WYNIKI Jerez [ 26 lipca 2007 ]
Poz.KierowcaZespółCzasOkr.
1 A.Wurz Williams 1:19.962 86
2 R.Kubica BMW Sauber 1:20.004 92
3 P.de la Rosa McLaren 1:20.220 111
4 R.Barrichello Honda 1:20.250 86
5 S.Buemi Red Bull 1:20.318 68
6 J.Trulli Toyota 1:20.377 70
7 H.Kovalainen Renault 1:20.828 64
8 T.Sato Super Aguri 1:21.186 108

komentarze
  • 48. budrys
    • 2007-07-27 18:07:51
    • *.chello.pl

    Może się nie znam, ale chyba takie testy, mogą tylko RK pomóc. Nie chodzi mi tu tylko o stronę techniczną, bo wszyscy zgodnie stwierdzają że w tym Robert jest bardzo dobry, ale także o zwykłe "wyjeżdżenie". Jakie to ważne , było chyba najlepiej widać po tym, jak łykali kolejnych zawodników startujący z ostatniego miejsca Massa i Hamilton. Pozatym co do teorii spiskowych, to chyba team ceni sobie Roberta, bo jakoś mi się nie chce wierzyć aby w każdej chwili nie byli w stanie WEZWAĆ do testów któregokolwiek ze swoich kierowców.

  • 49. luki_lo
    • 2007-07-27 21:15:46
    • *.chello.pl

    1,15,650- to wynik M. Schumacher,a z 2004 roku.
    Wiec jak widac to tylko testy

  • 50. kamilkassan99
    • 2007-07-27 21:56:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    tak trzymaj!!:)

  • 51. pyma
    • 2007-07-28 04:47:58
    • *.welnowiec.net

    yantar rakot - ja to mówię dla dobra Roberta, przeczytajcie co kolega obi216 poniżej mnie napisał, robert to nie maszyna i też sie męczy, a kierowcy testowemu (Vettelowi) płaci sie za testowanie, więc czemu on dostaje gratyfikacje za robotę odwalona przez Roberta?? zastanówcie się kto tu jest robolem? co innego treningi przed GP, tam muszą jedźić robert i heidfeld bo muszą tor przetrenować, ale testy nio nio :\

    a poza tym we wszystkich zespołach nigdy nie ma tak zeby swojego kontraktowego kierowcę zajedżdzać jak woła jak np. Roberta w Spa, przecież nikt non stop 3 dni ni jeździł z zadnego innego zespołu hamilton jeden dzień alonso 2 dni massa 1 raikonnen 2 dni i tak dalej albo kierowcy testowi tak się pracuyje w profesjonalnych zespołach

  • 52. wegles
    • 2007-07-28 07:41:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pyma: gdyby Robert nie chcial jezdzic na testach, nie jezdzilby. Nikt go do tego nie zmusi. A gdybys powiedzial Robertowi, ze jest robolem i odwala czarna robote, to on odpowiedzialby ci tak: this is my live, this is my blood.

  • 53. wegles
    • 2007-07-28 07:47:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ktos zreszta juz kiedys powiedzial: Racing, competing is in my blood. It´s part of me, it´s part of my life

  • 54. Marti
    • 2007-07-28 09:54:57
    • *.160.25.2

    właśnie wegles, kto? ;). To nie jest cytat Roberta ;)

  • 55. pyma
    • 2007-07-28 14:59:46
    • *.welnowiec.net

    wegels - Robert musi jeździc na testach bo on tu nie ma nic do gadania czy chce czy nie chce LOL szef każe odwalic robote trzeba zapychać, to czy to Robert lubi to inna sprawa on i tak sie nie moze do tego publicznie przyznać ze by tego nie chciał robić (chociaż już raz to właściwie przyznał, zaraz po wypadku w Kanadzie jak mu nie chcieli dać jechać w USA, powiedział że on "się swietnie czuje i CZASEM PO TESTACH JEST BARDZIEJ ZMĘCZONY niż po tym wypadku" ale teraz mu zabraniają jechać a w innych przypadkach to jego zdrowie, organizm, zmęczenie itd. to jakoś doktorka Hartsteina nie interesuje i czy bedzie wystarczajaco wypoczęty na wyscig.
    Trzeba umieć czytać wypowiedzi Roberta między wierszami.
    On nigdy nam niczego wprost nie powie.
    To o tym kogo faworyzuje zespół BMW tez musi Robert jakoś przemycic miedzy wierszami jak np. z tym nie działajacym radiem podczas GP Europy. W jednym z wywiadów mówił że mieli problem bo mu radio padło. A w innym wywiadzie powiedział ze jak minął droge zjazdu do Pit Lane to mu przez radio powiedzieli zeby zjedzdzał na zmiane opon ale on juz musiał całe kółko pojechać na tych niewłaściwych. Więc co radio sie nagle samo cudownie naprawiło? I takich przypadków było więcej ale my sie nigdy o nich WPROST od Roberta nie dowiemy. Tu trzeba troche sie wysilić w mysleniu jaka jest pozycja Roberta w BMW, bo różowo to dla Roberta nie wyglada. Ale to jedyny zespół na razie jaki ma Robert więc co ma sobie wypowiedzimi dla nas fanów i prasy strzelić samobója??

  • 56. Kazik
    • 2007-07-28 15:49:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Słowa,które cytował wegles wyszły z ust niezapomnianego Ayrtona Senny.

  • 57. Kazik
    • 2007-07-28 16:13:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    "Ściganie się ,współzawodniczenie jest w mojej krwi,jest częścią mnie,jest częścią mojego życia".Możę się mylę ale chyba nie każdy kierowca F1 miał (ma) takie motto życiowe.Ktoś ze światka F1 już kiedyś powiedział,iż Robert pod wieloma względami przypomina legendarnego brazylijczyka.Roztrząsanie tego czy Robert chce jeżdzić,czy nie chce,czy powinien,czy nie powinien chyba nie ma większego sensu.Pozdr.

  • 58. wegles
    • 2007-07-28 16:26:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kazik: wiem, kto jest autorem tych slow ;) chcialem, najkrocej jak to mozliwe, wyjasnic mojemu przedmowcy pymie, ze Robert dlatego jezdzi (m.in. na testach), poniewaz to kocha, a nie dlatego ze zli niemcy wykorzystuja go i zameczaja

  • 59. pyma
    • 2007-07-28 16:36:59
    • *.welnowiec.net

    pokaż mi jedna wypowiedź Roberta ze on kocha testy LOL Robert chce wygrywać i być traktowany jak równorzędny parnter i kierowca. Jak każdy szanujący sie profesjonalista. Jak Hamilton , alonso , massa i inni. Jeździc na GP i wygrywać WYSIGI a nie kręcic czasy na testach. Gdyby testy były takie rajcujące to przypuszczan ze większość mistrzów michael schumacher , alonso i inni własciwie większość stawki pasjami jeździła by na Jezer i Spa i w ogóle nie było by kierowców testowych LOL
    Pytanie dlaczego w innych zaspołach np. w mclarenie jest tak ze jeździ pedro de la rosa? uważasz ze hamilton i alonso nie uwielbiają swojego autka tak ze by go z ręki nie wypuścili na testy znaczy ze oni są zblazowani bo wolą odpoczywać po GP i przygotowywać się do nastepnego GP zamiast siedzić w wozie? a tylko robert jest taki szurniety na punkcie swojego bolidu ze nie może bez niego wyterzymać?LOL

  • 60. Marti
    • 2007-07-28 17:10:19
    • *.160.25.2

    Kazik - korci mnie, aby wymienić kierowców, którym motto Ayrtona Senny jest zupełnie obce. Obawiam się jednak, że w jednym przypadku się ze mna nie zgodzisz ;)

  • 61. Kazik
    • 2007-07-28 17:10:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pyma,jest sens tak się LOL-ować ?

  • 62. Kazik
    • 2007-07-28 17:13:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przyznaję,że nie wiem o co chodzi,Marti.Jak Cię coś korci to ulżyj sobie.

  • 63. Marti
    • 2007-07-28 17:28:25
    • *.160.25.2

    A więc... wymieniam tych kierowców, którym motto Senny jest obce: Kimi Raikkonen, Ralf Schumacher, Tonio Liuzzi, Scott Speed.

  • 64. pyma
    • 2007-07-28 17:40:36
    • *.welnowiec.net

    oddaję tylko stan mojego ducha po spadnięciu ze stołka jak czytam niektóre posty ;)

  • 65. Kazik
    • 2007-07-28 17:43:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Chłe,chłe,zupełnie mnie nie zaskoczyłaś.Ta lista być może jest troszeczkę dłuższa ale niech już zostanie w tej postaci.(a Kimi nieróbstwo nadrabia talentem).

  • 66. Marti
    • 2007-07-28 18:53:34
    • *.160.25.2

    Niech zostanie. Nie kontynuuję wątku oraz nie wywodzę się na temat talentu Raikkonena ;)

  • 67. lolek1
    • 2007-07-29 00:35:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pyma - juz dawno nie czytalem tak idiotycznych tekstow. Tak trzymaj ;)

  • 68. obi216
    • 2007-07-29 02:25:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak masz lepsze - z chęcią poczytamy lolek1 :)

  • 69. Kazik
    • 2007-07-29 13:37:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Masz rację Marti,nie wywódz się (mogłoby się w pewnym momencie okazać,że jesteś bardziej utalentowana niż fiński kierowca).

  • 70. Marti
    • 2007-07-29 18:06:16
    • *.160.25.2

    Kazik - w niektórych dziedzinach napewno. I bez złośliwości poproszę.

  • 71. Kazik
    • 2007-07-29 21:01:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ja również poproszę o przeniesienie niektórych "przemyśleń" n.t. poziomu (lub raczej braku poziomu Raikkonena lub Alonso ) na blog-onet,którego jesteś redaktorką.Tutaj to trochę dziwnie brzmi.

  • 72. Kazik
    • 2007-07-29 23:51:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie życzę sobie żadnych komentarzy.

  • 73. Marti
    • 2007-07-30 00:06:16
    • *.160.25.2

    Kazik - jak wskazuje adres bloga, nie jest to strona poświęcona Alonso i Raikkonenowi, więc wszelakie "przemyślenia" na ich temat są na tamtym blogu nie na miejscu. A jeśli nie podobają się Tobie moje "przemyślenia" to je po prostu pomijaj i nie czytaj ich. Mnie też się nie podoba wiele opinii, które zostały umieszczone na tym forum. Jednak potrafię zaakceptować czyjeś zdanie, gdy jest dobrze uargumentowane.

  • 74. Kazik
    • 2007-07-30 00:25:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dokładnie tak jak mówisz -pomijać-więc po co pisać ? A po co ten blog-onet skoro tu dopiero trzeba powiedzieć ,że ten jakiś tam Alonso albo jeszcze bardziej jakiś tam Raikkonen walczą o tytuł mistrza ? Może to trzeba przez chwilę pomyśleć ?

  • 75. Marti
    • 2007-07-30 00:43:56
    • *.160.25.2

    Kazik - nie rozumiem dlaczego Tobie przeszkadza fakt, że istnieje blog.onet oraz strona, którą masz na myśli. Ponieważ wymienia się tutaj opinie o jakimś tam (jak twierdzisz) Alonso oraz jeszcze bardziej jakiś tam (jak twierdzisz) Raikkonenie, to mam chyba prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat. A że to zdanie się Tobie nie podoba, to wybacz, ale to nie jest mój problem.

  • 76. Kazik
    • 2007-07-30 01:08:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Trochę się rozmydliło ale być może o to chodziło.Karierę Michaela prześledziłaś dokładnie (jak pisałaś).Po drodze oczywiście nie było żadnych kierowców godnych uwagi.I dlatego tacy jak Alonso lub Raikkonen nie powinni robić jakiegokolwiek wrażenia.Masz u mnie krechę jak pas startowy.

  • 77. Marti
    • 2007-07-30 10:42:14
    • *.160.25.2

    Czyją karierę śledzę (bądź śledziłam) dokładnie, to tylko i wyłącznie moja sprawa. Nie rozumiem co w tym dziwnego, że kariera Raikkonena czy Alonso nie jest dla mnie tak interesująca, jak kariera Schumiego. Dla mnie oczywistą rzeczą jest, że ktoś kibicuje w takim stopniu Fernandowi lub Kimi'emu, jak ja Michaelowi i akceptuję to. Kazik, po prostu się mnie czepiasz - tego że nie lubię Icemana oraz Alonso, czepiasz się bloga. Nigdy nie powiedziałam, że za czasów Michaela nie było kierowców godnych uwagi. Oczywiście, że byli: Hakkinen, obecnie są nimi Alonso, Kubica i Hamilton. Wybacz, ale Alonso zrobił jednak na mnie wrażenie - dwa razy zdobył tytuł w czasie kariery MSC. Tego czynu Raikkonenowi się nie udało. Mam chyba prawo skrytykować 2-krotnego mistrza świata (Alonso) za wyścig, w którym popełnia kardynalne błędy (jak w Kanadzie). Mam chyba prawo wypowiedzieć się nt. zatrudnienia Raikkonena przez Ferrari. A że w tych kwestiach moje zdanie różni się od Twojego, to jak już pisałam - nie sprawia mnie problemu. W przeciwieństwie do Ciebie.

  • 78. Kazik
    • 2007-07-30 13:23:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Racja,amen.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo