WIADOMOŚCI

Honda chce znaleźć się na podium do GP Wielkiej Brytanii...
Honda chce znaleźć się na podium do GP Wielkiej Brytanii...
Yasuhisa Arai, szef działu sportów motorowych Hondy przyznaje, że ciąży nad nim olbrzymia presja, jednak nie traci wiary w swój zespół.
baner_rbr_v3.jpg
Oświadczenie jakiego udzielił Japończyk spowoduje szerokie uniesienie brwi u nie jednego fana Formuły 1. Arai uważa, że Honda jest w stanie zrealizować cel dostania się na podium jeszcze przed upływem połowy sezonu i chciałby sprawić niespodziankę w domowym wyścigu McLarena, GP Wielkiej Brytanii.

W dalszej części mistrzostw Honda planuje dogonić Ferrari i Mercedesa, a w dalszej perspektywie ma w planach zdominowanie Formuły 1 tak jak to zrobiła podczas poprzedniej współpracy z McLarenem.

„Australia nie dała nam dobrego wyniku, ale z wyścigu na wyścig poprawialiśmy się a zarząd Hondy jest z tego bardzo zadowolony” mówił Arai. „Mamy wspaniałą historię jako McLaren-Honda- sezon 1988 [15 wygranych w 16 wyścigach] i wszyscy o tym myślą, więc mam na sobie ogromną presję.”

„Od czasu testów w Jerez do czasu Grand Prix Hiszpanii dokonaliśmy ogromnej poprawy, to znacząca zmiana.”

„Włożyliśmy w to wiele wysiłku. Jeżeli chodzi o moc, a także charakterystykę układu napędowego, dokonaliśmy zmian. To prawie zupełnie nowy silnik.”

„Już przygotowałem plan wdrożenia wielu poprawek z wyścigu na wyścig, dokonywania zmian i poprawy.”

„Tego rodzaju plan ma na celu zrealizowanie naszego celu do połowy sezonu.”

„Niestety Grand Prix Hiszpanii stanowiło nieoczekiwaną sytuację. Wierzyliśmy, że zdobędziemy punkty, ale niestety mieliśmy problemy z bolidem Fernando, tak więc dla nas ten wynik był bardzo pesymistyczny.”

„Niemniej być może już w Monako lub Kanadzie będziemy mieli znacznie lepszą okazję na zdobycie punktów, a potem sięgnięcie po podium w połowie sezonu- na to liczymy.”

„Silverstone to bardzo ważny domowy wyścig - szybkie zakręty, wysoka prędkość maksymalna- musimy osiągnąć nasz cel do połowy europejskiej części sezonu.”

Arai dopytywany o to czy są w stanie wspólnie z McLarenem dogonić w sezonie 2015 Ferrari i Williamsa, odpierał: „Pewnie.”

A Mercedesa? „Pod koniec sezonu powinniśmy to osiągnąć. To nasz cel.”

Zapytany o świetną passę zespołu z 1988 roku, Arai odpierał: „Wierzę, że jesteśmy w stanie to powtórzyć, wierzę w podobny sukces i że możemy dominować w Formule 1.”

„W przyszłym roku zobaczycie, być może w zbliżającym się sezonie osiągniemy ten cel.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

21 KOMENTARZY
avatar
bendyz

13.05.2015 13:13

0

"Trochę" mniej optymistycznie na to wszystko patrzę, ale życzę im jak najlepiej. Fajnie by było zobaczyć jeszcze Button-a na podium zanim zakończy karierę.


avatar
fanAlonso=pziom

13.05.2015 13:19

0

łagodnie mówiąc jest niepoprawnym optymistą


avatar
nonam3k

13.05.2015 13:24

0

Haha dzisiaj jest 1 kwietnia ? Jesli do konca sezonu uda in się zblizycz do red bull to będzie sukces. Na podium staną jesli w stawce zostanie tylko marusia


avatar
Kalor666

13.05.2015 13:48

0

Dlaczego wszyscy "znafcy" twierdzą że to się nie uda? Trochę jak z wyborami. "Nie idę głosować bo i tak nic się nie zmieni". Więcej wiary!!!


avatar
dioralop

13.05.2015 13:54

0

"SZOGUN" wie co mówi. Życzę im tego!


avatar
dexx

13.05.2015 13:57

0

Czytając to czułem się jakbym czytał wywiad jakiegoś dziecka, tzn odpowiedzi dziecka. Arai dopytywany o to czy są w stanie wspólnie z McLarenem dogonić w sezonie 2015 Ferrari i Williamsa, odpierał: „Pewnie.” Czy drugi szlagier. Arai dopytywany o to czy są w stanie wspólnie z McLarenem dogonić w sezonie 2015 Ferrari i Williamsa, odpierał: „Pewnie.” Przypomina mi to szkołę średnią i mojego kumpla niepoprawny optymista. Miał dwie oceny i obie dopuszczający a jak go się ludzie pytani jaką ocenę będzie miał na końcu mówił czwórkę na luzie a może i pięć. Oczywiście tych ocen nie otrzymał na świadectwie. 4. Kalor666 Tu nie trzeba być znawcą f1 żeby wiedzieć, że dojście na sam szczyt trochę czasu pochłonie.


avatar
dexx

13.05.2015 13:58

0

Drugi szlagier to miało być: A Mercedesa? „Pod koniec sezonu powinniśmy to osiągnąć. To nasz cel.”


avatar
Miki42

13.05.2015 14:41

0

Czuje się po przeczytaniu tego artykułu jak bym bajkę czytał nie ma pojęcia o czym bredzi


avatar
belzebub

13.05.2015 15:07

0

Ha ha ha a niech to, już dawno takiego bajkopisarstwa nie czytałem. Gość albo nie ma pojęcia o F1, albo został zmuszony żeby uspokoić nastroje wśród fanów tego teamu. Zacznijmy od tego, że takie porównanie do przeszłości nie ma sensu, to były inne bolidy, inne silniki zupełnie inna technologia. Dziś nic nie musi się powtórzyć, może być tak, że Mclaren dłużej będzie okupywał środek stawki. Walka o podium w tym sezonie jest nierealne, żeby odrobić blisko 3 sek. stratę do Merca i około 2 sek. do Ferrari potrzeba więcej czasu niż miesiąc, dwa trzy. Druga sprawa czołowe zespoły nie stoją w miejscu, cały czas dążą do poprawy wyników. Tym samym Mclaren musi robić podwójną robotę. Może w tym sezonie uda im się zdobyć punkt, dwa - najwyżej osiągną 9 miejsce w wyścigu. Ciekawi mnie jedno Arai wspomniał tylko o problemach Alonso, a Button? Dojechał przed Manorem, dlaczego? Bo nie dało się nim jechać, co zresztą sam stwierdził kierowca. Bolid nie miał najprawdopodobniej przyczepności na tylnej osi, czyli problemów jest więcej, niż tylko silnik. Oczywiście prawdy pewnie się nie dowiemy, za to będzie wciskanie kitu przez Japońców.


avatar
EryQ

13.05.2015 20:50

0

@9.... lepiej by nikt tego nie napisał. Brawo.


avatar
snakesparer

13.05.2015 22:15

0

cholernie dobre zioło pali ten Arai.... Jakby jeszcze chłopakom dał zajarać przed startem to może by się udało :)))) No ale cóż, zobaczymy, japońce to niby nie jest naród słynący z próżności czy przechwałek, więc niech próbują. Jakby jakimś cudem się udało to będzie tylko ciekawiej dla widowiska i dla nas!


avatar
kukus

14.05.2015 00:28

0

Taki naród zawsze mówi co ludzie chcą usłyszeć,niestety. @11 Cudów nie ma.


avatar
Cerrajero

14.05.2015 07:10

0

Tacy wszyscy znawcy, jakby siedzieli w fabryce Hondy i widzieli co tam się dzieje. Kasa i technologia jaką dysponują jest dla nas niewyobrażalna, mądrzyć jest się łatwo na forum, ale tak na prawdę ten człowiek przed kimś odpowiada, więc PR to jedno, ale realizacja celów to drugie. Są ukierunkowani na sukces i go osiągną, nie jak Renault, przestarzałe fabryki i ciągłe kłótnie z RB. W czym Honda jest gorsza od Mercedesa? potrzebują czasu, ale skoro wrócili do F1 to po to by walczyć i się rozwijać, a nie tylko gadać. Ferrari też dało ciała w pierwszym roku, w drugim jest lepiej, porównamy postęp drugiego pelnego roku występów Hondy i Ferrari. Myślę, że więcej osiągnie Honda w takim okresie, nawet przegonią Ferrari z rokiem w plecy ;)


avatar
Skoczek130

14.05.2015 10:00

0

Kilka samochodów SC, kilka kraks... może crash gate?? Nie, Jens na to nie pójdzie... ;)


avatar
EryQ

14.05.2015 10:01

0

Boulier pracując w Reno/Lotusie głośno mówił, że coś jest nie tak. Tutaj siedzi cicho a nie za dobre to jest dla teamu. Alonso i Button zasługują jeszcze na wygrane Gp. Ale skoro jeden i drugi głośno zaczynają mówić, że boją się ścigać w tym bolidzie to jest coś bardzo nie ok. Jak do końca sezonu nie zrobi McLH punktów to zapewne polecą głowy jak w Ferrari i może coś się zmieni.


avatar
a!mLe$$

14.05.2015 10:46

0

"Honda jest w stanie zrealizować cel dostania się na podium jeszcze przed upływem połowy sezonu" Ale którego sezonu? 2016 ? 2017 ? Czy może 2020 ?


avatar
maziboss

14.05.2015 14:40

0

Jak wystartują w GP2 to mają cholernie wielką szansę na podium :D


avatar
belzebub

14.05.2015 21:02

0

@13 Cerrajero, hmmm... chyba liczby mówią same za siebie. Poza tym chciałbym przypomnieć, że wyniki miały być w tym sezonie, mieli rok więcej na rozwój. Jak widać nie wykorzystali i są w ciemnej d... Zrozum, to kierowcy mówią że tym bolidem nie da się jeździć więc coś jest na rzeczy. A czy będą wygrywać, czy nie to na razie spekulacje i tyle. Piszesz, że Honda ma lepszą fabrykę niż Renault, ok. ale na razie to nie przekłada się na wyniki. Ba! Wyniki osiągane na torze mają gorsze niż RBR i Toro Rosso, więc.... Na razie z szumnego powrotu Hondy niewiele wynikło. I nie trzeba pracować w fabryce Hondy, czy w Mclarenie, żeby widzieć że jest wiele problemów z tegorocznym bolidem. Powtórzę liczby wszystko mówią.


avatar
EryQ

14.05.2015 21:22

0

@18 McL. sam dał D..y zmieniając najlepszą jednostkę napędową.Od kilku lat są w ogonie czy z silnikiem Merca czy w tym sezonie z Hondą. Niech zrobią czystki w firmie to może coś się zmieni. Jak nie lubię Alonso tak nie mogę przepatrzyć jak ON się tam męczy. Jest bardzo źle niestety i oby ktoś wyciągnął odpowiednie wnioski i przywrócił Mc na podia...


avatar
EryQ

14.05.2015 21:24

0

" i przywrócił Mc na podia..." McL - czysto, sportowo...


avatar
Cerrajero

15.05.2015 06:39

0

@18 Niby tak, ale Ferrari mimo nowego tunelu, wielkich inwestycji, krzyku i zmian też sobie nie poradziło, w sumie nawet do tej pory sądząc po wynikach tracą do Mercedesa podobnie jak przed rokiem, co najwyżej odskoczyli pozostałym team'om i umocnili się na pozycji nr 2. Faktycznie ktoś kiedyś napisał fajne zdanie, że Honda przez ten dodatkowy rok powinien wpakować silnik do cywilnego auta i śmigać nim dzień i noc po torze, ale tego nie zrobili... Mieli niby mocny silnik Mercedesa w ubiegłym sezonie, ale na przejściowej budzie, więc pewnie świadomie poświęcili poprzedni i obecny rok, wątpię, żeby to było dla nich zaskoczeniem :p


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu