Vitantonio Liuzzi, który po starcie dzisiejszego wyścigu był sprawcą niemałego zamieszania, został ukarany cofnięciem o pięć pozycji na starcie Grand Prix Singapuru, które odbędzie się za dwa tygodnie.
Kierowca zespołu HRT stracił panowanie nad bolidem hamując przed pierwszym zakrętem, następnie znalazł się na trawie i przeciął linię jazdy bolidów znajdujących się w środku szykany.Incydent z udziałem włoskiego kierowcy wyeliminował z wyścigu Witalija Pietrowa i Nico Rosberga, a także zrujnował wyścig Rubensa Barrichello i doprowadził do uszkodzenia STR6 Sebastiena Buemi.
Sędziowie zdecydowali zatem o nałożeniu kary cofnięcia o pięć pozycji na starcie do wyścigu o GP Singapuru, choć dla Liuzziego – który do dzisiejszego wyścigu ruszał z ostatniego pola – kara z pewnością nie będzie zbyt dotkliwa.
11.09.2011 17:22
0
Myślę, że Vito jednak nie utrzyma posady w HRT. Osobiście widzę tam płacących kierowców - van der Garde, Filippi, Bird i Clos. Zobaczymy... ;]
11.09.2011 17:44
0
To go rzeczywiście ukarali :)
11.09.2011 17:54
0
Myślę, że powinni ukarać go jakoś inaczej - wykluczył z wyścigu dwóch zawodników z czołówki. Cała sytuacja dziwna, kiedyś robiłem podobne rzeczy dla zabawy w grach:).
11.09.2011 18:58
0
Faktycznie kara strasznie dotkliwa
11.09.2011 20:12
0
o cholera teraz na bank nie będzie na PP :) a tak na poważnie pewnie dali taką karę a nie np. finansową bo hrt by sie z takiej nie pozbierało i nie wiadomo czy by dotarło na wszystkie pozostałe wyścigi
11.09.2011 21:17
0
@5 A czy możliwa była indywidualna kara finansowa dla kierowcy? No bo to by chyba było najuczciwsze.
13.09.2011 22:30
0
jakie 5 pozycji!!? chyba 1 bo prawie zawsze startuje przedostatni.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się