Kierowca zespołu BMW Sauber, Nick Heidfeld uważa, że nowe opony Bridgestone, po zimowych testach, bardzo dobrze odpowiadają charakterystyce bolidu F1.07.
Zdaniem Niemca: „Opony dają mniejszą przyczepność, dlatego każdy będzie na nich wolniejszy i ślizgał się dużo. Jeżeli chodzi o bolid, mimo wszystko wydają się one pasować F1.07 raczej dobrze. Bolid był po prostu rozwijany w dobrym kierunku. Nadal jest jednak sporo do nauczenia się jeżeli chodzi o opony.”Drugim aspektem dotyczącym nowych opon jaki poruszył Heidfeld jest styl jazdy, który pozwala kierowcom jeżdżącym płynnie wykorzystać optymalnie ogumienie. Zdaniem Heidfelda będzie on miał mniej problemów z jazdą na nowych Bridgestonach niż jego bardziej agresywni koledzy.
„Mam delikatny i precyzyjny styl jazdy, dlatego mam nadzieje, że doświadczę mniej problemów z nowymi oponami niż inni kierowcy.”
06.03.2007 11:20
0
hehe a ja mam nadzieje ze Robert polaczy delikatny styl z agresywnym i jak sam R.. sie wypowiadal nie ma problemu z rozgrzaniem opon dzieki takiej agresywniejszej jezdzie, pozatym jak wiemy Kubica jezdzi sgresywnie ale z wyczuciem. O rany jeszcze 2 niecale tygodnie ! ehh,,,,, ludziska az mnie zoladku zciska hehehhe
06.03.2007 16:14
0
ściska...;)
06.03.2007 16:50
0
Nick mówił już w tym roku,że ciągle ma zamiar w niedalekiej przyszłości zdobyć tytuł mistrza świata.Pewnie dlatego jest taki"delikatny i precyzyjny".Ale kto go tam wie?
06.03.2007 17:29
0
eh, tak jego delikatność... i tęczowe koszule... bombowy koleś!
06.03.2007 18:36
0
heh, mój dziadek też jest precyzyjny: kromkę chleba kroi w około 5 s. nic nie chce mówić, ale ja w 5 s. to zaliczam kromkę instalacyjną, i dwie jadalne!
06.03.2007 20:52
0
hej, jacy tu wszyscy delikutaśni i zprecyzowani, a robert jak się z wszystkim dopasuje to będzie szedł jak przecinak a nie jak guma od majtek-pozdro!
06.03.2007 20:58
0
Ma rację. Stylu agresywnego to on nie ma i będzie dojeżdżał do mety po błędach innych. Nie ma się z czego śmiać.
07.03.2007 08:48
0
delikatna to jest moja skórka.nieważne ile razy się wygrywa ważny jest styl w jakim się to robi.robercik zrób w australii taki start jak na monzie ,gaz do dechy max podnieś nam poziom adrenaliny,może jeszcze jakaś efektowna figura jak na hungaroringu potem szybki doskok do czołówki i nękanie gości do samego końca wyścigu lub mojego amen
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się