WIADOMOŚCI

Rosberg wierzy w utrzymanie harmonii w zespole
Rosberg wierzy w utrzymanie harmonii w zespole
Nico Rosberg jest przekonany, że ekipie Mercedesa po dzisiejszym wyścigu uda się ponownie zapanować nad harmonią w zespole.
baner_rbr_v3.jpg
Losy tytułu mistrzowskiego w sezonie 2014 rozstrzygają się w zasadzie tylko pomiędzy zawodnikami Mercedesa, jednak po trzecim zwycięstwie w tym sezonie, Daniel Ricciardo może do końca liczyć się w walce, zwłaszcza, że jego Red Bull cały czas zyskuje na sile.

W Spa mimo wywalczenia dwóch pierwszych pozycji startowych, na metę, i to na drugim miejscu, dojechał tylko Nico Rosberg. Niemiec na drugim okrążeniu w zakręcie Les Combes niefortunnie zaatakował swojego partnera po zewnętrznej, przebijając mu tylną oponę, a sobie uszkadzając skrzydło.

Mimo to wierzy, że relacje pomiędzy nim a Brytyjczykiem nie ulegną pogorszeniu: „Jestem pewny, że uda nam się je utrzymać. Od początku wiadomo, że zawsze twardo będziemy ze sobą rywalizować i mogą przytrafiać się nam trudne chwile. Po Węgrzech mieliśmy długą dyskusję i teraz także ją przeprowadzimy, przyjrzymy się wszystkiemu i pójdziemy dalej.”

Rosberg podpuszczany przez dziennikarzy zaprzeczył, jakoby jego agresywna jazda była spowodowana niezadowoleniem po wyścigu na Węgrzech: „Po Węgrzech mieliśmy udaną dyskusję, wszystko zostało przejrzane i wyjaśnione, a my zgodziliśmy się przyjąć te ustalenia i iść dalej, zostawiając to za nami.”

„Szczerze. W ten weekend byłem bardzo zrelaksowany i nie myślałem o mistrzostwach. Chciałem tylko wygrać ten wyścig dla Srebrnych Strzał.”

„Jestem bardzo rozczarowany spoglądając na to z perspektywy zespołu, gdyż mogliśmy dzisiaj wypaść zdecydowanie lepiej niż to drugie miejsce. Nasz bolid w ten weekend był wyjątkowy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
MarTum

24.08.2014 17:18

0

Incydent wyścigowy i tyle. Nie powinno go być ale był i mówi się trudno. Cały czas są takie i ledwo co się o nich mówi, ale tutaj ofiarą jest panicz Hamilton i afera jest sztucznie dmuchana.


avatar
Cube83

24.08.2014 17:23

0

@1 Dziwisz się, że jest afera w sytuacji tak ciasnej walki o mistrza. Szczególnie, że to nie pierwsza sporna sytuacja.


avatar
Maciek21

24.08.2014 17:31

0

@1 Dobrze gada polać mu :P


avatar
fanAlonso=pziom

24.08.2014 17:33

0

w tej sekwencji zakrętów też była podobna obcierka merców w 2010 i tam nic nie było w pewnym momencie ( chyba na hamowaniu) połowa bolidu nico jest na równi z hamiltona , najgorsze jest to że sky strasznie przypomina mi w takich styuacjach ITV gdy ham był jeszcze w mclarenie czasami aż mdli człowieka


avatar
KowalAMG

24.08.2014 17:46

0

to nie pierwszy incydent ze strony szwaba a co było w monaco i wiele innych ?? to w ostatnim wyścigu co rozwali Hamiltona jak ten będzie jechał pewnie po zwycięstwo a wszystko będzie zależało od pkt . Szwab niema honoru powienien dostać za swoje i już dostał stracił fanów w dodatku w wyścigu zrobił tyle błędów ,że przegrał z Ricim . Ma nauczkę .


avatar
andrewhum

24.08.2014 17:53

0

@1 cały czas są takie sytuacje to prawda ale nie zawsze pomiędzy bezpośrednimi pretendentami na tytuł mistrzowski więc uwaga jak dla mnie nie trafna


avatar
Skoczek130

24.08.2014 18:13

0

Gdyby to nie był incydent wyścigowy, to sędziowie od razu by się tym zajęli. A nawet tego nie rozpatrzyli. Rosberg zaryzykował - przeholował. Ale wieszanie na nim psów to głupota... właściwie robią to tylko fanatycy Hamiltona, który też nie jest święty. Gdy wypychał z toru Rosberga w Bahrajnie, nie było gadki "chamska jazda Hamiltona", tylko "Rosberg jest panienką" i "nie ma jaj"... To teraz pokazał, hehe... ;)


avatar
Skoczek130

24.08.2014 18:15

0

Ten, kto oglądał powtórki, widział, że Rosberg schował się za Hamiltonem i minimalnie zahaczył Brytyjczyka. Na pewno nie jest to incydent pokroju Maldonado... ;) Premedytacja?? Cóż, mogło się to skończyć z goła inaczej, więc raczej Niemiec by tak nie ryzykował... ;)


avatar
Skoczek130

24.08.2014 18:16

0

@KowalAMG - i ty uważasz siebie za dojrzałego człowieka?? "szwab"?? Cóż, twoja sprawa, ale nie pisz o innych, że są dzieciakami... ;)


avatar
KowalAMG

24.08.2014 18:21

0

pałuj sie byłem przygotowany na czysta walkę a nie sabotaż a jak jestes ślepy to idz po oksy do okulisty . volksdeutsch dobrze wie ze opona jest delikatna od boku i łatwo ją uszkodzić wiec zeroooooo honoruuu nie potrafi dzieciak walczyć i reakcja kibiców była trafna .


avatar
MarTum

24.08.2014 18:36

0

Kowal widzę poziom inteligencji i jakość komentarza na poziomie przedszkolaka.


avatar
KowalAMG

24.08.2014 18:58

0

A wiesz co to slang ? Nie ma sensu sie produkowac jak kazdy ma swoje zdanie a nie mam zamiaru przeprowadzac klotni, gdyz racja jest jasna jak slonce .


avatar
Root

24.08.2014 23:25

0

A co miał powiedzieć Rosberg. Wjechał Hamiltonowi w koło, rozwalił mu wyścig, teraz może tylko liczyć na to, że w zespole jakoś mu to wybaczą... :) A tak BTW - ciekawe co pisze KowalAMG, bo choć idiotów mam blokowanych, to widzę inne odpowiedzi, a dyskusja jest dość ostra... :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu