WIADOMOŚCI

Vettel sięga po siódmą wygraną w sezonie
Vettel sięga po siódmą wygraną w sezonie
Sebastian Vettel prowadząc od startu do mety w Singapurze zapewnił sobie siódmą wygraną w sezonie. Na mecie trzykrotny mistrz świata wyprzedził Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena, którzy świetnie wykorzystali strategię i wyjazd samochodu bezpieczeństwa.
baner_rbr_v3.jpg
Mimo podrównikowej aury, deszcze po raz kolejny ominęły tor Marina Bay podczas wyścigu. Tradycji stało się zadość także w kwestii wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa. Podobnie jak w minionych latach, także i w bieżącym sezonie na torze zjawił się Bernd Maylander. Na 25 okrążeniu swój bolid rozbił w charakterystycznym, 18 zakręcie toru Daniel Ricciardo.

Organizatorzy wyścigu zapewnili jednak pewną drobną aczkolwiek znaczącą zmianę. Zmianie uległ układ toru, z którego zniknęła kontrowersyjna szykana Sling. W miejsce szykany, pojawił się lewy zakręt przez co tor skrócił się o 8 metrów. Rekord okrążenia z dzisiejszego wyścigu jest więc jednocześnie nowym rekordem toru, który do tej pory od sezonu 2008 należał do Kimiego Raikkonena.

Nico Rosberg, który w kwestii walki o tytuł mistrzowski nie ma w odróżnieniu do Sebastiana Vettela wiele do stracenia o mały włos na starcie wyścigu wyprzedziłby trzykrotnego mistrza świata. Ostatecznie Niemiec jednak przestrzelił pierwszy zakręt i kierowca Red Bulla mógł spokojnie odzyskać swoje prowadzenie.

Błędu na starcie nie popełnił za to Fernando Alonso, który po raz kolejny popisał się fenomenalnym ruszeniem z pola startowego. Hiszpan z 7 pola, po pierwszym zakręcie awansował na trzecie miejsce.

Mimo tak świetnego początku kierowca Ferrari nie miał szans na nawiązanie walki z Sebastianem Vettelem, który po starcie tradycyjnie zaczął odjeżdżać stawce, aby już po trzech okrążeniach mieć przeszło 4 sekundy przewagi nad Rosbergiem.

Pierwszą turę pit stopów zapoczątkował Kimi Raikkonen, który po nowe ogumienie zjechał już na 11 okrążeniu. Chwilę po Finie na aleję serwisową zaczęli zjeżdżać pozostali kierowcy.

Wyjazd samochodu bezpieczeństwa na 25 okrążeniu wyścigu większość stawki wykorzystała do zmiany ogumienia. Z czołówki, na torze pozostali tylko kierowcy Red Bulla i Mercedesa.

Najwięcej na tej operacji hipotetycznie stracił Fernando Alonso, który po wznowieniu wyścigu spadł z trzeciej pozycji na piąte miejsce. Kierowca Ferrari nie musiał jednak zmieniać opon i udało mu się na średniej mieszance Pirelli dojechać do mety, wyprzedzając Webbera oraz obu kierowców Mercedesa, którzy zjechali na aleję serwisową po nowe opony. Hiszpan ostatecznie metę przekroczył 32 sekundy za Vettelem. Jeszcze więcej na podobnej strategii zyskał Kimi Raikkonen, który pod koniec wyścigu stoczył zaciętą walkę z Jensonem Buttonem.

Na 34 okrążeniu pojawiły się problemy w bolidzie świetnie jadącego w Singapurze Romaina Grosjeana. Francuz kilka kółek później zmuszony został do wycofania się z Grand Prix Singapuru.

Na pięć okrążeń przed metą na bandzie w zakręcie numer 7 swoje auto zatrzymał Paul di Resta, jednak dyrekcja wyścigu nie zdecydowała się na wypuszczenie na tor po raz kolejny samochodu bezpieczeństwa.

Na ostatnim okrążeniu GP Singapuru dramat przeżył Mark Webber, który od dłuższego czasu był informowany przez swojego inżyniera o problemach ze skrzynią biegów. Australijczykowi, który kończy w tym roku karierę F1 nie dane było dojechanie do mety. Jego bolid tuż przed finiszem stanął w płomieniach. Sytuację tę wykorzystali kierowcy Mercedesa, który awansowali tuż za podium oraz Adrian Sutil, który wskoczył na 10, punktowane miejsce.

Do alei serwisowej Marka Webbera podrzucił swoim Ferrari Fernando Alonso.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 de Sebastian Vettel Red Bull 25
2 es Fernando Alonso Ferrari +32.6 18
3 fi Kimi Raikkonen Team Lotus +43.9 15
4 de Nico Rosberg Mercedes +51.1 12
5 gb Lewis Hamilton Mercedes +53.1 10
6 br Felipe Massa Ferrari +1:03.8 8
7 gb Jenson Button McLaren +1:23.3 6
8 mx Sergio Perez McLaren +1:23.8 4
9 de Nico Hulkenberg BMW Sauber +1:24.2 2
10 de Adrian Sutil Force India +1:24.6 1
11 Pastor Maldonado Williams +1:28.4
12 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber +1:37.8
13 fi Valtteri Bottas Williams +1 okr.
14 de Ralf Schumacher +1 okr.
15 au Mark Webber Red Bull +1 okr.
16 nl Giedo van der Garde Caterham +1 okr.
17 gb Max Chilton Marussia +1 okr.
18 fr Jules Bianchi Marussia +1 okr.
19 fr Charles Pic Caterham +1 okr.
20 Paul di Resta Force India +7 okr.
21 fr Romain Grosjean Team Lotus +24 okr.
22 au Daniel Ricciardo +38 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

174 KOMENTARZY
avatar
KilaN

23.09.2013 11:03

0

dyakusja daleko odbiegła od tematu.... a ja pierwszy wpis pod wiadomością dopiero piszę... Swietnie Alnoso, inżynier Rosberga to chyba zatrudniony z poswiadczeniem o inwaldztwie... umysłowym,,, Mercedes ma fajne bolidy w sumie, tylko nie potrafia rozegrać wyścigu w boksach... zapominaja , że szybkie zmiany opon to nie wszystko. Massa pierwszy wyścig na własny rachunek ktoś napisał... szczerze nie dostrzegłem żadnej róznicy.... te same głupie błędy, które zazwyczaj robi w wyścigu, które odbijaja się na wyniku... nie dużo, ale dwa - trzy... np. na mikkich oponach pozwolił odjechać Di Rescie i na sporej ilości kółek miał [problemy z podwójną szykaną, ale wielu kierowców ma z nia problemy.... Vetell , Alonso, hamilton i chyba jeszcze Raikonen i Button na niej zyskiwali w porównaniu do reszty stawki... Vettel... nich diabli porwą jego bolid i Newey'a i nie uwierze , ze z Webberem maja tożsame bolidy... tak znów musiał na SkySports oglądac, bo te tłumoki z polszmatu skutecznie odstraszają widownie wszelaka.... gdzie te złote czasy, gdy F1 była w eurosporcie i komentator odzywał się tylko wtedy gdy cos się działo...? No i Grosjean... weekend pod znakiem pecha do kwadratu... prochu by nie wymyślił, ale mercedesy byłyby dalej na mecie...o jedną pozycję....takie moje gdybanie... i świetnie Raikonen 10 oczek do góry na takim obiekcie to coś... powiedziałbym,że lepiej od Alonso rozegrał wyścig.


avatar
KilaN

23.09.2013 11:13

0

Vettel średniakiem nie jest...ale mowię poważnie, jak na swojej drodzę live spotkam niezakamuflowanego faha Vettela to ma w pysk ode mnie... i pewnie od kilku innych użytkowników....za podejscie samo i wywyższanie się... ma samochód MEGA... kto tego nie widzi, ten jest ignorantem...a Lauda z całego grona ludzi cytowanych przez jednego z fanów plalucha tylko puje doborowe towarzystwo... Dla mnie prawda jest taka, że nie jest tuzinkowym kierowcą, co z żalem przyznawałem od zawsze... ale porównywanie jego umiejętności czy gorliwości do Senny to gruba przesada... Talent największy obecnie alonso, największa smykała do ryzyka, fajnych manewrów i jazdy an krawędzi Hamilton...a Vettel...w tym wszystkim drugi, czasem trzeci.


avatar
Skoczek130

23.09.2013 11:21

0

@2stowa2 - co ty od niego chcesz?? Przecież On właśnie chciał pokazać, jak się ma opinia frustratów do sław F1. :) Hasło "ironia" już przez niego podsunięte. :)


avatar
Skoczek130

23.09.2013 11:22

0

@zarrr - teraz przeczytałem - sądzisz, że mam kilka loginów?? Cóż, o to Cie nie podejrzewałem. Jestem zbyt poważny, żeby robić takie zabiegi.


avatar
zarrr

23.09.2013 11:52

0

144. Skoczek130 Tak sądzę, chyba, że masz lokatora, który korzysta z twojego łącza.


avatar
6q47

23.09.2013 11:54

0

142. KilaN Seba nie ma tak "donośnego" głosu jaki miał Ayrton np. w McLaren'ie. Mam na myśli skierownie wszystkich sił, również Hondy, na jego komfort jazdy onym modelem McLarena. Tzn. miał inne usprawnienia i zawsze nieco mocniejszy V12 od swojego partnera... a szanował tylko takiego inżyniera, który był w stanie rozumieć jego oczekiwania. Jego zachcianki, a wyrażał je stanowczo i nie wchodził w zbędne dyskusje - nie były skierowane w stronę nic nie dającą - były tylko i wyłącznie skierowane na osiągniecie sukcesu. Zmuszał zespół do stawania na jak najwyższym poziomie myśli technicznej - reszta do Niego należała... Czy teraz brakuje takich inżynierów? Czy Vettel stawia wymagania Newey'owi? I nie sugeruję się swoimi oczami, bo nie oglądałem (na żywo) tamtych gonitw - sugeruję sie okiem czytającym teksty, które opisują tamte, minione już czasy. Porównanie z Vettelem jest faktycznie niezbyt fortunne. Jednak swoje robi i jest to dla Niego rzecza oczywistą...


avatar
6q47

23.09.2013 11:58

0

145. zarrr A co powiesz o mim adresie? Czy ja jestem @Skoczek130? I nie chodzi mi o to, że piszę innymi literkami niż On:)) Pozdr. PS. Zbyt nerwowo i ambicjonalnie podchodzisz do dyskusji. Nic nie sugeruję - raczej naprowadzam na cel)


avatar
zarrr

23.09.2013 11:58

0

Radom to stały bywalec, ale Kielce... , cóż robi się coraz bardziej egzotycznie, bo generał to stary jak świat.


avatar
zarrr

23.09.2013 12:06

0

147. 6q47 Wiem, tylko tak zasugerowałem. No się zgadzam z Tobą. Miałem kiepski tydzień, to GP mnie dobiło jak zobaczył jak RBR niszczy konkurencję, oraz byłem w złym"stanie". Dzisiaj nie wdawał bym się w dyskusje. Na pewno z niektórymi trolami. A Skoczek lubi się zemną droczyć i na pewno On to nie Ty. Pozdrawiam


avatar
4maister

23.09.2013 12:08

0

142. KilaN hehe mam nadzieję że kiedyś trafisz na mnie. z przyjemnością się spotkam. w pysk.... hehe, oj, odszczekiwałbyś na kolanach...


avatar
zarrr

23.09.2013 12:15

0

144 i 145 Dobra, wiem. Ty to Ty.


avatar
jar188

23.09.2013 12:56

0

Wyścig idealny dla osób zmęczonych dniem poprzednim ;) Start wyścigu; Drzemka; Końcówka wyścigu;


avatar
6q47

23.09.2013 15:40

0

149. zarrr Powiem Ci w tajemnicy, że inni też mają kiepski dzień, dzień mający chrapkę na skonsumowania całego tygodnia... Droczyć mówisz he he he)) Taki urok każdego z Nas)) Pozdr. dla Was.


avatar
KilaN

23.09.2013 18:07

0

4maister...a co ja będę 100 km gnał do Radomia...? chyba spadłeś z jakiegoś radomskiego konia... po nicku wnoszę, żes pierwszoroczniak przynajmniej na forum... i jeśli prowokujesz, to nieco podnieś poziom...jeśliś w stanie.


avatar
4maister

23.09.2013 20:07

0

154. KilaN na drugi raz waż słowa. tak się składa że wpadam do wawy na treningi, zapraszam któregoś dnia na Bemowo ul Konarskiego 4a, na sportowo, pożyczę ci rękawic (palcówki BadBoy) i gryzaka. zobaczymy czy mocny jesteś tylko w gębie czy jednak potrafisz "dać w pysk" niezakamuflowanemu fanowi Vettela.


avatar
zarrr

23.09.2013 20:51

0

155. 4maister Dobre..... Sam bym wpadł alem mam ok 200km. troszkę za daleko, by marnować tyle czasu.


avatar
incent_

23.09.2013 20:51

0

@58 owszem. @148 to też, Vicek, z Radomia do Kielc tylko ok. 50 km, dla trola to nic ...


avatar
4maister

23.09.2013 22:07

0

157. incent_ domyślam się że z pozycji pasażera w pekaesie masz problem z oszacowaniem odległości ale z Radomia do Kielc jest 80km a nie 50, może kiedyś jak dorośniesz, zrobisz prawo jazdy i zarobisz na samochód będzie ci łatwiej, tam jest licznik.


avatar
beltzaboob

23.09.2013 22:49

0

Polaczkowo, buraczkowo, kmiotkowo.... A ten z tymi rękawicami....ja pierdolomento, co za poziom dyskusji. Ignoruję


avatar
zaqxsw

23.09.2013 22:51

0

158. 4maister Widzę, że często kursujesz z Radomia do Kielc skoro znasz dokładnie dystans. No i masz własny samochód i oczywiście prawo jazdy(gratuluje). Nauka obsługi licznika długo ci zajęła?


avatar
beltzaboob

23.09.2013 22:57

0

Radom kontra kelce...nie zapomnijcie o widłach...i kosy na sztorc.


avatar
krzysiek000

24.09.2013 11:55

0

159. Twój komentarz też nie reprezentuje zbyt wysokiego poziomu.


avatar
beltzaboob

24.09.2013 14:26

0

162. krzysiek000 - zgadzam się. Ale ten o widłach już lepszy...masz może siekierę?


avatar
scortes

24.09.2013 16:46

0

161. beltzaboob Kielce to cywilizowane miasto i już od dawna posiadamy klamki :-)


avatar
zarrr

24.09.2013 20:35

0

162, 163 i 164 Panowie niedziela się już skoczyła......... @164 "Klamki"- widzę ,że GTA 5 daje do myślenia;)


avatar
zarrr

24.09.2013 20:41

0

157. incent_ Wiem...;)


avatar
dexter

24.09.2013 21:40

0

Seb. w Singapurze jechal w swoim swiecie. Pomimo tego ze w koncowej fazie wyscigu nie cisnal jego przewaga na mecie wyniosla 32,6 sek. Fakt, jego auto jest bardzo szybkie i bardzo dobrze dopasowane do jego stylu jazdy, ale w tej kombinacji, to co on z tym bolidem wyprawia mocno przypomina mi Schumachera. Jego bolid mial taki Speed, zeVettel praktycznie na starcie mogl sobie na to pozwolic, aby nie az tak agresywnie atakowac pierwszego zakretu, to bylo raczej zadanie Rosberga ktory w walce o tytul nie ma nic do powiedzenia. Alonso dobrze wystartowal - zreszta jak zwykle, ale trzeba tez powiedziec ze mial szczescie, poniewaz przed nim startujacy Hamilton totalnie zaspal. Alonso po zewnetrznej mial wtedy wolna droge. Kazdy kierowca ktory wygra start zawsze jest w lepszej sytuacji, poniewaz moze jechac swoim tempem, uwazac bardziej na opony oraz co w Singapurze jest dosc waznym aspektem ma zimne powietrze z przodu. Juz na drugim okrazeniu Vettel mial przewage 2 sek. nad Rosbergiem (pierwszy sektor - 0,5 drugi sektor - 0,7), a na trzecim okrazeniu 2,2 sek! Na poczatku wyscigu wszystkie Top-zespoly mialy strategie na 2 zjazdy. Strategia jest prosta wiekszosc startuje na Soft i potem trzeba patrzec jaki odstep bedziesz mial do tych kierowcow przed ktorymi musisz sie z tylu bronic. Gdy kierowca ma wystarczajacy odstep moze pojechac Soft/Soft/Hard. Jesli ma za maly odstep, musi pojechac na twardej mieszance. Decyzje podejmowane sa w czasie wyscigu. Gzies kolo rundy10 Vettel mial juz tak komfortowa przewage, ze mogl zaczac spokojnie kalkulowac. Mial dwie mozliwosci: (on chyby jako jedyny mial w zapasie 1 calkiem nowy komplet Supersoft) a) nie cisnac juz takim tempem, przez co mozna dluzej pojechac, dluzszy Stint nie jest zlym pomyslem, poniewaz oznacza to, ze opona pod koniec wyscigu ma jeszcze w miar dobra jakosc. b) pushuje dalej, aby wyrobic sobie przewage na dodatkowy Stop, a w Singapurze kosztuje on dosc duzo czasu (27-28sek.) Raikkonena sciagli wczesniej, gdy okazalo sie ze on ma problemy z wyprzedzeniem Pereza, a takze z mysla o tym, by stworzyc mu wolna droge na swiezych oponach (ten Stop chyba nie byl planowany). Cala akcja chyba nie wypalila do konca, poniewaz Kimi wpadl na Bottasa. Zespoly wlasciwie w Singapurze tak kalkuluja, aby sciagniety kierowca po wyjezdzie z Boxu mial te pol rundy, 2 km wolnej jazdy. W Ferrari sciagnieto Masse, zalozono mu twarda mieszanke na drugi Stint, z ktorej mozna bylo wyciagnac wnioski co do tempa tej opony i co zrobic z Alonso? Gdy Alonso zalozyl twarde opony, natychmiast na to zareagowal Mercedes i sciagnal Nico do Boxu. (zawsze fajna jest ta zabawa w stategie;-) Ta wczesniejsza zmiana w Ferrari na twarde opony, troche pokrzyzowala strategie innych zespolow. Nie wiem, o czym Ferrari myslalo przy sciagnieciu Alonso, gdyz on po ponownym wjezdzie na tor utknal za di Resta (stracil duzo czasu). Tym razem ich Timing nie zdal egzaminu. Po pierwszej zmianie opon Seb. mial 30 sek. przewagi nad Nico! gdzies od 20 rundy zredukowal swoje tempo. Przy SC mial przewage 11sek. W takiej fazie SC kierowcy musza bardzo uwazac aby nie nazbierac pickup, czyli tych kwalkow gumy, poniewaz przy tak relatywnie powolnej jezdzie za SC nie mozna sie ich potem pozbyc. Jadac za autem SC zawsze mozna spokojnie z inzynierem o wszystkim porozmawiac. Vettel przez radio dostal info aby paliwo spalic. Co to znaczy: Na torze z wiekszym prawdopodobienstwem pojawienia sie SC nie tankuje sie bolidu do pelna. Tzn: startuje sie z mniejsza iloscia paliwa niz sie go potrzebuje. W momencie SC na torze, Pace nie jest duzy i szybko moze dojsc do takiej sytuacji ze kierowca ma za duzo paliwa na pokladzie, auto jest wtedy zbyt ciezkie. Wtedy kierowca ma mozliwosc na kierownicy przestawic odpowiedni modus ktory spala paliwo aby auto bylo lzejsze. Srednio w Singapurze auto spala w przeliczeniu 3,4 l. paliwa na rundzie. Patrzac na sytuacje po pierwszej zmianie opon to najwiekszym przegranym byl Alonso, poniewaz stracil duzo czasu jadac za di Resta. Fajnie mozna bylo zauwazyc ze inzynierowie sa dzisiaj w stanie analizowac dane, ktore mierzone sa czujnikami na aucie np. w przypadku Rosberga gdy on tracil sile docisku na przedniej osi, a bylo to spowodowane kawalkiem gumy, ktory znajdowal sie gdzies w przednim skrzydle. Auto wyszlo poza obliczony balans, a powietrze nie oplywalo optymalnie bolidu. Mercedes podczas SC fazy zrezygnowal ze zmiany opon. W tym samym czasie Raikkonen i Alonso wykorzystali neutralizacje wyscigu i zmienili opony. Szefem od srategii w Mercedesie jest James Vowles i nie wierze ze on nie bral pod uwage tego aspektu. Widocznie Mercedes nie odwazyl sie na taki krok wiedzac ze ten komplet musi jeszcze ponad 30 okrazen do mety wytrzymac. Czy to byla zla decyzja? Dokladnie nie mozna na to odpowiedziec jednoznacznie, poniewaz nie wiadomo czy te opony caly ten dystans by wytrzymaly. (w Kanadzie di Resta przejechal na oponach Medium za jednym razem 244 km, jesli to na Singapur przeliczyc wyszloby 48 okrazen, takze teoretycznie byloby to mozliwe, ale patrzac na czasy mozna stwierdzic ze McLaren i Sauber dojechali na pograniczu) Po tym jak sie Alonso wypowiedzial, Ferrari tez nie bylo pewne czy ta srategia w fazie SC bedzie wlasciwa. Webber i Rosberg byli pod koniec wyscigu na nowych oponach. Ich problem byl taki, ze oni sobie nie wypracowali wiekszej przewagi po fazie SC aby beztrosko myslec o nastepnym postoju. Zmiana na opony Medium chyba tez nie byla optymalna, poniewaz w takiej sytuacji kierowca musi przebic sie do przodu. Dopiero na koncu nadrabiali, ale wtedy trzeba bylo jeszcze innych kierowcow wyprzedzic. Jesli kierowca do 51 okrarenia czyli do „Point of no Return“ nie zmienil opon na Supersoft mial pozamiatane, poniewaz matematycznie od tego momentu kierowca nie jest w stanie tej niekorzysci zrekompensowac.


avatar
dexter

24.09.2013 21:42

0

Kilka ciekawostek: W wyscigu dosc ciekawa wiadomosc przekazal Raikkonen swojej zalodze: Kimi zauwazyl jakis problem w swoim bolidzie, na co dostal odpowiedz ze zespol nie moze nic podejrzanego wykryc. Co to znaczy: Przewaznie gdy kierowca jakis problem z podsterownoscia melduje, zespol ma mozliwosc przez ciagla analize danych telemetrii stwierdzic gdzie jest problem. W wiekszosci sa to dwa faktory ktore moga oddzialywac na to, ze auto dobrze nie lezy na drodze: a) cisnienie w oponach sie nie zgadza, temp. za duza... b) kierowca zgubi jakas czesc aerodynamiczna np. skrzydla, wtedy auto traci sile docisku. Mozna zmierzyc to przez czujniki (Load Cell) ktore umieszczone sa na zawieszeniu kol. Przygladajac sie pracy Vettela w Q. w Singapurze, mozna kilka ciekawych wnioskow wyciagnac. Kluczowe przy tym nie jest to, co on wykonuje w ostatnim okrazeniu, a w okrazeniu wczesniej. On od lat jezdzi okrazenie rozgrzewajace inaczej niz jego przeciwnicy, jezdzi duzo agresywniej. Jego 3 sektor w rozgrzewce wykonywany juz jest z tempem wyscigowym (40,9 sek.). W porownaniu Webber byl wolniejszy o 1,5 sek. Kierowcy Mercedesa sa o 3sek., a Ferrari o 9 sek . Tutaj trzeba tez zaznaczyc ze kazde auto reaguje inaczej na opony, dlatego czasami takie roznice czasu moga wystapic. Niemniej jednak mozna zauwazyc ze Vettel wyciaga z Supersoft opon troche wiecej niz konkurencja. W stosunku do Webbera roznica byla niemala. Webber caly Weekend na oponach Medium jezdzil na rowno z Vettelem nawet byl niekiedy szybszy, ale w momencie gdy zespol zalozyl na 2 auta Red Bulla opony Supersoft, Vettel byl srednio o 0,5 sek. szybszy od Webbera. Webber tracil czas w drugim a zwlaszcza w 3 sektorze. A to jest sekcja w ktorej opony mozna przegrzac, jesli ktos za mocno cisnie w pierwszych dwoch sektorach. Co jest takie nietypowe to to, ze Vettel cisnie juz w okrazeniu rozgrzewajacym na maxa. A tutaj kierowca odgrywa role, poniewaz od niego zalezy jak on opone rozgrzeje tzn: jak sobie ta prace na wszystkie segmenty toru podzieli. Mieszanka Supersoft jest zawsze trudna, Grip takiej opony praktycznie zmienia sie na calej rundzie. Kierowca musi ta opone rozgrzac, ale nie moze jej przegrzac. Patrzac na czasy sektorow: Vettel byl dwa razy drugi i raz pierwszy Rosberg jeden raz czwarty, jeden raz trzeci i jeden raz pierwszych Webber byl raz pierwszy, raz czwarty i raz piaty Na koncu moich wypocin niestety musze wszystkich tutaj piszacych na temat teorii spiskowych w stosunku do Webbera rozczarowac. Mercedes, Ferrari, Lotus, Red Bull kazdy walczy o mistrzostwo konstruktorow. Zespoly maja te same bolidy, z ta roznica ze kazdy kierowca ma inny styl jazdy. Jest tak jak w normalnym zyciu, jeden czlowiek potrafi lepiej wykorzystac swoje mozliwosci , inny gorzej. Jeden ma pecha, drugi nie. Pozdr.


avatar
Jahar

25.09.2013 12:43

0

@dexter. O ile masz rację do tego, że nie wszyscy potrafią wykorzystać to co mają tak dobrze jak inni to chyba jednak nie można mówić, że zawsze kierowcy z tego samego zespołu jeżdżą takim samym samochodem. Choćby dziecinne zachowanie Hamiltona z tamtego roku z toru SPA świadczyło o czym innym.


avatar
scortes

25.09.2013 21:06

0

168. dexter można w niektórych kwestiach polemizować , ale należy ci się SZACUN za tak bąć to bąć profesjonalny opis. Jestem pod wrażeniem


avatar
scortes

25.09.2013 21:27

0

bąć co bąć :-)


avatar
pjc

25.09.2013 21:38

0

@dexter dobrze że to Napisałeś. Po prostu Bądź tu dalej :)


avatar
Tutankhamun

26.09.2013 11:02

0

Mnie tutaj smierdzi $-mi, oranzada ratuje F1 i ma fory?, tego nikt nigdy sie nie dowie, (za duzo kasy w obrocie:)) ile to razy auta z czolowki jechaly z rozwalonym przednim skrzydlem (boczne lotki-podobno bardzo wazne) tym samym tempem? Gdyby zamontowac do rbr przednie skrzydlo z marusi czy innych bolidow, to wieliej zmiany by nie bylo! mysle ze tajemnica rb to zbiornik paliwa (przeciazenia) zatankowany rb odjezdza konkurencji zaraz po starcie, odtankowany czesto traci na okrazeniach, a nawet konkurencja jest tuz, tuz.


avatar
poppolino

21.10.2022 17:25

0

Zwycięstwo #33 Nie pomylę się raczej, jeśli powiem że to był jeden z najlepszych wyścigów Seba w karierze. Ciekawe z jaką przewagą wjechałby na metę gdyby nie SC w połowie wyścigu. Pół minuty przewagi nad P2 wypracowane w pół wyścigu to jest wręcz masakracja. Przy okazji od dzisiaj ma więcej zwycięstw w F1 niż Alonso. A już niedługo będzie jeszcze lepiej :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu