WIADOMOŚCI

Mallya: Przyszłość GP Indii nie jest zagrożona
Mallya: Przyszłość GP Indii nie jest zagrożona
Szef zespołu Force India, Vijay Mallya nie ma wątpliwości, że długoterminowa przyszłość GP Indii jest bezpieczna, mimo braku wyścigu w jego kraju w przyszłym sezonie.
baner_rbr_v3.jpg
Hindus jest rozczarowany z powodu decyzji Berniego Ecclestona, który zrezygnował z umieszczenia GP Indii w kalendarzu na przyszły sezon. Wyścig zostanie w 2015 roku przeniesiony z października na marzec, a FOM nie chce organizować dwóch Grand Prix na przełomie kilku miesięcy. Mallya twierdzi, że brak tego wyścigu nie wpłynie negatywnie na przyszłość Indii w F1.

„Oczywiście stworzyliśmy wspaniały tor, pomagamy spełniać aspiracje milionów młodych Hindusów. Ruszyliśmy pełną parą, z potencjałem i zapałem wystarczającym na bardzo długo. Opuszczenie jednego sezonu jest jednak rozczarowujące. Wiadomo, że harmonogram wyścigów jest ważny, ale omijanie w kalendarzu państwa tak ważnego jak Indie jest kwestią dyskusyjną. Mam ogromną nadzieję, że wyścig wróci w 2015 roku. Bernie jest wystarczająco inteligentny, aby zrozumieć ogromny potencjał drzemiący w Indiach.” – mówi.

Hindus stworzył swój zespół w nadziei sukcesu GP Indii, choć odrzucił możliwość odejścia z F1 w przypadku braku miejsca dla jego domowego wyścigu.

„Jest to dla mnie ogromne rozczarowanie, ale musicie mnie zrozumieć. Gdy dołączałem do F1 nie było mowy o jakimkolwiek wyścigu w Indiach. Wiem, że Indie dogadały się z Ecclestonem co do wszystkich warunków na rok 2015, więc nie widzę powodu, przez który wyścig miałby się nie odbyć.” – kończy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
MasturbatorY

31.08.2013 15:03

0

Bardzo fajny tor, jest gdzie wyprzedzić :) dobrze, że w 2015 wróci, chociaż nie ukrywam, że wolałbym powrót klasycznych torów.


avatar
Tilion

31.08.2013 16:38

0

Ja akurat tego toru nie lubię, jest usypiający i zapowiadał się dobrze, a wyszedł raczej niezbyt. Nie miałbym nic przeciwko gdyby ten tor wyleciał z kalendarza na dłużej, ale tak się nie stanie - Indie = pieniądze i Bernie o tym wie.


avatar
Michael Schumi

31.08.2013 16:51

0

Powinny raczej te Indie zostać, ostatnio nie było tak źle. Najnudniejszym torem na dziś jest wg mnie Korea. Ona prędzej powinna wypaść. A z Austrii bardzo się cieszę, spróbuję tam pojechać.


avatar
sapphire

31.08.2013 17:36

0

drugi sektor do bani, reszta calkiem fajna


avatar
Jens

01.09.2013 09:32

0

@4 a ja uważam że pierwszy sektor jest do bani: prosta startu mety, pierwszy zakręt wjazd pod górę lewym długim łukiem, niewidoczny prawy 180 stopniowy zakręt i długa prosta, natomiast drugi jest bardzo techniczny szybka zmiana kierunków jazdy zakręty Massy i ten długi zakręt przypominający Spoon z Suzuki. Chyba nikt nie lubi wyścigu w Korei garstka kibiców trochę przypomina wyścig w Arizonie w Phoenix w latach 1989-1991 gdzie był wyścig o gp stanów zj. tam praktycznie w ogóle nie bylo kibiców. Ale wydaje mi się że trasa w Korei jest o wiele bardziej urozmaicona niż w Abu Zabi


avatar
koffers

02.09.2013 14:07

0

Moto GP już w tym roku nie pojedzie w Indiach pomimo planów. Prawdopodobnie chodzi o finanse, więc powoływanie się przez VM na wielkość państwa jest ciut nie na miejscu, skoro w kasie tego ważnego państwa brak środków. Poza tym tor nie jest ekscytujący, jak prawie wszystkie nowe tory.


avatar
krzysiek000

02.09.2013 14:20

0

Jeden z moich ulubionych torów. Szkoda, żeby on odpadł


avatar
Mikel95

03.09.2013 17:39

0

6. To, ze w Indiach jest bieda na ulicy, nie znaczy ze w ich kasie państwa czegoś brakuje...problem lezy gdzie indziej. Mysle, ze chodzi o tamtejsza biurokracje. Nie wiem dokladnie jak jest w Moto GP i jak tam do tego podchodza, ale w F1 juz wystapil ten problem (chodzi o przepustki przyznawane na granicach dla zespolow i niespodziewane konfiskowanie czesci do samochodow w ramach ich ,,zbadania'' ktore nagle przestalo byc konieczne po wplacie pewnej sumki pieniedzy na odpowiednie konta bankowe). Domyslam sie, ze Bernie umyslnie chce przesunac Gp Indii gdzies na poczatek sezonu by uniknac skandalu mogacego miec wplyw na MŚ F1 w tym nieodopwiednim do tego momencie jakim jest koncowka sezonu (druzyna, ktora nie osiagnie swego celu moze wyrazic swoj zal w mediach do tego wysciugu) na poczatku sezonu okolicznosci nie beda pamietane (tym bardziej ze ani zarzadca F1, ani organizatora wysciugu nie bedzie to na reke, wiec i zarazem nie bedzie to przez nich rozglasniane). Nie od dzis chca przeniesc GP Indii, ale Hindusi mimo wszystko wola jednak rozgrywac go w jak najpozniejszym terminie (ewentualnie bardzo wczesnie do marca np. na inauguracje sezonu, co jest juz maloprawdopodobne), zeby uniknac nieznosnych temperatur i mniej lub bardziej zyskac sobie tym samym aprobate kierowcow i kibicow wybierajacych sie na ten wyscig, bo ta rowniez moze miec znaczenie o jego egzystencji w kalendarzu F1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu