Zdaniem dyrektora technicznego teamu Williams, podczas najbliższego wyścigu o Grand Prix Włoch większość zespołów zdecyduje się zastosować strategię na jeden pit-stop.
"Biorąc pod uwagę duże straty podczas przejazdu przez pitlane i stosunkowo niskie zużycie opon, większość zespołów pojedzie na jeden pit-stop." - tłumaczy Michael."Monza to bardzo unikalny obiekt, wymaga zatem całkowicie odmiennych ustawień bolidów. [...] W ubiegłym tygodniu pracowaliśmy nad aerodynamiką i selekcją ogumienia - aby przed wyścigiem znaleźć się w jak najlepszym położeniu." - dodał dyrektor techniczny teamu Williams.
05.09.2006 15:32
0
1 Pit-Stop to najlepsze rozwiązanie, ponieważ 300km na Monzie przejeżdza sie w ok. 1.15 godz. i każda sekunda będzie sie liczyć.
05.09.2006 17:09
0
najlesza taktykato 0 pit stopów ;)
05.09.2006 18:54
0
chyba, że na starcie będzie rozpieprz i fiuu na drugim okrążeniu. Albo znowu BMW wykombinują jakieś tricki po których Kubica skończy ostatni. Przypominam że głupotą było zdejmowanie go na pit stop razem z prowadząca 5 która miała znaczną przewagę czasową i nic nie stracili na zjeździe w istambule podczas jazdy service car a dela rosa który wtedy nie zjechał zaliczył dobry występ a był wtedy za Kubicą, po wyścigu to sobie mozan jeszcze złe opony wymyślac ale dla mnie zjazdy Kubicy były fatalnie ustawione
05.09.2006 19:06
0
chyba, że na starcie będzie rozpieprz i fiuu na drugim okrążeniu. Albo znowu BMW wykombinują jakieś tricki po których Kubica skończy ostatni. Przypominam że głupotą było zdejmowanie go na pit stop razem z prowadząca 5 która miała znaczną przewagę czasową i nic nie stracili na zjeździe w istambule podczas jazdy service car a dela rosa który wtedy nie zjechał zaliczył dobry występ a był wtedy za Kubicą, po wyścigu to sobie mozan jeszcze złe opony wymyślac ale dla mnie zjazdy Kubicy były fatalnie ustawione
07.09.2006 09:06
0
dokładnie nad tym musi popracować jeszcze bmw nad zjazdami do boksu , były już dwa wyścigi z polakiem i we wszstkich zajał dobre miejsca teoretycznie bo zawsze na końcu się okazywało ze było coś nie tak znaczy dokładnie opony były że tak powiem lipne , w dobrym bolidzie Robert jest w stanie walczyć z najlepszymi co udowodnił wyprzedzając Masse na hungaro ring i innych dobrych kierowców
18.02.2007 13:17
0
jestem spoko
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się