Dla obu kierowców Toro Rosso nie były to bezproblemowe kwalifikacje. Daniel Ricciardo stracił jedno kółko przez problemy z zagłówkiem, natomiast Jean-Eric Vergne walczył ze swoim bolidem.
„Na razie ten weekend jest dla nas cięższy niż się spodziewaliśmy. Dzisiaj zrobiliśmy progres, ale koniec końców nie udało nam się przesunąć wyżej stawki. Wszystko poszło gładko, ale straciłem jedno okrążenie na twardszych oponach, bo zaczął mi się ruszać zagłówek i musiałem zjechać do boksu. To jednak zmotywowało mnie na tyle, że zrobiłem dwa przyzwoite okrążenia i nasze tempo na miękkiej mieszance było dobre. Jeszcze raz udowodniłem, że zrobiłem postęp. Nie jesteśmy jednak tam, gdzie byśmy chcieli. Musimy liczyć na dobrą strategię jutro, może tak jak w Indiach możliwy będzie jeden postój.”
Jean-Eric Vergne, P18
„Jestem zdenerwowany faktem, że nie udało mi się wejść do Q2 dzisiaj. Cały weekend walczymy z podsterownością i nadal staramy się wycisnąć maksimum, dlatego mocno naciskałem. Popołudniu mieliśmy właściwie tylko jedno okrążenie, aby sprawdzić balans i okazało się, że samochód nagle jest nadsterowny, popełniłem błąd. To jednak nie oznacza, że jutro będę musiał walczyć z samochodu na dystansie całego wyścigu. Możemy zmienić ciśnienie w oponach, aby poprawić sytuację, ale czeka nas ciężka noc jutro.”
03.11.2012 16:21
0
Ale te Toro Rosso jest słabe w tym roku.
03.11.2012 16:30
0
Nic nowego, mają małe przebłyski lepszej jazdy, ale ogólnie kicha. Można liczyć, że Key coś zrobi z przyszłoroczną konstrukcją, która będzie bardziej konkurencyjna.
03.11.2012 18:45
0
Key pomógł Sauberowi w poprawieniu maszyny, więc liczę na podobny efekt w STR. Giorgio był tam za długo i po prostu się wypalił. Ricciardo i Vergne potrzebują bolid, którym będą mogli się wykazać. W przeciwnym razie skończą, jak Seb i Jaime. ;]
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się