Według doniesień z Włoch zespół Lotusa już w piątek i sobotę „przetestuje” na torze w Jerez swój nowy bolid, E22.
Ekipa z Enstone postanowiła zrezygnować z udziału w pierwszych testach na południu Hiszpanii i opóźnić prezentację nowego bolidu, udostępniając jedynie grafiki E22.Zespół nie będzie jednak czekał z pierwszymi „testami” nowej konstrukcji do testów w Bahrajnie i jeszcze w tym tygodniu wykorzysta zapis regulaminu, który pozwala pokonać do 100 kilometrów tzw. shakedownu, który może być przeznaczony dla potrzeb filmowych i musi być wykonany na demonstracyjnych oponach.
Media spekulują jednak, że wyjazd na tor Lotusa będzie jednak kluczowym sprawdzianem dla firmy Renault, która w Jerez nie miała łatwego początku nowego sezonu. Co ciekawe Lotus do tej pory nie potwierdził jeszcze oficjalnie podpisania umowy z Renault.
05.02.2014 10:36
0
Patrząc na to co ostatnio dzieje się w tym zespole, bardzo możliwe, że wytną dziurę w podłodze i Romain będzie robił za Freda...
05.02.2014 12:17
0
Mimo wszystko można powiedzieć, że wygrali los na loterii, że nie pojechali do Andaluzji. Stracili by mnóstwo kasy na to,żeby popatrzeć jak jeździ Mercedes McLaren Williams i Ferrari. Mówię o szczęściu w kontekście ich finansów. (Zastanawiam się tylko czy oni czegoś nie wiedzieli. Tyle mówili o tym, że blisko współpracują z Renault i dlatego nie mają umowy. Może wiedzieli więcej od innych ? Tylko po co Renault robiłoby sobie antyreklamę z tymi silnikami w Jerez ?) Fragment w nawiasie należy uznać za bardzo luźne przemyślenia, a nie stawiane tezy.
05.02.2014 13:31
0
Obawiam się że to początek końca lotusa...albo lotus wyskoczy ze zmianą silnika albo niema kasy :)
05.02.2014 14:29
0
chyba że Lotus jeździ na V8 z zeszłego roku :D Żart :P
05.02.2014 18:19
0
Naprawdę nie zdziwię się jak wyskoczą nagle z silnikiem Ferrari lub Mercedesa, nie bez powodu tego nie potwierdzili i nie zjawili się w Jerez.
05.02.2014 19:36
0
@5. Card Lotus na pewno już nie zmieni silnika. Renault ma sfinansować te testy i podróż do Jerez. Idealna sytuacja dla Lotsua. Przed Bahrajnem również ma być ogłoszona nowa struktura zespołu. Nie wiadomo jeszcze czy Martin Whitmarsh zostanie szefem zespołu, bo na razie żąda zbyt dużo kasy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się