WIADOMOŚCI

Hamilton wygrywa, Raikkonen wraca na podium
Hamilton wygrywa, Raikkonen wraca na podium
Pierwszy nocny wyścig F1 w sezonie 2015 zakończył się zwycięstwem Lewisa Hamiltona, który na mecie wyprzedził Kimiego Raikkonena i Nico Rosberga.
baner_rbr_v3.jpg
Lewis Hamilton ponownie prowadził od startu do mety, oddając pozycję lidera jedynie przejściowo podczas zjazdów na aleję serwisową. Dużo ciekawszy wyścig zaliczył Nico Rosberg, który przez cały dystans prowadził aktywną walkę z zawodnikami Ferrari.

Jenson Button, który na Bliskim Wschodzie nie miał szczęścia, ani w piątek, ani w sobotę, w niedzielę także nie było mu dane wyjechanie na tor. Tuż przed wyścigiem ekipa McLarena potwierdziła, że awarii bolidu Buttona nie udało się skutecznie naprawić i ten w ogóle nie podjął próby walki o GP Bahrajnu.

Nieco mniej pecha miał Felipe Massa. Brazylijczyk, który do wyścigu zakwalifikował się na szóstej pozycji nie ruszył z pól startowych do okrążenia formującego jednak jego zespołowi udało się zrestartować auto i umożliwić mu start z alei serwisowej.

Pierwszy rząd niezablokowany przez kierowców Mercedesa za sprawą świetnego okrążenia kwalifikacyjnego Sebastiana Vettela zapowiadał ciekawą rywalizację między Ferrari a Srebrnymi Strzałami.

Lewis Hamilton nie dał się jednak wciągnąć w bezpośrednią walkę z Vettelem czy też Raikkonenem. Kierowcom Ferrari udało się za to przez cały wyścig wywierać duża presję na Nico Rosberga. Już w pierwszym zakręcie, Vettel przyblokował swojego rodaka, umożliwiając swojemu partnerowi wyprzedzenie go po zewnętrznej pierwszego zakrętu.

Szczęście zawodników Ferrari nie trwało jednak zbyt długo. Rosberg odzyskał straconą na starcie na rzecz Raikkonena pozycję już na 4 okrążeniu. Kilka kółek później, po błędzie na hamowaniu Sebastiana Vettela, rozprawił się także z Niemcem.

O ile pozycja Lewisa Hamiltona przez cały wyścig nie była zagrożona, o tyle Sebastianowi Vettelowi podczas dwóch pierwszych zjazdów na aleję serwisową, które wykonywane były przed Nico Rosbergiem udawało się wyprzedzać drugiego reprezentanta Mercedesa.

Nico Rosberg za każdym razem okazywał się jednak szybszy od Vettela w bezpośredniej walce na torze. Po drugim i teoretycznie ostatnim zjeździe na aleję serwisową Sebastian Vettel również znalazł się przed Nico Rosbergiem, ale popełnił poważny błąd w ostatnim zakręcie toru, gdzie prawdopodobnie uszkodził sobie także przednie skrzydło, co wymusiło na nim wykonanie kolejnego, trzeciego zajazdu na aleję serwisową i dużą stratę czasową.

Zespół Ferrari już podczas drugiej tury zjazdów na pitlane zdecydował się zróżnicować strategie swoich kierowców i założył Finowi średnią mieszankę opon, na której ten był w stanie jechać zdecydowanie szybciej niż Sebastian Vettel na miękkiej oponie.

Po odpadnięciu z rywalizacji o podium Vettela pałeczkę przejął Kimi Raikkonen, który opóźnił ostatni zjazd do alei serwisowej i podczas ostatniego przejazdu gonił na miękkiej oponie kierowców Mercedesa jadących na średnim ogumieniu Pirelli.

W decydującym pojedynku z Kimim Raikkonenem na dwa okrążenia przed metą to Nico Rosberg popełnił błąd na hamowaniu do pierwszego zakrętu, umożliwiając bezproblemowe wyprzedzenie przez Raikkonena. Zespół Mercedesa w końcówce wyścigu przez radio informował swoich kierowców o problemach z układem hamulcowym.

Na ostatnich okrążeniach Sebastian Vettel również walczył o odrobienie strat jednak jego walka zatrzymała się na piątej pozycji, po tym jak Niemiec utknął za Valtteri Bottasem.

Za czołową piątką na metę GP Bahrajnu wjechał Daniel Ricciardo, którego silnik Renault wyzionął ducha tuż po przekroczeniu mety. Za Australijczykiem finiszował Romain Grosjean i Sergio Perez.

Czołową dziesiątkę uzupełnił Daniił Kwiat i Felipe Massa. Blisko sprawienia kolejnej niespodzianki był za to Fernando Alonso, który na metę wjechał na wysokiej, 11 pozycji.

Pechowo wyścig na Bliskim Wschodzie zakończył się dla kierowców Toro Rosso, którym nie dane było dojechanie do mety.

Wyniki

Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

101 KOMENTARZY
avatar
Jahar

19.04.2015 19:12

0

Bardzo dobre Ferrari, mieli chyba najlepsze PIT stopy z całej stawki i mądrą strategię. Vettel dobrze współpracował na starcie i na tym skończył swój występ. Mógł przegrać z Mercedesem ale z Williamsen nie miał prawa nawet mając o 1 postój więcej. Dlaczego próbując wyprzedzać Bottasa ciągle szybko wjezdzal w zakręt to nie mam pojęcia, przecież na każdym wyjściu nie było już skąd przyspieszyć. Tyle kółek i zero reakcji. Kimi bardzo dobrze jak na jego pozycję startową, szkoda że tak łatwo oddał pozycję Rosbergowi ale i tak jego występ na plus.


avatar
Duke_

19.04.2015 19:15

0

@34 czyżby jeszcze lepsi specjaliści niż tu?


avatar
EryQ

19.04.2015 19:17

0

@37 mam nadzieję, że to było pytanie "retoryczne".


avatar
bartexar

19.04.2015 19:17

0

Boże, już jest gadanie jaki to Vettel słaby, po pierwszym na prawdę słabym wyścigu u tym sezonie.


avatar
saint77

19.04.2015 19:22

0

Oj, fanatycy Vettela. Odnoszę się do fanatyków, bo normalni fani to rozumieją: Jak Raikonenowi źle przykręcili koło, lub został wyeliminowany z wyścigu przez niezawinioną kolizję lub mu team źle ułożył strategię podczas wyścigu lub w złym czasie wypuścił na okrążenie pomiarowe podczas Q - wówczas wypisujecie jak dzieci VET 3 - RAI 0 lub "Kimi na emeryturkę:)" lub jak to wącha spaliny wszego guru. A jak jest odwrotnie to od razu krytycy Vettela to: hejterzy ( nota bene: zapoznajcie się z definicją tego zwrotu bo większość z was pisze bzdety używające tego określenia), oszołomy itp.itd.... To wam napiszę, chociaż fanem Vettela nie jestem i nigdy nie byłem i nigdy nie będę: słaby wyścig waszego idola nie był wynikiem jego słabej formy, tylko wynikiem uszkodzonego podwozia po jego błędzie przy zjeździe poza tor. Tak, skrzydło mu wymienili ale to nie wszystko. Po prostu uszkodził bolid. Do tego stopnia, że nawet Bottasa na prostej z DRS nie mógł wyprzedzić. Tak, popełnił błąd i to go kosztowało podium. gdyby tak nie spartolił to byłby spokojnie na P2. Idol popełnia błędy, ale nie znaczy że jest cienki.


avatar
EryQ

19.04.2015 19:22

0

@39 przecież to norma. Dopiero się zacznie jak kempa inne newsy opublikuje.


avatar
lotusowy

19.04.2015 19:24

0

KIMI RAIKKOOOONEEEEN!!! :)) Fantastyczna jazda dzisiaj i król startu,resztę wyścigu pojechał koncertowo.. Sam Toto powiedział, że jeszcze jedno okrązenie i HAM by stracił prowadzenie, bo pojawiły się problemy.. Natomiast VET tragicznie, bardzo dużo błędów,nie był sobą ewidentnie.. Świetna robota w boksach Ferrari nie została wykorzystana, bo podwójne podium było w zasięgu. Rozsądna i dobra jazda Bottasa również mu nie pomogły... No i mój Lotus znowu P7, jest to prawie maks na co nas stać w obecnej chwili.. Gdyby tylko Pastor dowoził punkty to 4. siła w tabeli stałaby się realna, a tak walczymy dalej. Gratulacje także dla Alonso, którego nie lubię, ale pokazał niedowiarkom, że ten złom ma potencjał na solidne punkty w drugiej części sezonu. Co do Renault znowu się nie popisali, oba STRy ponownie nie ukończyły, a i fart się uśmiechnął do RIC, bo wystarczyło parę zakrętów wcześniej i spokojne P6 zamieniłby na brak punktów.. Kvyat w końcu idealny wyścig, brawo chłopie, bierz się w garść!! Pzdr dla fanów F1 ;)


avatar
EryQ

19.04.2015 19:28

0

@42 zapomniałeś o Kubicy w Argentynie :p


avatar
Ananas

19.04.2015 19:50

0

Statystyki 36. wygrany wyścig Lewisa Hamiltona 74. podium Lewisa Hamiltona 78. podium Kimiego Raikkonena 30. podium Nico Rosberga


avatar
thinktank

19.04.2015 19:53

0

VET nie zrobił błędu kiedy wyjechał na piasek, popatrzcie na replay zdmuchnęło go tak samo jak i ROS, ale był bliżej krawędzi dlatego poleciał na piach.


avatar
motoxj

19.04.2015 19:54

0

Hamilton pojechał jak zawsze, Kimi widać że chce jeszcze jeździć tylko podziękować za emocje. Nico też się postarał ale nadal pozostanie w dołku. Seb-nadzieja szkoda chłopaka tyle błędów masakra, jeździli w Bahrajnie ale chyba był jakiś melanż w sobotę wieczorem. Brawo dla Groszka za regularność no i dla Alonso czyżby już niedługo punkty?


avatar
Suomi_F1

19.04.2015 19:57

0

Nie wiadomo, czy gdyby było więcej okrążeń, Kimi by wygrał. Hamilton miał bezpieczną przewagę i praktycznie ani razu nie był zagrożony. Raikkonen zbliżył się na 3 sekundy dopiero, jak meta była już blisko, a 3 sekundy to i tak sporo. Hamilton i tak pewnie by przyspieszył. Ale podium dla Kimiego to wspaniała wiadomość i mam nadzieję, że oznacza jego powrót do formy. Bo już trochę denerwowały te nieobiektywne wypowiedzi, że Raikkonen jeździ słabo, skoro raz nie ukończył wyścigu, a raz już na starcie miał problemy i musiał zjechać do alei. Fajnie też, że Riccardo udało się dojechać na 6, bo było blisko, aby nie ukończył wyścigu.


avatar
thinktank

19.04.2015 20:00

0

Jeden gorszy wyścig VET, nie robi z niego kiepskiego zawodnika. RAI potwierdził, że jest kierowcą wyścigowym jakich mało.


avatar
pjc

19.04.2015 20:05

0

Cieszy mnie jeszcze jedna rzecz. Nie widać już nikogo z krytyków Hamiltona za jego zmianę barw z Mclarena na Mercedesa. Co do Mclarena to myślę,że wkrótce zaczną zdobywać pojedyncze punkty. Jest znowu poprawa ale tempo wyścigowe nadal odbiega od ideału. Tak czy inaczej Alonso dzisiaj powalczył i chwała mu za to. Jeszcze trochę cierpliwości i nadejdą lepsze dni. Każdy wyścig to test, poważniejszy test. Szkoda,że Jenson dziś nie wystartował ale co się odwlecze to nie uciecze. Ten zespół stanie jeszcze na nogi. Wierzę w to.


avatar
Duke_

19.04.2015 20:15

0

@49 pjc i życzę Ci tego z całego serca. Tak jak ja patrzyłem na wzmagania Mercedesa tak rok temu doczekałem się ich mistrzostwa tak wszystkim którzy wiernie kibicują swoim zespołom i kierowcom życzę tego samego. Są słabsze wyścigi i sezony ale szacunek trzeba mieć zawsze. Dlatego ja nie mam szacunku dla tych co innych błotem odrzucają. Bo ROS to panienka, bo RAI to śpioch itd itp. Uważam że tacy ludzie to kibice z przypadku.


avatar
Nowicjusz

19.04.2015 20:20

0

Można ich nie lubić. Można im zarzucać arogancję i za duże ego(Alonso), senność i znużenie( Kimi ) czy brak cojones( Button ), ale kierowcy starego pokolenia pokazują że wyścigi to są to co oni lubią najbardziej. Brawo dla Fina i posypuje głowe popiołem, bo nie wierzyłem że tak pojedzie. Dobry wyścig też Bottasa i Alonso, który był 15 sekund od 1 punktu.


avatar
sebo070

19.04.2015 20:28

0

Wszyscy gadacie o Vetelu i Raikkonenie ale najlepiej pojechał Riccardo bo z słabym silnikiem Renault dojechał 6 (chyba bo nie wiadomo czy go DSK) i jechał równych tempem.


avatar
wobz

19.04.2015 20:30

0

fajny wyścig dużo szczęścia hamiltona i mie lubego ale 11 miejce gratuluje


avatar
wobz

19.04.2015 20:32

0

sauer coś słabo


avatar
seba030189

19.04.2015 20:33

0

Witam panowie:D az musze skomentowac ta orgie nad Raikonenem chyba przeoczyliscie w wyscigu pewien epicki smaczek!!! otoż ten wspaniały Kimi został objechany przez zdublowanego Alonso:D tak Pani Kimi ten złom ktorego mieli Panu zabrac z przed nosa:D hehehehehe


avatar
pjc

19.04.2015 20:35

0

@Duke, ja od wielu wielu lat kibicuję Williamsowi. Niesamowicie denerwuje mnie jak niektórzy ludzie rzucają obelgami i krytykują tak profesjonalną ekipę jaką jest Mclaren. Zapominają przy tym o jednym - całe praktycznie przedsezonowe testy były nieudane. Nie wiedzą o tym, albo nie zdają sobie z tego sprawy,że zbudowanie silnika oraz zsynchronizowanie go wraz ze wszystkimi jego komponentami to nie jest spacerek. To jest ciężka robota. Tymczasem słychać teksty w stylu : Honda stworzyła gniot, bubel itp. Ja im odpowiem w ten sposób : nietrafionym projektem to było kiedyś wprowadzenie niekonkurencyjnych silników W12 - które na tle V8-V12 wyglądały katastrofalnie - notując stratę rzędu 450-500KM względem najlepszych. Tu takiej przepaści pomiędzy Hondą a resztą nie ma. Jedynym problemem pozostaje dopracowanie szczegółów - a na to potrzeba trochę czasu, tym bardziej że jednostka napędowa jest nowa. Ja tak to widzę mówiąc prostym językiem. Krytykowanie kierowców (takich jak Alonso czy Button) jest w tych okolicznościach dla mnie już zupełnie niezrozumiałe. Oni nie mają wyboru, muszą po prostu prowadzić ten model jak najlepiej potrafią i przekazywać inżynierom wszystkie uwagi odnośnie wadliwej pracy konstrukcji. Moim zdaniem to zadanie wykonują obaj perfekcyjnie .


avatar
EryQ

19.04.2015 20:39

0

@50 dp Rosberga też?? Wciury dostaje. Najlepszy bolid a Fereari go już łyka. Skończył się dom dziecka. Niech sie za robote weźmie jak Lewis.


avatar
pjc

19.04.2015 20:45

0

Z tą stratą grubo przesadziłem, bo pisałem z pamięci - to było ok 200KM. Po prostu pomyliły mi się lata a pisząc błędny komentarz myślałem o silnikach Hondy z ery turbo, tymczasem w 1990r. turbo nie było już obecne w F1. Przepraszam za tę pomyłkę.


avatar
Marsun

19.04.2015 20:50

0

@55 Został "objechany" gdy Alonso jechał na całkiem świeżych miękkich oponach, a Rai zjechał na swoich średnich gumach jakieś 20 okrążeń. Generalnie 1-2 okrążenia więcej i byłaby kolejna wygrana Ferrari, bo oba merce miały problemy z hamulcami.


avatar
EryQ

19.04.2015 20:51

0

I niech się weźmie za robote w końcu Renault bo żal patrzeć(mimo najlepszych punktów dla rbr w tym sezonie) jak się młodzi marnują. A i szczęście w nieszczęściu Daniela, że silnk padł tuż za szachownicą...


avatar
lobuzer

19.04.2015 20:52

0

Szkoda, że Vettelowi nie poszło. Była szansa na dwa samochody na podium. Brawo dla Kimiego. Ferrari działa z taktyką jak za swoich najlepszych czasów. Oby tak dalej. Każdy wyścig na podium :)


avatar
przesio

19.04.2015 20:54

0

@60 Ricardo cud że dojechał , powtórka z Vesterplatenem tylko że jemu zabrakło kilka okrążeń :)


avatar
seba030189

19.04.2015 20:59

0

59. Marsun tak?t \a czy Bottas dal sie objechac Vettelowi ? slabszy bolid, starsze o wiele gumy i co ? no własnie:) Kimi to mały czlowieczek z komplekasami ktore leczy w tym sezonie:) Alonso go z zdeklasował rok temu :)


avatar
EryQ

19.04.2015 20:59

0

@62 dwa RBR w punktach i to się liczy. Daniel dwa zakręty i było by zero. No szkoda mi strasznie TR. Raz błąd teamu a dwa silnik.


avatar
EryQ

19.04.2015 21:07

0

@63 kompleksy to Ty masz. Kimi to Kimi... Jest/był nieprzeciętnym kieriwcą a dalsze porównywanie z Alonso jesrlt śmieszne... Bernie niech wymyśli eventy między GP dla kierowców w takim samym bolidzie :)...


avatar
fanbmw

19.04.2015 21:08

0

Renault obliczyło idealnie, chcieli zrobić lepsze fajerwerki niż te po przejeździe Lewisa. Prawie im się udało. Bombowo to wyglądało! :)


avatar
Marsun

19.04.2015 21:10

0

@63 Bottasa opony były starsze o całe 3 okrążenia, kiedy Vettel uszkodził podłogę w bolidzie i nie był w stanie wykorzystać całego potencjału auta.


avatar
prz1

19.04.2015 21:12

0

emocji mało, kimi musial sie pokazac przeciez jego laska byla na wyscigu :D, hamilton swoje, rosberg znowu słabo, vettel bardzo słabo ale to pewnie chwilowa wpadka


avatar
Tilion

19.04.2015 21:14

0

KIMI, KIMI, KIMI!!! :)) W końcu mam powody do radości (połowiczne, bo drugi mój ulubieniec, Jenson nie mógł nawet wystartować) - Kimi pokazał, że nadal potrafi jeździć i zalicza kolejne 2 miejsce na tym torze (które to już tutaj? 4? I znowu bezalkoholowy "szampan" dla niego...). I to w pięknym stylu po naprawdę imponującej pogoni. Takie wyścigi aż chce się oglądać. Ogólnie to brawa dla: HAM- za zwycięstwo, zasłużone c by nie mówić. RAI - za 2 miejsce w ładnym stylu, ROS (mimo wszystko) - za dobrą jazdę, wyprzedzanie Ferrari - chyba stratedzy się nie popisali, bo co wyjazd, to ROS tracił. No i nie wytrzymał końcówki psychicznie. BOT, RIC, GRO - dobre wyścigi, miejsca raczej powyżej ich dzisiejszych możliwości. I ALO - punkty były blisko. Bury dla: VET - za dużo błędów, HULK - bezbarwny wyścig, RENUALT - tu chyba nie trzeba komentarza oraz REALIZATORZY -za pokazywanie przez 20 minut jak VET grzecznie jedzie za BOT, podczas gdy w każym innym miejscu na torze było ciekawiej. Ogólnie patrząc na początek tego sezonu, to mam wrażenie, że tacy kierowcy jak MER i ERI nie powinni jeździć w F1, a KVY nie powinien jeździć w RBR. Dziś niby dojechał w punktach, ale cały początek sezonu pozwala odnieść wrażenie, że RBR to dla niego za wysokie progi (pomimo tego, jak ostatnio jeżdżą). I Jenson to naprawdę pozytywny człowiek. Przed wyścigiem był radosny, że ma tyle świeżych kompletów opon do wyboru, że będzie mógł ciągle zmieniać na nowiutkie :)


avatar
Jahar

19.04.2015 21:18

0

@56. pjc Dlaczego denerwuje Cię nazywanie rzeczy po imieniu? Honda jak i McLaren bardzo słabo wypadają jak na tak wielki swój profesjonalizm, nie ważne jest, że są z tyłu z projektem, mieli być mocni a nie są i to jest bubel na tą cchwilę. Jak za rok wygrają będą zwycięzcami ale teraz nie ma co ich usprawiedliwiać bo to duże firmy. Ciekawe czy jak kupujesz jakiś produkt renomowanej firmy i on się rozlatuje za moment też jesteś tak wyrozumialy?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu