusja jest całkowicie zbędna. Przecież nawet gdyby zahamował wcześniej, to miał do tego pełne prawo. Od kiedy to atakowany kierowca musi zachować idealną linię jazdy czy idealne punkty dohamowań, bez żadnej możliwości obrony? Przecież podczas walki o miejsce obaj kierowcy zmieniają te punkty i linię, bo inaczej w ogóle nie da się wyprzedzić.


avatar
Reseller

27.05.2015 21:23

0

A czy przypadkiem to nie było to miejsce w którym był crash w wyścigu Porsche SuperCup?


avatar
Skoczek130

28.05.2015 11:36

0

Max po prostu znalazł się za blisko i nie wyczuł momentu hamowania. To tor uliczny i perspektywa w stosunku do klasycznych obiektów zapewne wygląda inaczej. ;)


avatar
Miki42

28.05.2015 14:44

0

Może i ma talent do jazdy ale zarówno ma i do płakania jak jeden taki Alfonso puścili dzieciaka za kierownicę F1 i maja płaczka


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu