Amerykański team w końcu udostępnił zdjęcia swojego samochodu na sezon 2025. Uczynił to już w trakcie prezentacji F1 w Londynie

Tym samym Haas popisał się podobną zagrywką do Ferrari, które również w czasie wielkiej prezentacji serii udostępniło zdjęcia swojej nowej maszyny. Różnica polegała jednak na tym, że Amerykanie zdążyli już wyjechać z nią na tor. Uczynili to podczas niedzielnego dnia filmowego na torze Silverstone.

Dzięki temu - choć sami nie udostępnili żadnych materiałów - znane były odświeżone barwy i kształty samochodu. Aby jednak wszystko było zgodne z literą prawa, ekipa formalnie ujawniła swoje malowanie w trakcie londyńskiego wydarzenia, publikując niemal od razu wyczekiwane fotografie z shakedownu.

Say hello to MoneyGram Haas F1 Team's VF-25 🇺🇸#HaasF1 #F1 | @OconEsteban @OllieBearman @MoneyGram pic.twitter.com/QFq2gIQMF6

— MoneyGram Haas F1 Team (@HaasF1Team) February 18, 2025

Konstrukcję znowu zdominowała biało-czarna kolorystyka, z tą różnicą, że ta pierwsza barwa zadomowiła się na sidepodach. Na polu technicznym w oczy rzuca się "agresywniejsze" tylne skrzydło oraz pozostanie - w przeciwieństwie do Ferrari - przy przednim zawieszeniu typu push-rod. To tylne oraz skrzynia biegów są natomiast identyczne jak w przypadku włoskiego sprzętu.

W amerykańskim obozie doszło do całkowitej zmiany składu kierowców. Nico Hulkenberga i Kevina Magnussena zastąpili Esteban Ocon oraz Oliver Bearman. Szefem stajni pozostał Ayao Komatsu, którego z ramienia technicznego dalej wspiera Andrea de Zordo.

Na polu sponsorskim próżno doszukiwać się większych korekt w przypadku Haasa, który nie ściągnął żadnego dużego partnera. Tym tytularnym pozostało MoneyGram, a oprócz tego należy pamiętać o wsparciu ze strony Toyoty.

Jak już wiadomo, ekipa z Kannapolis wykorzystała już jeden z dwóch dni filmowych w 2025 roku. W całości został poświęcony dla Ocona. Bearman swój przejazd zaliczy w poniedziałek 24 lutego w Bahrajnie, tuż przed oficjalnymi testami.