Kolejny sezon Formuły 1 jest już za pasem, jednak w pamięci kibiców i całego świata wyścigowego cały czas pozostaje tragiczny w skutkach wypadek Julesa Bianchiego z GP Japonii.
Od czasu tej tragedii minęło już pięć miesięcy i od pewnego czasu media nie są oficjalnie informowane co do stanu zdrowia utalentowanego kierowcy.Niemiecki Bild podał jednak, że dzieje się tak gdyż w przypadku Francuza jak do tej pory nie można mówić o dobrych wiadomościach, a jego stan zdrowia nie poprawia się.
25-latek w listopadzie został przetransportowany do swojej rodzinnej Nicei, z nadzieją na wybudzenie ze stanu śpiączki. Bild podaje, że mimo redukcji leków utrzymujących go w stanie śpiączki farmakologicznej Francuz jeszcze się nie wybudził.
06.03.2015 09:22
0
trzymam kciuki
06.03.2015 09:52
0
Schumacher potrzebował pół roku, więc w przypadku Bianchiego trzeba czekać. Życzę mu i jego rodzinie, żeby się nie poddawali.
06.03.2015 15:29
0
Szkoda, że koleś zapłacił najwyższą cenę. MarTum i spółka hejtowali Kubicę, ale on przynajmniej ma normalne życie po F1 i jeździ w rajdach. Schumacher też już swoje zrobił w życiu i to nie jest ten sam przypadek. Dlatego Bianchiego naprawdę szkoda.
06.03.2015 21:38
0
BIANCHI Jesteśmy z TOBĄ budż się i pokaż jak się jeździ!! Jestem Twoim im i Kimiego Kubicem!!!! Pokarz na co cię stać!!!
06.03.2015 23:21
0
Najgorsze wieści w świecie F1 od wypadku A.S Czekałem z myślą o poprawie ..... Niewiem co dalej pisać .....
06.03.2015 23:36
0
Tymaczasem z Fernando "podobno" wcale nie jest lepiej niż tuż po wypadku.
07.03.2015 13:53
0
Przede wszystkim szkoda go dlatego, że nie będzie miał już normalnego życia. Czort z karierą - chłopak najprawdopodobniej pożegnał się z samodzielnym życiem... ;/
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się