Niemieccy prokuratorzy postanowili wstrzymać się jeszcze z decyzją o postawieniu Berniego Ecclestone’a przed oblicze sądu w sprawie potencjalnego łapówkarstwa przy sprzedaży praw do Formuły 1 z 2006 roku.
W lipcu sprawą Eccelstone’a oficjalnie zajęli się niemieccy prokuratorzy, którzy jeszcze we wrześniu mieli podjąć decyzję o formalnym oskarżeniu go i postawieniu przed oblicze sądu.W piątek prokuratorzy orzekli, że swoją decyzję podejmą dopiero w przyszłym roku, gdyż oczekują jeszcze na dodatkowe informacje od prawników Brytyjczyka.
Wcześniej Gerhard Gribkowsy został skazany na osiem i pół roku więzienia za pobranie od Ecclestone’a 44 milionów dolarów. Sam włodarz F1 nigdy nie przyznał się do wręczenia łapówki sugerując, że był szantażowany przez Gribkowsky’ego.
20.09.2013 15:16
0
Prawnicy Mr. E przeciągają sprawę ..... i zapewne mają nadzieję że za życia dziadka nie dojdzie do jego skazania :D
20.09.2013 16:12
0
Czyli mówiąc po ludzku: "Dostaliśmy od Pana E. trochę pieniędzy, ale myślimy że sprawa jest na tyle poważna że powinien dać nam jeszcze więcej. Dlatego przeciągamy tę sprawę jeszcze trochę licząc, że coś nam dorzuci" Prędzej Horner przyzna się do nierównego traktowania kierowców niż Bernie E. będzie skazany...
20.09.2013 17:58
0
bernie jest na tyle przebiegły że nie da się zamknąć taka jest prawda
20.09.2013 18:03
0
Jak masz kasę, to g.. ktoś Ci zrobi. Za jaja i na latarnię.
20.09.2013 18:10
0
"przeciąga się w prokuratorze" O rety, to biedny ten prokurator, że się tak w nim przeciąga...
20.09.2013 18:16
0
Czyżby tam brali udział polscy prokuratorzy?
20.09.2013 19:21
0
Śmierdzi mi tu łapówką dla tych prokuratorów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się