WIADOMOŚCI

Alonso zwycięża na Silverstone
Alonso zwycięża na Silverstone
Zmienna angielska pogoda nie dała się we znaki podczas dzisiejszego wyścigu. Na przesychającym torze pierwsze w tym roku zwycięstwo odniósł Fernando Alonso, a podium uzupełnili kierowcy Red Bulla – Sebastian Vettel oraz Mark Webber.
baner_rbr_v3.jpg
Jeszcze przed startem, na okrążeniu instalacyjnym na przejściowych oponach drobne problemy spotkały Sergio Pereza. Meksykanin wypadł z toru i uszkodził przednie skrzydło, jednak naprawa Saubera C30 nie była problemem, a Perez mógł wystartować zgodnie z planem.

Start i pierwsze okrążenia na przejściówkach, na przesychającym torze, najlepiej wyszły Sebastianowi Vettelowi, który wyprzedził Marka Webbera, wyszedł na prowadzenie i konsekwentnie budował przewagę nad Australijczykiem. Świetnie spisał się także Lewis Hamilton. Kierowca McLarena po starcie odzyskał aż 3 pozycje, a podczas pierwszych okrążeń sukcesem zakończył pojedynki z Paulem di Restą oraz Jensonem Buttonem. Próba dogonienia jadącego na czwartej pozycji Felipe Massy zakończyła się jednak szerokim wyjazdem poza tor.

Start nie wyszedł natomiast Lotusowi Renault – Nick Heidfeld odzyskał wprawdzie dwie pozycje, jednak Witalij Pietrow spadł na 15 miejsce, a na szóstym okrążeniu stracił 2 kolejne pozycje na rzecz zawodników Toro Rosso.

Jako pierwszy, gładkie opony założył Michael Schumacher, który zdecydował się na zmianę opon przejściowych przy okazji wymiany przedniego skrzydła po kolizji z Kamui Kobayashim. Incydent poskutkował dotkliwą karą stop&go nałożoną na niemieckiego kierowcę. Podobna kara spotkała Kamui Kobayashiego, który kilka okrążeń później został wypuszczony ze swojego stanowiska w niewłaściwym momencie, tworząc niebezpieczną sytuację w alei serwisowej. Czasy Schumachera na gładkim komplecie opon udowodniły, że miękka mieszanka jest najwłaściwszym wyborem.

Większa część stawki zdecydowała się na skopiowanie ruchu Mercedesa na 12 okrążeniu. W czołówce na przejściówkach pozostał Sebastian Vettel oraz Felipe Massa, którzy mechaników odwiedzili jedno kółko później. Pierwsza seria postojów nie przyniosła większych zmian w czołówce, choć opóźniony postój Massy pozwolił Hamiltonowi znaleźć się przed Brazylijczykiem. Kierowca Ferrari po powrocie na tor stracił pozycję również na rzecz Jensona Buttona, a na 15 kółku przed Fernando Alonso znalazł się Hamilton.

Na suchym już torze Sabastian Vettel znów zaczął budować przewagę nad Webberem. Na trzecim miejscu podróżował Lewis Hamilton, a za nim Fernando Alonso, Jenson Button i Felipe Massa. Hiszpan szybko powrócił do walki o miejsce w czołowej trójce, na 24 okrążeniu odzyskując pozycję za duetem Red Bulla. Na tym samym okrążeniu Brytyjczyk zjechał na swój drugi pit stop.

Chwilę później szansę Paula di Resty na wyjątkowo udany wyścig zrujnowała ekipa Force India. Po pokonaniu połowy dystansu swoich mechaników odwiedzili Webber, Button i Massa. Chwilę później walkę w boksach przegrał Red Bull, którego mechanicy wypuścili Sebastiana Vettela za Fernando Alonso.

Po drugiej turze postojów liderem został oddalający się od reszty stawki Alonso, za którym podróżował Lewis Hamilton. Vettel na tor wrócił dopiero na trzeciej pozycji, szybko dochodząc i naciskając kierowcę McLarena. Hamilton dzielnie się jednak bronił, „pomagając” Alonso zbudować przewagę. Po stincie za MP4-26, Vettel na 37 okrążeniu zdecydował się na zmianę opon na trzeci komplet miękkiej mieszanki.

Ruch Red Bulla natychmiast skopiował McLaren, jednak Vettel zdążył wykorzystać walory miękkiej mieszanki i awansował na drugą pozycję. Dwa kółka później po nowy komplet miękkiej mieszanki zgłosił się także Fernando Alonso. Na 12 okrążeń przed metą rywalizacja zakończyła się dla Jensona Buttona – podczas ostatniego postoju Brytyjczyka, mechanicy po prostu nie przykręcili prawego przedniego koła, a kierowca był zmuszony zatrzymać bolid w pobliżu wyjazdu z alei serwisowej.

Po ostatniej serii postojów, liderem pozostał Alonso, który cały czas powiększał kilkunastosekundową przewagę na Vettelem. Szybko stopniała natomiast przewaga jadącego na trzeciej pozycji Hamiltona – w konsekwencji Webber znalazł się w czołowej trójce już na 46 okrążeniu.

Problemy Brytyjczyka w samej końcówce sprawiły, że trudno było utrzymać nawet czwartą pozycją. Ostatecznie jednak udało się o włos wyprzedzić szybszego Felipe Massę.

Za dwa tygodnie, z pochmurnego angielskiego Silverstone, Formuła 1 przeniesie się do Niemiec, gdzie na torze Nürburgring rozegrana zostanie dziesiąta runda tegorocznych mistrzostw.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 es Fernando Alonso Ferrari 1:28:41.196 25
2 de Sebastian Vettel Red Bull + 16.5 18
3 au Mark Webber Red Bull + 16.9 15
4 gb Lewis Hamilton McLaren + 28.9 12
5 br Felipe Massa Ferrari + 29.0 10
6 de Nico Rosberg Mercedes + 1:00.6 8
7 mx Sergio Perez BMW Sauber + 1:05.5 6
8 de Nick Heidfeld Renault + 1:15.5 4
9 de Ralf Schumacher Mercedes + 1:17.9 2
10 es Jaime Alguersuari + 1:19.1 1
11 de Adrian Sutil Force India + 1:19.7
12 ru Witalij Pietrow Renault + 1:20.6
13 br Rubens Barrichello Williams + 1 okr.
14 Pastor Maldonado Williams + 1 okr.
15 Paul di Resta Force India + 1 okr.
16 de Timo Glock Virgin Racing + 2 okr.
17 be Jerome D'Ambrosio Virgin Racing + 2 okr.
18 it Vitantonio Liuzzi HRT F1 + 2 okr.
19 au Daniel Ricciardo HRT F1 + 3 okr.
20 gb Jenson Button McLaren + 13 okr.
21 ch Sebastien Buemi + 27 okr.
22 jp Kamui Kobayashi BMW Sauber + 29 okr.
23 it Jarno Trulli Team Lotus + 42 okr.
24 fi Heikki Kovalainen Team Lotus + 50 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

252 KOMENTARZY
avatar
wist13

10.07.2011 17:43

0

brawo Ferrari


avatar
docent

10.07.2011 17:59

0

Brawo Sebastian! 6 zwycięstw na 9 wyścigów i są tacy "znawcy" (123) co uważają że jesteś słaby. To ci co w maluchu potrafią wykorzystać max. 60% mocy.


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:03

0

Gratulacje dla Alonso, który wykorzystał każdą nadarzającą się sytuację. Odjechał Hamiltonowi i zyskał tak dużą przewagę nad Sebkiem, że Niemiec nie miał już jak gonic Hiszpana. Niemiec ma ogromną przewagę w punktacji, więc nie ma co ryzykowac awarią silnika czy zmarnowaniem opon (i w konsekwencji wypadnięciem z toru). Tak wszyscy chwalą Silverstone, ale tak na prawdę nie było łatwo wyprzedzac! Wielu krytykuje Sebę za niewyprzedzenie Hamiltona. Tylko, że Niemiec ewidentnie nie chciał ryzykowac! Chciał wyprzedzic go w sposób pewny. Nie ryzykował agresywnym zjechaniem na mokrą częśc toru. To świadczy o jego dojrzałości, a nie cieniactwie. No ale przetłumaczyc jego wrogom trudno... ;/ Nie uważam też, by polecenie Webberowi spasowanie było czymś złym. TO jest dozwolone, a pamiętacie, co zrobiło Ferrari na Hocke!? Dośc, że TO było zakazane, to jeszcze w dodatku Massa przepuścił Alonso, a nie że go gonił i zespół kazał mu odpuścic. Gdyby taka sytuacja miał na Silve miejsce, wówczas można byłoby byc zdeprymowanym. Ryzyko kolizji, jak w przypadku Hamiltona i Massy nie było porządane. Webber jest słabszym kierowcą i musi się z tym pogodzic. Gdyby to on posiadał taką przewagę, wówczas zespół postąpiłby tak samo, kiedy Australijczyk znajdowałby sie przed Niemcem. A co do reszty - szkoda Kamui'ego, Paula i Jensona, których wyścigi zostały popsute w boksach. ;/ Wracając do kolizji HAM-MAS - kara nie wchodzi w grę, nawet jeżeli Hamlton miał złe intencje. Po prostu sprawa jest niejasna i nie można tu podejmowac daleko idących wniosków. ;] Cóż, wyścig pokazał, iż Ferrari zyskało na zakazie. Zobaczymy, czy zakaz ten zostanie utrzymany. Mam nadzieje, że Seba nieraz jeszcze wygra wyścig i kwalifikacje, gdyż szczerze wierzę w pobicie rekordu Schumiego i Mansella!!! :))


avatar
Jacu

10.07.2011 18:03

0

No i pięknie :). Brawa Dla Hiszpana, Ferrari, a także Massy. Świetna robota całego zespołu. Już oczywiście widzę komenty w postaci, że to głównie zasługa FIA. Ale prawda jest taka, że w ostatnich wyścigach tempo wyścigowe Ferrari już zaczynało łapać RBR. W Qualu RBR nadal w roli lidera, więc tak naprawdę niewiele się zmieniło , za to Czerwoni mocno cisną z Alonso na czele. I to owocuje. Oby tak dalej. Oczywiście byki nadal są w czubie i przegrali strategią ale jednak widać, że Vettel jest szybki jak nie ma nikogo z przodu. W momencie gdy trzeba powalczyć gdzieś tej brawury zaczyna brakować :). Ogólnie nikt chyba nie mógł narzekać na nudę. Piękne pojedynki Lewisa z Alonso i Massą. Perez znowu pokazuje się ze świetnej strony (cały czas obserwuję tego gościa bo ma potencjał). Szkoda Di Resty i Buttona. Z drugiej strony sędziowie przegięli przy Schumacherze i Kobayashim. Jednak sam wyścig pełen emocji i ładnej walki. LRGP cienizna. Ogólnie wyścig w dechę.


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:09

0

@marcino - @nico ma racje. Faktycznie ty i tobie podobni zachowują się jak dzieci. ;]


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:12

0

@Jahar - FIA właśnie nie wie co robic! Są w strzępach, zespoły nimi kierują. Najpierw zakazali, ale na GP Niemiec zakaz może byc już zniesiony! To nie świadczy o nich dobrze. pzdr ;D


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:15

0

@Konsuela - dokładnie! Webber wykorzystał błędy Vettela w zeszłym roku i miał dużą przewagę. Przerąbał jednak szansę na tytuł wypadkami w Walencji czy w Korei. Słaba postawa w Abu Zabi potwierdziła, że nie zasłuzył na majstra. Wtedy byłem rozzłoszczony i szukałem winnych w RBR. Ale teraz wiem, że Seba jest po prostu lepszy i stawianie na niego nie jest niczym złym. Nie sądzicie chyba malkontencji, że Seba dostaje lepszy bolid, no ludzie! ;/ Pozdrawiam ;)


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:17

0

@Jacu - sędzią był Nigel Mansell, więc kary nie dziwią, hehe... pzdr :)


avatar
lukasz1

10.07.2011 18:17

0

Wyścig świetny, co do waszych komentarzy to według mnie Red Bull nadal ma najlepszy bolid i nie sądze by to sie szybko zmieniło. Wielkie brawa należą sie dla Alonso za świetną i bezbłędną jazde w zmieniających sie warunkach i Ferrari za dobrą taktykę. Dzisiejszy dzień można nazwać trzecim dniem sądnym, już trzech kierowców obnażyło prawdziwe możliwości Vettela, który musi sie jeszcze wiele nauczyć. Ciekaw jestem który kierowca będzie następny? Może Mark W... Tak jak wcześniej pisałem walka o mistrzostwo dopiero się zaczyna. Red Bull to kolos na glinianych nogach, jako że wspinał sie powoli na szczyt powoli będzie opadał, a dzisiejszy dzień pokazuje że RB jest już w fazie spadania. Jeszcze ze dwa sezony i po Red Bull zostanie tylko wspomnienie, ponieważ to za duży koncern by sie kompromitować w f1, pytanie gdzie przejdzie Newey? Czy zostanie w f1?


avatar
Jacu

10.07.2011 18:23

0

@148. Skoczek130 - wiem, że był - napisałem to dużo wcześnie pod postem o karze dla MSC. Chodzi mi jednak o to, że nie wiadomo czy to jego zasługa. Przy poprzedniej podobnej decyzji chyba u Herberta była podobna sytuacja i podobne oskarżenia, a później wyszło, że kierowca bronił kierowcy i to reszta przegłosowała karę. Także poczekam z osądem póki sam Mansell nie zacznie gadać. Bo jakoś nie do końca wierzę, że to jego zasługa. Sam był ostry i nieustępliwy na torze co osobiście doskonale jeszcze mam w pamięci i za co go lubiłem w tamtych czasach. Pozdro too :)


avatar
dziki1

10.07.2011 18:26

0

jestescie zalosni co po nie którzy boli was fakt że sebastian vettel znów bedzie mistrzem świata ,ale niestety wy polaczki nie lubicie seby bo jest niemcem przykre to jest


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:29

0

@Jahar - bez jaj! Webber po prostu nie umie startowac i tyle! On nawet nie panuje nad swoimi startami, bo raz wyskoczy, jak "Filip z konopii", a raz sknoci na całej linii. Vettel wyskoczył znakomicie po prostu - z onboardu było widac, że zrobił to idealnie, wręcz na granicy falstartu! Ale czysto, co potwierdza jego klasę! pzdr ;]


avatar
Skoczek130

10.07.2011 18:31

0

@Jacu - no patrz, a nie zwróciłem uwagi, choc często szukam twoich postów. Pozdro :)


avatar
Jahar

10.07.2011 18:37

0

146 Skoczek130 Uważasz że FIA ma tak słabe informacje o F1, że nie wie co robić? Ja jestem innego zdania. Dobrze wiedzą co robią. A robią tak dla pieniędzy. W gp Niemiec myślę, że zostanie taki stan rzeczy jak dzisiaj i to tylko takie zamieszanie jest, powiedziałbym na potrzeby mediów:) Teraz będzie wymagana jednomyślność a tej nikt nie osiągnie bo wszystkie zespoły będą chciały ugrać coś tylko dla siebie.


avatar
liza89

10.07.2011 18:43

0

Jak dla mnie WYŚCIG BYŁ CUDOWNY! Żałuję tylko, ze Sebastian był 2 ;( Wielu z was krytykuje go za to, ze nie potrafił wyprzedzić HAMILTONA, ale to świadczy o tym jakim jest dojrzałym kierowca. Nie chciał ryzykować i narazić na straty inny zespół. A co do "team orders" to WEBBER powiedział po wyścigu, że dostał 4 lub 5 takich poleceń i je zlekceważył bo chciał walczyć z VETTELEM Mimo to RBR i tak ma dużą przewagę nad pozostałymi...;) Najbardziej żal jest mi BUTTONA...;( Mam nadzieję, że w następnym wyścigu zobaczę go na podium Ale mimo wszystko i tak gratuluję ALONSO bo pojechał fantastycznie... I mimo tego, iż kibicuję Sebastianowi to nie krytykuje innych kierowców...jak co nie którzy tutaj...


avatar
Jahar

10.07.2011 18:46

0

Faktycznie vet dobrze wystartował ale i tak obstawiam, że po prostu tak miało być tym bardziej po TO na koniec wyścigu a wtedy vet nie radził sobie. Można go usprawiedliwiać, że oszczędzał samochód ale to żadne usprawiedliwienie bo takim sposobem np Massa nie doszedłby ham:) więc jak dla mnie vet poza dobrym samochodem nic nie pokazał.


avatar
belzebub

10.07.2011 18:49

0

152. Skoczek130, pozwolę się wtrącić - akurat w tym wyścigu Webber wystartował dobrze, jakby wystartował źle to łyknął by go ALO, a może i Massa. Po prostu MUSIAŁ przepuścić VET, któremu w qwalu nie wyszło wywalczyć pool position. Zresztą było to widać na początku wyścigu, był buforem, dzięki któremu VET mógł spokojnie jechać na pierwszej pozycji. Oczywiście to pierwsze mógł stracić później, ale ja przynajmniej ewidentnie widziałem jak przepuszcza palucha, a później ustawia się karnie za nim. Taka niestety jest rola w tym teamie, co było zresztą widać na ostatnim okrążeniu.


avatar
Jacu

10.07.2011 18:51

0

@ 148. Skoczek130 - hehe schlebiasz mi tym szukaniem moich postów ;). A na poważnie to pamiętam jak Mansell dostał czarną flagę za cofanie swoim Ferrari w alei serwisowej, zatem również przy Kobayashim nie wydaje mi się aby to była jego decyzja. Ale kto wie może zgorzkniał na stare lata ;) hehe. A może - w co wole wierzyć jednak nie ;). Żółwik :]


avatar
Jahar

10.07.2011 19:01

0

157. Zgadzam się w stu procentach. Start był ustawiony w garażu red bull na korzyść vet który w tym wyścigu ewidentnie sobie nie radził:)


avatar
Cwirs

10.07.2011 19:05

0

Massa byl z przodu - Hamilton w niego uderzyl (jak zwykle) brak slow


avatar
Feyd

10.07.2011 19:13

0

Bardzo ciekawy wyścig. Bezbłędna jazda Alonso, Vettel równa jazda, pech w boksach, ale i bez tego raczej ALO by go wyprzedził. Wydaje mi się, że wolniejsze tempo VET w późniejszych etapach wyścigu to kwestii trochę nietrafionych ustawień (na mokrym i wilgotnym torze spisywał się bardzo dobrze). Dziwna sytuacja z Hamiltonem, aż nie chce mi się uwierzyć że popełniono taki błąd i zatankowano za małą ilość paliwa, przecież musieli mieć świadomość że startując z tak odległej pozycji będzie musiał ostro walczyć aby znaleźć się w czołówce więc o "ekonomicznej" jeździe nie było mowy od samego początku. Szkoda Schumachera kara zbyt dotkliwa, a mógł dzisiaj zawalczyć o 6 pozycje. Co do komentarzy na temat tego że VET nie potrafi wyprzedzać, to wydaje mi się że on wie, że w tej sytuacji, w której się znajduje nie ma potrzeby walczyć o każdą pozycję. Dalsza część sezony to będzie spokojna jazda i zdobywanie jak największej ilości punktów przy minimum ryzyka, bo to inni kierowcy muszą ostro walczyć między sobą o odrabianie strat.


avatar
Grzesiek 12.

10.07.2011 19:18

0

W pełni zasłużone zwycięstwo Alonso :) Ten wyścig pokazał ile daje dmuchany dyfuzor .... Gdyż na torze na którym RB7 byłby lata świetlne przed innymi .... po raz pierwszy w tym sezonie przegrał wyścig czystym tempem wyścigowym . Jasne , że nieco pomógł wydłużony pit stop Sebastiana , ale myślę patrząc na końcówkę wyścigu Niemca że i tak nie byłoby z tym problemu ;P Podsumowując ten wyścig dobitnie pokazał co jest i było główną przyczyną aż takiej dominacji byczków ... ;) Szkoda że po paru puszkach Red Bulla dla dziadków z FIA znowu w głowie się przewróciło i najprawdopodobniej nielegalne dmuchane dyfuzory znowu wrócą do gry - mam nadzieję że tylko do końca sezonu


avatar
sssebooo

10.07.2011 19:30

0

@155 jakoś Hamilton czy Schumacher potrafili ładnie wyprzedzać na zakręcie przy dawnym Pit Lane, potrafili zjechać na mokrą część toru i wyprzedzić, tylko Palec nie potrafił mimo lepszego bolidu. Nie wiem o jakiej dojrzałości mówisz. On jest kompletnie niedojrzały, jak przyjdzie co do czego to leje w gacie i nic nie zrobi! Kanadę sobie przypomnij, jak Button na nim presję zaczął wywierać bo się szybko zbliżył to ten zaraz narobił w gacie i błąd za błędem robił, na każdym zakręcie go rzucało aż w końcu całkiem zjechał na mokrą część i Button go wziął. To samo tutaj, stracił pierwsze miejsce, przestraszył się że nie wygra i stracił to swoje tempo i nawet wolniejszego Hamiltona nie potrafił wyprzedzić. I pod koniec nawet Mark prawie go wyprzedził. Jeszcze 2-3 lata zanim będzie w stanie zachować zimną krew i walczyć nawet gdy straci pozycję lidera. W tej chwili jest to bardzo dobry kierowca jedynie na kwalifikacje czy samotną jazdę. Bo jako "wojownik" jest do niczego.


avatar

10.07.2011 19:31

0

Bardzo ciekawy wyścig. Bezbłędna jazda Alonso, Vettel równa jazda, pech w boksach, ale i bez tego raczej ALO by go wyprzedził. Wydaje mi się, że wolniejsze tempo VET w późniejszych etapach wyścigu to kwestii trochę nietrafionych ustawień (na mokrym i wilgotnym torze spisywał się bardzo dobrze). Dziwna sytuacja z Hamiltonem, aż nie chce mi się uwierzyć że popełniono taki błąd i zatankowano za małą ilość paliwa, przecież musieli mieć świadomość że startując z tak odległej pozycji będzie musiał ostro walczyć aby znaleźć się w czołówce więc o "ekonomicznej" jeździe nie było mowy od samego początku. Szkoda Schumachera kara zbyt dotkliwa, a mógł dzisiaj zawalczyć o 6 pozycje. Co do komentarzy na temat tego że VET nie potrafi wyprzedzać, to wydaje mi się że on wie, że w tej sytuacji, w której się znajduje nie ma potrzeby walczyć o każdą pozycję. Dalsza część sezony to będzie spokojna jazda i zdobywanie jak największej ilości punktów przy minimum ryzyka, bo to inni kierowcy muszą ostro walczyć między sobą o odrabianie strat.


avatar
pjc

10.07.2011 19:32

0

@Cwirs a co? Pojedynek się nie podobał. Obaj pokazali jak się ścigać. Przecież Massa po tym kontakcie wrócił na chwilę przed Hamiltona a potem Hamilton wszedł na wewnętrzną. Tacy są właśnie kierowcy wyścigowi. Z mojej strony szacunek dla jednego i drugiego za świetną końcówkę, za walkę do ostatniego zakrętu.


avatar
pjc

10.07.2011 19:33

0

miało być : pojedynek się nie podobał?


avatar
sssebooo

10.07.2011 19:40

0

@164 Hamilton wypchnął Massę i przez to Massa później wyjechał za szeroko i dzięki temu Hamilton wyprzedził Massę. Ewidentnie Hamilton wjechał w Massę i powinna być kara, bo trochę przegiął. Rozumiem drobny kontakt, ale nie aż taki.


avatar
pjc

10.07.2011 19:45

0

@sssebooo ostro było. Ale moim zdaniem o to chodzi w wyścigach. http: // www. youtube.com/ watch?v =0x0Dze9858I Miło ogląda się takie pojedynki.


avatar
fan redbull

10.07.2011 19:47

0

Super wyścig myślę że jeden z najlepszych w tym sezonie ,jak na razie :) Dzisiaj coś się działo z autem RBR albo Seba miał kiepski dzień , ale 2 pozycja to też dobrze . Sory, że tak nie na temat, ale gdzie można obejrzeć cały wyścig w necie ? z góry dziękuje :** pozdro.


avatar
mateq

10.07.2011 19:56

0

To Massa wciskał się po zewnętrznej a Hamilton nie odpuścił, Massa zajechał no i się stuknęli.A potem szli łeb w łeb no i tyle.Moim zdaniem to jak to mówią nasi pr0 komentatorzy incydent wyścigowy


avatar
kasia171319

10.07.2011 19:59

0

ale to co zrobili szefowie Red Bulla Webberowi to już przesada, chłopak walczy o czołowe miejsce, a oni nie każą mu wyprzedzać vet.


avatar
maxi

10.07.2011 20:05

0

czy będzie kara dla RB za bezczelny team order ?


avatar
lukasz1

10.07.2011 20:17

0

169. mateq Czy ja wiem czy to był incydent wyścigowy? To bardziej wyglądało jakby Masa był z przodu w zakręcie i jechał odpowiednią linią, a Hamilton sie nie wyrobił i podstawił pod przednie koło masy swój spojler. Nie pamiętam dokładnie tego zdarzenia więc mam mieszane uczucia pomiędzy zwykłym incydentem, a karą.


avatar
andy_chow

10.07.2011 20:27

0

Za żadne skarby nie uwierzę,że MW oduczył się startować.Cudów nie ma i na tyle startów niemożliwe jest zepsucie każdego.Tak jeszcze nigdy nie bywało i nawet w czasach swojej świetności MS od czasu do czasu spaprał start.A w RBR ustalony porządek a celem MW jest przepuszczanie SV i odbieranie punktów innym i pomoc SV


avatar
saint77

10.07.2011 20:45

0

@168. fan redbull: faktycznie, coś się działo z bolidem Vettela, że aż inżynier musiał przypomnieć przez radio Webberowi gdzie jest jego miejsce i aby nie ważył się wyprzedzić Mr.Palucha. Przecież to Webber zawsze ma problemy ze sprzęgłem na starcie, kiedy stoi pole obok Palucha, ma problemy z KERS-em, kiedy jego tempo jest na tyle dobre aby Paluch został w tyle, ewentualnie jego postój trwa sekundę czy dwie dłużej niż Palucha. A jak już Mark przyciska Palucha, to i tak dostanie przez radio info, że ma zostać tam gdzie jest. Wg mnie RBR jako zespół nie powinno otrzymać żadnego punktu za ten wyścig z zachowaniem punktów dla kierowców. Pokazali po raz kolejny, że Paluch jest hołubiony i żaden kierowca jako jego partner w zespole nie będzie mógł jeździć na kasimum swoich możliwości, bo


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu