Zakończył się drugi dzień testów pod Barceloną i tym samym pierwsza tura testów F1 w trakcie sezonu. Przez większą część dnia ponownie górował Mercedes, jednak w ostatnich 15 minutach, gdy wzmógł się ruch na torze wynik Pascala Wehrleina poprawił Jolyon Palmer z Lotusa.
Mistrz serii GP2, na super-miękkim komplecie opon w końcówce pokonał pętlę toru Catalunya w czasie 1:26,080. Brytyjczyk mógł wyśrubować jeszcze ten wynik na swoim ostatnim przejeździe jednak ten został przerwany ze względu na problemy w ostatnim sektorze toru.Na drugim miejscu ze stratą przeszło 0,4 sekundy testy zakończył Pascal Wehrlein, rezerwowy kierowca zespołu Mercedesa. Niemiec w ciągu dnia pokonał 137 okrążeń, zyskując miano najaktywniejszego zawodnika na torze, mimo iż cały czas walczył z chorobą, która wczoraj wyeliminowała go z testów z zespołem Force India.
Drugiego dnia pokonanie bariery 100 okrążeń oprócz Mercedesa udało się osiągnąć trzem ekipom: Ferrari, Toro Rosso oraz McLarena, niemniej dwie pierwsze zakończyły testy w dolnej części tabeli wyników.
Włoska Scuderia w środę sprawdzała SF15-T wraz z Estebanem Gutierrezem, który na jednym ze 119 pokonanych dzisiaj okrążeń uzyskał czas 1:27,930, tracąc blisko 2 sekundy do Palmera. W kokpicie Toro Rosso zasiadał Carlos Sainz. Hiszpan zdołał wykręcić dzisiaj 126 kółek, wyprzedzając ostatniego Rafaele Marciello.
Włoch po testach z Ferrari, dzisiaj przeniósł się do kokpitu Saubera, jednak jego dzień nie rozpoczął się dobrze. Zawodnik już na ósmym kółku wypadł z trasy w osławionym zakręcie numer 3 i uszkodził bolid C33. Uszkodzenia nie były jednak na tyle duże, aby zespół musiał się od razu pakować do domu i po południu Włoch powrócił na tor.
Największą jednak niespodziankę sprawił dzisiaj zespół McLarena. Zasiadający za sterami MP4-30 Jenson Button, który w niedzielę mocno krytykował zachowanie się auta na Circuit de Catalunya, dzisiaj wykręcił niezły, czwarty czas, tracąc do kierowcy Lotusa przeszło 0,8 sekundy. Trzeba jednak przyznać, że wczoraj Nico Rosberg uzyskał wynik o blisko 2 sekundy lepszy od dzisiejszego wyniku Lotusa.
Co ciekawe przez dużą część dnia ekipa McLarena plasowała się na drugim miejscu w tabeli wyników. Dopiero późnym popołudniem wyprzedził ją wspomniany Jolyon Palmer oraz Pierre Gasly, który dzisiaj dla odmiany testował z Red Bullem.
Na piątej i szóstej pozycji znaleźli się po dzisiejszych testach dwaj obiecujący młodzi kierowcy: Alex Lynn (Williams) oraz Esteban Ocon (Force India).
Zespoły również w środę mogły cieszyć się piękną pogodą w okolicach Barcelony, mimo iż z rana niebo było nieco przymglone.
O ile wczoraj udało się uniknąć przerw w zajęciach na torze, dzisiaj było ich aż trzy. Przed południem w trzecim zakręcie toru rozbił się Rafaele Marciello (Sauber), a po południu w okolicach alei serwisowej zatrzymywali się Carlos Sainz (Toro Rosso) oraz Pierre Gasly (Red Bull).
Następne testy w trakcie sezonu F1 odbędą się dopiero po GP Austrii, w czerwcu na torze Red Bull Ring.
13.05.2015 19:31
0
McLaren przyspieszył auto względem kwalifikacji o 0.8s !!!!
13.05.2015 19:44
0
No to jeszcze im brakuje "tylko" 2 sekundy żeby zbliżyć się do czołówki; )
13.05.2015 19:52
0
"Niemiec w ciągu dnia pokonał 137 okrążeń, uzyskując nie tylko najlepszy wynik dnia" Albo czegoś nie rozumiem albo to nie Palmer był najszybszy
13.05.2015 19:52
0
@ goku10sdl Zapewne miękkie opony poszły w ruch, które przecież nie były dostępne podczas GP
13.05.2015 20:42
0
no no msclaren
14.05.2015 10:18
0
Wszyscy się tak podniecają jakby nie wiedzieli, że mogli założyć miekkie opony. Ludzie ogarnijcie się....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się