Program zespołu Mercedes GP polegał dziś najpierw na sprawdzeniu przejściowych opon Pirelli, a następnie pracy z ustawieniami i systemem KERS w perspektywie dłuższych przejazdów. W skład programu wchodziła również symulacja kwalifikacji.
„Ciekawie jeździło się rano na oponach przejściowych i chociaż ich rozgrzewanie jest trudne, udało się nam zdecydowanie lepiej zrozumieć ich zachowanie” - powiedział Rosberg.„Nasze długie popołudniowe przejazdy były związane z testami aerodynamiki, które stanowią przygotowanie do kolejnego pakietu poprawek. Potem - pod koniec dnia - pracowaliśmy z mniejszą ilością paliwa oraz nowymi oponami”.
„Poczyniliśmy spore postępy jeśli chodzi o zrozumienie samochodu i opon, a bolid po raz kolejny okazał się niezawodny. Podsumowując, podobały mi się dwa pozytywne i owocne dni w Barcelonie”.
Jutro, podczas ostatniego dnia testów pod Barceloną, obowiązki testera niemieckiego zespołu pełnić będzie Michael Schumacher.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się