WIADOMOŚCI

Mercedes pewnie wygrywa w Australii
Mercedes pewnie wygrywa w Australii
Kierowcy Mercedesa pewnie rozegrali między sobą inaugurujące sezon F1 Grand Prix Australii. Rywalizacja mistrza i wicemistrza świata F1 w Melbourne przebiegała dzisiaj dość jednostronnie. Pierwszy wyścig sezonu wygrał Lewis Hamilton, który prowadził od startu do mety.
baner_rbr_v3.jpg
Grand Prix Australii w końcu otworzyło nowy sezon Formuły 1. Po miesiącach oczekiwania na pierwszy wyścig sezonu już wczoraj odkryte zostało część kart skrywanych przez zespoły, a dzisiaj wczorajsze wnioski zostały potwierdzone w wyścigu.

Gdyby nie początek sezonu samo Grand Prix nie stanowiłoby spektakularnego wyścigu, a stało się tak głównie za sprawą okrojonej do zaledwie 15 zawodników stawki na starcie wyścigu oraz relatywnie wytrzymałych opon Pirelli, które pozwoliły większości zawodnikom pokonać dystans wyścigu na jeden pit stop.

Stawka kierowców w sezonie 2015 powinna w normlanych warunkach liczyć 20 kierowców. Już na samym początku weekendu jasne było, że przynajmniej w pierwszym wyścigu sezonu będzie ona liczyła tylko 18 kierowców, gdyż zespół Manora, któremu udało się dotrzeć do Melbourne, nie był w stanie uruchomić swojego bolidu za sprawą problemów z oprogramowaniem.

W niedzielę rano ekipa Williamsa przekazała informację, że Valtteri Bottas nie zostanie dopuszczony do wyścigu, po tym jak podczas wczorajszych kwalifikacji pojawił się u niego problem z plecami. Fin po czasówce odwiedził szpital, gdzie zdiagnozowano u niego niewielkie uszkodzenie dysku w kręgosłupie lędźwiowym.

Tuż przed samym wyścigiem okazało się również, że na starcie nie pojawi się kolejnych dwóch kierowców- Kevin Magnussen, zastępujący w McLarenie Fernando Alonso oraz Daniił Kwiat. W bolidach obu kierowców w drodze na pola startowe pojawiły się problemy techniczne, które uniemożliwiły im start.

Do Grand Prix Australii przystąpiło więc tylko 15 kierowców. Tak małą liczbę zawodników w pierwszym wyścigu sezonu po raz ostatni na starcie odnotowano w sezonie 1963.

Co gorsza po pierwszym okrążeniu stawka zawodników skurczyła się o kolejnych dwóch kierowców, sprawiając, że o zwycięstwo w zasadzie przez większość wyścigu rywalizowało tylko 13 kierowców.

Gdy zgasły czerwone światła, Lewis Hamilton popisał się świetnym startem, pewnie odjeżdżając Rosbergowi. Niemiec najwyraźniej nieco spóźnił start, gdyż z trudnem obronił pozycję przed Felipe Massą.

Problemy pojawiły się natomiast w środku stawki i skupiły się wokół Kimiego Raikkonena. Fin najpierw zaangażowany był w kontakt z Carlosem Sainzem, a chwilę później, gdy został spowolniony w trzecim zakręcie zderzył się z Felipe Nasrem, który z kolei uderzył w Pastora Maldonado, eliminując go z wyścigu. Po pierwszym okrążeniu z rywalizacji wycofał się także drugi kierowca Lotusa, Romain Grosjean.

Już na pierwszym okrążeniu Formuła 1 miała więc okazję do przetestowania w warunkach bojowych nowego w tym roku systemu wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, tzw. VSC.

Gdy stawka po starcie ustabilizowała się okazało się, że świetnie do wyścigu przystąpili debiutanci. Carlos Sainz był przez chwilę nawet na 4 miejscu i pewnie utrzymywał się w pierwszej dziesiątce do czasu kiedy zjechał na swój pit stop, gdzie zespół miał problemy z odkręceniem lewego tylnego koła. Hiszpan na chwilę wypadł z czołowej dziesiątki jednak za sprawą małej stawki udało mu się do niej szybko powrócić. Pecha miał natomiast Max Verstappen, który dzisiaj miał dużą szansę na zdobycie pierwszych punktów. Ostatecznie najmłodszy kierowca w historii F1 zaraz po zjeździe na aleję serwisową musiał się wycofać z wyścigu na skutek awarii silnika Renault.

Lewe tylne koło przysparzało dzisiaj sporo problemów w padoku, a najdotkliwiej przekonał się o tym Kimi Raikkonen, który prawdopodobnie nie miał go prawidłowo dokręconego i tuż po wyjeździe z boksu asekuracyjnie zatrzymał się na poboczu.

Wszystkie te problemy niesamowicie skutecznie wykorzystały jedne z najsłabszych zespołów w stawce, Sauber oraz Force India, które do czołowej dziesiątki wprowadziły oba swoje bolidy. Stawkę na 11 miejscu zamykał Jenson Button. Bolid McLarena w ten weekend dopiero podczas wyścigu zdołał pokonać większą liczbę okrążeń na jednym przejeździe więc występ Brytyjczyka i tak można uznać za sukces, mimo iż MP4-30 tracił bardzo dużo czasu do pozostałych bolidów.

Na najniższym stopniu podium po fenomenalnej akcji w pit stopach znalazł się ostatecznie Sebastian Vettel, który w ten sposób uczcił przejście do Ferrari.

W tej sytuacji tuż za podium znalazł się Felipe Massa, który do czasu zjazdu na aleję serwisową pewnie podążał na trzeciej pozycji z kierowcami Mercedesa.

Sensacyjnie wyścig zakończył się za to dla Felipe Nasra, który po trudnym wyścigu finiszował na wysokiej, piątej pozycji w swoim pierwszym wyścigu Formuły 1. Za Brazylijczykiem na metę wjechał Daniel Ricciardo (Red Bull).

Czołową dziesiątkę uzupełnili Hulkenberg, Ericsson, Sainz oraz Perez.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:31:54.067 25
2 de Nico Rosberg Mercedes +1.3 18
3 de Sebastian Vettel Ferrari +34.5 15
4 br Felipe Massa Williams +38.2 12
5 br Felipe Nasr BMW Sauber +1:35.1 10
6 au Daniel Ricciardo Red Bull +1 okr. 8
7 de Nico Hulkenberg Force India +1 okr. 6
8 Marcus Ericsson BMW Sauber +1 okr. 4
9 es Carlos Sainz +1 okr. 2
10 mx Sergio Perez Force India +1 okr. 1
11 gb Jenson Button McLaren +2 okr.
12 fi Kimi Raikkonen Ferrari +9 okr.
13 nl Max Verstappen +26 okr.
14 fr Romain Grosjean Team Lotus +58 okr.
15 Pastor Maldonado Team Lotus +58 okr.
16 ru Daniił Kwiat Red Bull +58 okr.
17 dk Kevin Magnussen McLaren +58 okr.
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

164 KOMENTARZY
avatar
RyżyWuj

15.03.2015 08:12

0

Bottas niestety ma załatwiony kręgosłup, ale dzięki temu Sussie Wolf może pojechać za niego W GP Malezji. Będzie co oglądać =)


avatar
pjc

15.03.2015 08:14

0

Nie wiem czego spodziewali się co poniektórzy odnośnie gp Australii ale wiadomo było, ze to będzie testowy wyścig dla wielu bolidów. Stąd taka liczba kierowców na mecie a nie inna. Poza Mercedesem zaimponowala mi forma Ferrari. Widać że Włosi nie przespali zimy i zdecydowanie poprawili wiele rzeczy. Dzięki temu Vettel mógł pokonac Masse i cieszyć się z pierwszego podium w tym sezonie. Co do pozostałych ekip to należą się gratulacje dla kierowcow Saubera i Force India za uzyskany wynik. Natomiast jeżeli chodzi o Mclarena to cieszy samo pokonanie dystansu wyscigu i zebranie danych. Nie myślałem ze Jensonowi uda sie ta sztuka. To dobrze rokuje na przyszłośc.


avatar
Jakub Iceman

15.03.2015 08:14

0

Kimi tak nieudolnie podjechał do pit-stopu, że jego inżynierownie niebezpiecznie zamontowali koło, pozostaje cieszyć się, że to skończyło się taką sielanką. Sędziowie pomyśleli już o kolejnym wyścigu Fina. :)


avatar
Jakub Iceman

15.03.2015 08:16

0

Terminator właśnie dyskutuje z Królem.


avatar
saint77

15.03.2015 08:19

0

@kempa007: powiedz mi proszę skąd Ty wziąłeś tą klasyfikację konstruktorów po pierwszym wyścigu bo pojąc tego nie mogę - Marussia (Manor) która nawet jednego okrążenia nie pokonała i nie wyjechała z garażu jest na 9 miejscu w klasyfikacji przed McLarenem który może i punktu nie zdobył ale jednym bolidem dojechał do końca na 11 pozycji. A już Catherham na 10 miejscu do w ogóle zagadka, zespół nie istnieje a mimo wszystko wyprzedził w kolejności McLarena?


avatar
Eriandor

15.03.2015 08:19

0

Spokojnie panowie, wróci Bottas to niejaki Vettel będzie mógł zapomnieć o podiach.


avatar
Mateo_R19

15.03.2015 08:20

0

Wyscig strasznie nudny. Jeszcze kilka lat wstecz w czasie wyscigu nikt by mnie od tv nie odciagnal. Teraz sam potrafie odejsc. W ogole nie dziwi mnie spadek ogladalnosci. Cala rewolucja w przepisach i przejscie na te malutkie, naszpikowane badziewna technika silniki byla chyba najgorsza jaka mogla pasc. Wlasciwie to juz mozna sobie ten sezon odpuscic. Nie sadze ze cos ciekawego sie jeszcze bedzie dziac.


avatar
saint77

15.03.2015 08:20

0

@up - a już zdążył szczęściarz poprawić:)


avatar
saint77

15.03.2015 08:21

0

@up - poza rokiem bo mamy 2015:)


avatar
kempa007

15.03.2015 08:22

0

40. saint77 chill out nie wszystko mozna za jednym razem zmienic. Powoli ukladalem wszystko tak jak ma byc. Jak mozesz to teraz zerknij czy nie ma bledow.


avatar
tysu

15.03.2015 08:24

0

Paluch przeszedł do innego zespołu i pokazał, że potrafi jeździć. Niech jeszcze przywiezie parę dobrych miejsc, a zyska dużo fanów.


avatar
williams FW

15.03.2015 08:25

0

massa jak zwykle kwalifikacje niezle wyscig taki sobie


avatar
saint77

15.03.2015 08:26

0

@ 45. kempa007 nie ma, wszystko ok. Ale trafiłem akurat w środku nanoszonych zmian:)


avatar
wobz

15.03.2015 08:30

0

no i sie zaczeło strasznie nudny wyscig ale dzięki komentatorom z polstu nie było tak nudno mam prośbe do dyrkcji polsatu aby komentatorzy oglądali ten sam wyścig co my bo mi się wydawało że ja oglądam coś innego niż oni a tak co do wyścigu trochę nudny realizacja telewizyjna pozostawiała wiele do rzyczenia


avatar
saint77

15.03.2015 08:33

0

Co do podsumowywania sezonu 2015 jak to niektórzy już czynią: przestańcie płakać. Australia to jedno a Monza/Spa/Suzuka czy Monako to zupełnie co innego. To, że Merc ma obecnie sekundę przewagi nad Ferrari wcale nie znaczy, że będzie tak za 3-4 wyścigi. RBR rzuca gromy na Renault za silnik i słusznie, tylko że w tym silniku mechanicznie nie ma co poprawiać, tam muszą pozmieniać oprogramowanie i kilka popierdólek dopracować i zobaczycie, że dorównają do czołowej trójki. Williams tuż za pierwszą dwójką. Trochę się rozwinie sezon i zmiany też nadejdą. Może i Mercedes wygra sezon ale na pewno nie będzie dubletu nawet w połowie wyścigów. Vettel i Botas dadzą sobie radę, bo na Filipe i Kimiego raczej nie ma co liczyć.


avatar
Jahar

15.03.2015 08:36

0

49. wobz Borowczyk się starał coś przekazać ale za to niedowierzanie Jędrzejewskiego, że Ferrari wykonało postęp w silniku (tak jakby to nie był zespół walczący o najwyższe cele) i jego głupie docinki to szkoda na to słów.


avatar
grazek

15.03.2015 08:37

0

Hamilton w ogóle poruszył chyba na podium jakiś temat tabu, bo powiedział Terminatorowi, że wydawało mu się, że jest wyższy. Cytuję: ,,Jako gubernator, Schwarzenegger wdał się w spór z członkiem Zgromadzenia stanu Kalifornia, Wessonem, na temat ich wzrostu. Wesson podjął się nieudanej próby, by rozwiązać raz na zawsze problem wzrostu przy pomocy miary krawieckiej[10]. Schwarzenegger w odwecie umieścił poduszkę z napisem „Trzeba podnieść?”, na krześle przeznaczonym dla mierzącego 5'5" (165 cm) Wessona przed sesją negocjacyjną w jego biurze. Oficjalnie Schwarzenegger ma niby 188cm wzrostu, a Hamilton chyba 173 i rzeczywiście jak stali obok siebie to coś nie wyglądało mi na 15 cm różnicy. Ale to taka ciekawostka :D


avatar
saint77

15.03.2015 08:37

0

@49. wobz komentatorzy są w normalnej swojej formie: - Borowczyk mówi o innych opona Vettela niż Massy w drugim stincie, że podobno Vet ma miękkie a MAS pośrednie i dlatego tak mu odjeżdża podczas gdy obaj mieli pośrednie. - znowu Borowczyk mówi pod koniec wyścigu, że Poza Vettelem na podium stanie również Vettel. itp. itd.... To taki folklor Polsatowski, ale ja się cieszę, że w ogóle jest relacja bo jak raz w necie obejrzałem wyścig na stream'e to nie mogłem uwierzyć, że coś takiego w 21 wieku jest jeszcze możliwe. Moja babcia z garażu by lepszą transmisję przekazała.


avatar
nonam3k

15.03.2015 08:38

0

50. Ty chyba wyścig z tamtego roku oglądałeś . Merc w wyścigu miał przewagę nad Ferrari i wiliamsem 0,5s .


avatar
Jabba1979

15.03.2015 08:39

0

Jak Fernando zobaczył Sebastiana na podium to go serce zabolało


avatar
Hamcio20

15.03.2015 08:40

0

Wyścig jak na #AusGP nudny. Tor w melburne zaczyna bić swoje własne rekordy. Rok temu było to 13 kierowców w tym sezonie jest to 11 zawodników. No zobaczymy jak to będzie w kolejnym, sezonie ;) Co do kierowców. Lewis prowadził praktycznie od startu do mety. Sainz i Nasr mile mnie zaskoczył. Jak na młodych w dosyć słabych teamch pojechali bardzo okey. Nieudolność ferrari w czasie wyścigu to jest jakaś porażka. Co jak co ale oni potrafią zamieszać . Wiem, że to głupio zabrzmi, ale Mcl-Honda udało dojechać się do mety co jest wyczynem. Brawa dla nich ;) Terminator na GP też fajna sprawa. Ogólnie to nie wiedziałem, że Arnold jest fanem MOTO :p


avatar
saint77

15.03.2015 08:40

0

@52. grazek on nawiązał do wiecznej zagadki i pogłosek, jakoby Arnold od wielu lat stosował specjalne wkładki podwyższające jego wzrost. Oficjalnie ma niby 190cm i tyle miał jeszcze 20-30 lat temu. Ale to prawda, że z wiekiem człowiek mimo wszystko trochę "się kurczy" i wzrost Arnolda mógł się o cm czy 2cm "skurczyć". Mi to powiewa bo dla mie Arnold to nr 1 wśród aktorów był i jeszcze długo będzie.


avatar
marek007

15.03.2015 08:44

0

Na RTL jest teraz retransmisja wyścigu jak ktoś nie widział albo nie chciał wstać... Wyścig jak wyścig mało akcji na torze...szkoda że nie doszło do walki między Lewisem a Rosbergiem.Pierwsza czwórka w typowaniu idealna a dalej lipa...


avatar
saint77

15.03.2015 08:44

0

@54. nonam3k a ty wierzysz, że jechali na maksa? A po co? Jak mówisz że 0,5 sek to dlaczego w Q miał 1,5 sek. prawie? I zresztą jak sobie wyrobił przewagę 15 sekund po 15-16 okrążeniach? Vettel też przykręcił obroty pod koniec wyścigu dzięki czemu Massa odrobił z 4 sek do 2.4. Jak się zbliżył to VET podkręcił i znowu się zrobiło 4 sek. Taka rzeczywistość. Mercedes ma minimum 1 sekundę przewagi na tym torze. W Malezji może będzie inaczej, może spadnie znacznie lub się jeszcze zwiększy.


avatar
viggen

15.03.2015 08:45

0

Honda Masakra!!! Na 11 bolidów na mecie Button 11. Zero punktów i chyba ostatnia szansa na punkty przeszła koło nosa. 2 okrążenia straty do Mercedesa......Brak słów Poza tym ok. Nowy sezon,nowe emocje. Ciekawa walka w środku stawki. Fajna walka młodych gniewnych :) Sauber wygląda na czarnego konia :) RBR - Newey to geniusz. Mimo chu..wego silnika Renault, RBR trzyma się zakrętów jak na szynach. I do tego świetne wyjścia z zakrętów. Kimi na prostej dochodził do Daniela ale na zakrętach tracił dużo. Fakt, jadąc za innym tracisz docisk ale Daniel się zbierał na wyjściu jak torpeda. Pomijam fakt, że (to chyba Nasr jechał przed nim - pisze z pamięci) dzięki Nasr Daniel mógł się bronić DRS-em. Co do startu.... @Jahar zmień okulary. Jak Kimi miał wyprzedzić inaczej Vettela? Przeskoczyć go :D? Przecież Vettel startował z prawej strony toru i miał pierwszy zakręt na wewnętrznej. Kimi mógł tylko większą prędkością zaryzykować i to zrobił. Z Tym że przed zakrętem już musiał odpuścić bo przyblokował go Mercedes. A w zakręcie, raz że Vettel zamknął Kimiemu drzwi, to dwa Kimi został trącony w prawe tylne koło, gdzie musiał kontrować, za chwilę znowu został trącony i w efekcie łańcuch ruszył i Maldonado poza wyścigiem. Kimi ma jakiegoś cholernego pecha. W zeszłym sezonie również zaczęło się od głupich błędów zespołu i incydentów nie po winie kierowcy.... W każdym razie cieszy atmosfera i szybkość bolidów Ferrari. Szkoda Bottasa. A Renault - podobne gówno jak Honda.


avatar
grazek

15.03.2015 08:47

0

@57 no właśnie jestem ciekaw czy to było celowe nawiązanie, czy tak akurat spojrzał, że jest niewiele niższy :D Ale zdecydowanie Arni był największa niespodzianką na plus wyścigu :D


avatar
thinktank

15.03.2015 08:49

0

Co niektórzy to chyba inne GP Australii oglądali. Pierwszy, który mówi, że RAI zły wyścig pojechał - źle to mu dwa razy koło przykręcali. Tempo wyścigowe RAI było bardzo wysokie, męczył się z RIC, bo RIC też mógł używać DRS ponieważ jechał chyba za NAS, zresztą RAI oszczędził paliwo, a RIC nie za bardzo i tylko pech SAI i VER dał RIC tak wysoką pozycję. Widać, że na wyjściu z zakrętu RBR jest jednak szybki. Drugi stały uczestnik tego forum, że VET fenomenalnie pojechał - to Ferrari zrobiło postęp fenomenalny. VET porządny wyścig bez fajerwerków (gdyby jechał BOT miałby trudniej), choć to wypchnięcie RAI na początku dyskusyjne. Na pewno pozytywny Sauber, nie przewidziałem, że tak szybko Sauber posprząta sprawę z van der Garde i myślałem, że dłużej to na nich zaciąży (natabene ojciec zawodnika chce wejść do Saubera kapitałowo - jeśli już nie wszedł). Tak jak pisałem Merc pierwszy, a Ferrari drugie, trzeci Williams, potem oba RBR i Sauber, pewnie dołączy do nich Lotus. Pisałem tempo wyścigowe a kwalfikacje to nie to samo. Do mędrców którzy piszą, że testy nic nie mówią np. kolega devious. 0,5 straty Ferrari do Merca zgodnie z przewidywaniami, na szybszych torach może być więcej. Podana kolejność teamów również. Kłopoty McL z silnikiem i autem również pisałem. Ogólnie filozofia rozwoju bolidu Ferrari 5+, natomiast RBR 2, a McL 1. RBR i McL zrobili błąd zbyt dużej kompresji, co powoduje przegrzewanie i mnóstwo awarii. Ferrari ma natomiast zapas w rozwoju pakietu aero, ale ponieważ najcieplejsza część sezonu przed nami, to wolą zobaczyć jak wszystko chodzi. McL od razu zaszalał i ma totalny bajzel. RBR pewnie wiedziony doświadczeniem z zeszłego sezonu, jeszcze bardziej chciał ścisnąć bolid i też kiepsko wychodzi. Mały RB jest bardziej konserwatywny i mu to się opłaca, a dodatkowo nie pluje na Renault za każdym razem. BUT plus za chęć jazdy.


avatar
nonam3k

15.03.2015 08:56

0

59. Ty nie masz wogóle pojęcia o F1 . Jestes głupszy niż moze sie wydawać .


avatar
viggen

15.03.2015 08:58

0

Jeszcze dwa zdania Kierowca wyścigu - Nasr. Czekamy na komentarze mówiące "aż strach pomyśleć, co by Alonso robił w tym bolidzie Ferrari " :D :D :D Tekst Vettela do Rosberga również rozbroił "Nie wiem jak u Was, ale my się lubimy" :D :D Tylko ciekawe jak długo ;> Jestem ciekaw jaka jest prawdziwa forma Ferrari, skoro na ten wyścig nie jechali na full?!


avatar
berni

15.03.2015 09:00

0

Podobal sie wyscig? Nie ma co ogladac - w tym roku to juz kompletnie nic na torze sie nie dzieje. Jezdzi 10 bolidow, praktycznie tylko massa i vettel nie zdublowani, jezdza w parach - pojedynki zdublowanych ericssona z sainzem czy buttona z perezem o 8-10 miejsca sa atrakcja weekendu... Niech doloza do stawki bolidow z innej serii - efekt bedzie ten sam. Od 5 miejsca juz jakis folklor sie robi. Lewis sie juz nie przejmuje, ze ludzie beda zasypiac przed tv jak za czasow vettela? Nie dziwie sie ze ogladalnosc im spada. Mam dokladnie tak samo: kiedys nie wyobrazalem sobie odejsc od tv, a teraz ... nie ma co ogladac. W Malezji, tj. na typowych torach, bedzie raczej jeszcze wieksza przewaga merca nad reszta.


avatar
shodan

15.03.2015 09:04

0

@62. thinktank ciekawe info o kapitalowym wejsciu tescia gardo do Saubera a sprawa procesu przycichla bo garde nie ma waznej licencji takie jest moje zdanie mam nadzieje ze sie tam wszystko ulozy i beda punktowac co jakis czas :)


avatar
mik.

15.03.2015 09:08

0

W dzisiejszym EcoRaceF1 zwyciezyl Hamilton. Po starcie wyrobil 2s. przewagi i przez 50okr mozna bylo podziwiac jak charyzmatyczny zawodnik potrafi ze stoickim spokojem zuzywac 1,67l/okr oszczedzajac przy tym silnik na przyszle wyscigi. Coz za profesjonalnosc! Wspanialy talent! Rosberg zuzywajac 0,02l wiecej nie mogl pozwolic sobie na szarze i dogonic konkurenta. Obawiam sie, ze bedzie tak caly sezon. Totalna dominacja Hamiltona (bo jest lepszy i bedzie wygrwal quale) bo nie ma tyle paliwa (przy lepszej aero i mocniejszym silniku) zeby cisnac 100% w wyscigu, Dodatkowo ubogie mieszanki podnosza temp. a silniki sa tylko 4. Podobnie w innych ekipach. Wybor jest Wasz. Pigulka niebieska czy czerwona?


avatar
pjc

15.03.2015 09:09

0

@thinktank to gdzie jest Toro Rosso i Sauber Zobaczymy w kolejnych wyscigach. Moim zdaniem są osiągami tylko przed Mclarenem ze skreconą mocą i może w pobliżu Force India. RB słusznie krytykuje Renault bo są dla nich wiodącym partnerem a póki co Francuzi nie potrafią usprawnić silnika drugi sezon z rzędu. A przecież ktoś na to wydaje spore pieniądze czyT. Red Bull


avatar
frg1pl

15.03.2015 09:09

0

A kto uważa że Alonso jechał dzisiaj w przebraniu Buttona? Wpisujcie miasta.


avatar
robertunio

15.03.2015 09:11

0

To bedzie wspanialy sezon F1 - Mercedes + reszta swiata, a moze lepiej Mercedes + resztki swiata ;-). RIP F1. Szkoda marnowac zycie na taka F1. Wytrwalym zycze milego ogladania.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu