2010-04-08
Koniec ery dla Saubera
W zespole BMW Sauber z odejściem Williego Rampfa z pewnością nastąpią kolejne zmiany. Dla Petera Saubera koniec współpracy z wieloletnim dyrektorem technicznym zespołu to koniec ery. Poniżej przedstawiamy krótki wywiad z Peterem Sauberem.R E K L A M A
Dwa dni temu James Key przejął obowiązki dyrektora technicznego. Dlaczego wybrałeś właśnie jego?
„Byłem pod wrażeniem tego co osiągnął z Force India w ostatnim czasie z ograniczonym budżetem. To on odegrał kluczową rolę w doprowadzeniu ekipy do dzisiejszego poziomu. Dla mnie osobiście ważne było także zatrudnienie dyrektora technicznego z doświadczeniem na torze, który potrafi wycisnąć wszystko przy ograniczonym budżecie. Będzie miał do dyspozycji najlepszą infrastrukturę w Hinwil i nie mam wątpliwości, że może pomóc przesunąć zespół do przodu.”
Jakie są jego główne zadania?
„Jego pierwszym Grand Prix z zespołem będzie Szanghaj, gdzie będzie także ponosił odpowiedzialność za techniczną stronę na torze. W krótkim terminie będzie koncentrował się na wyciągnięciu pełnego potencjału z C29- coś czego nie mogliśmy zrobić w pierwszych trzech wyścigach sezonu. Patrząc dalej, będzie odpowiadał za prawidłową strukturę departamentu technicznego. Spodziewam się zmian. Niemniej to nie wydarzy się z dnia na dzień. To proces, który zajmie trochę czasu.”
Dlaczego konieczne są zmiany w departamencie technicznym?
„Jeżeli chodzi o osiągi nie jesteśmy tam gdzie spodziewaliśmy się być lub gdzie powinniśmy być biorąc pod uwagę to co mieliśmy do dyspozycji przy rozwoju C29. Czekam na wyjaśnienia. To co jest oczywiste to to, że było sporo niepewności w zespole w drugiej połowie 2009 roku- nic dziwnego, biorąc pod uwagę okoliczności. Nikt nie wiedział czy będziemy na starcie w Bahrajnie. Ta niepewność zniknęła gdy przejąłem zespół, a chłopcy mogli ponownie zobaczyć przyszłość. Teraz mamy zadanie nadrobienia straconego czasu.”
Jakie są przesłanki ku temu?
„Doświadczamy nowego początku zespołu i jesteśmy w trakcie procesu przyzwyczajania się z produkcyjnego zespołu na niezależny. Ograniczyliśmy nasz budżet o 40 procent i o jedną trzecią zredukowaliśmy zatrudnienie. To ogromne cięcia. Niemniej taki proces ekonomiczny czeka pozostałe ekipy ze względu na restrykcje nałożone przez FOTA. To co musimy teraz robić to odejść od poprzedniego modus operandi i wdrożyć nowe metody, które zwiększą efektywność. To tyczy się nie tylko departamentu technicznego, ale także sposobu w jaki funkcjonuje zespół- na przykład to jak pracują nasi inżynierowie z dwoma kierowcami. To coś co potrzebuje czasu. James Key będzie miał sporo różnych zadań. Jako organizacja, wszystko znajduje się na swoim miejscu, aby pomóc nam powrócić do dawnej siły.”
Willy Rampf nadal będzie w Szanghaju na torze, ale Malezja był jego ostatnim wyścigiem jako dyrektor techniczny. Co to oznacza dla ciebie jako szefa zespołu?
„To koniec ery. Willy spędził w sumie 14 lat z zespołem, a dziesięć z nich jako dyrektor techniczny. Pomógł ukształtować firmę i ma sporą zasługę w sukcesach zespołu. Willy zrobił wiele dobrego dla naszego zespołu i jestem mu za to wdzięczny.”
Jak Willy Rampf dostał się do zespołu dawno temu?
„Poznałem Williego w 1993 roku przez Leo Ressa, naszego ówczesnego dyrektora technicznego. Zaprosił Williego na nasze pierwsze Grand Prix w Kyalami. Wtedy Willy pracował w Afryce Południowej jako inżynier BMW. Kilka miesięcy później aplikował o pracę dla nas, a ja go przyjąłem jako inżyniera wyścigowego Heinza-Haralda Frentzena.”
Co wydarzyło się później?
„W 1998 Willy powrócił do BMW- tym razem do Monachium, gdzie dowodził projektem motocyklowym rajdu Paryż-Dakar. Po raz kolejny szybko odniósł sukces. W roku 2000 powrócił do zespołu, a ja powierzyłem mu stanowisko dyrektora technicznego chwilę później. To był dobry ruch; w swoim pierwszym pełnym roku 2001 finiszowaliśmy na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, co było świetnym wynikiem dla nas. Dowództwo techniczne Williego trwało także w okresie zespołu BMW Sauber F1, podczas którego świętowaliśmy podwójne zwycięstwo w Kanadzie. Już wtedy Willy wspominał, że chce zmienić kilka rzeczy w swojej karierze. Ale obiecał, że pozostanie z ekipą do czasu znalezienia kogoś na zastępstwo. Z przybyciem Jamesa Key, znalazła się taka osoba.”
„Byłem pod wrażeniem tego co osiągnął z Force India w ostatnim czasie z ograniczonym budżetem. To on odegrał kluczową rolę w doprowadzeniu ekipy do dzisiejszego poziomu. Dla mnie osobiście ważne było także zatrudnienie dyrektora technicznego z doświadczeniem na torze, który potrafi wycisnąć wszystko przy ograniczonym budżecie. Będzie miał do dyspozycji najlepszą infrastrukturę w Hinwil i nie mam wątpliwości, że może pomóc przesunąć zespół do przodu.”
Jakie są jego główne zadania?
„Jego pierwszym Grand Prix z zespołem będzie Szanghaj, gdzie będzie także ponosił odpowiedzialność za techniczną stronę na torze. W krótkim terminie będzie koncentrował się na wyciągnięciu pełnego potencjału z C29- coś czego nie mogliśmy zrobić w pierwszych trzech wyścigach sezonu. Patrząc dalej, będzie odpowiadał za prawidłową strukturę departamentu technicznego. Spodziewam się zmian. Niemniej to nie wydarzy się z dnia na dzień. To proces, który zajmie trochę czasu.”
Dlaczego konieczne są zmiany w departamencie technicznym?
„Jeżeli chodzi o osiągi nie jesteśmy tam gdzie spodziewaliśmy się być lub gdzie powinniśmy być biorąc pod uwagę to co mieliśmy do dyspozycji przy rozwoju C29. Czekam na wyjaśnienia. To co jest oczywiste to to, że było sporo niepewności w zespole w drugiej połowie 2009 roku- nic dziwnego, biorąc pod uwagę okoliczności. Nikt nie wiedział czy będziemy na starcie w Bahrajnie. Ta niepewność zniknęła gdy przejąłem zespół, a chłopcy mogli ponownie zobaczyć przyszłość. Teraz mamy zadanie nadrobienia straconego czasu.”
Jakie są przesłanki ku temu?
„Doświadczamy nowego początku zespołu i jesteśmy w trakcie procesu przyzwyczajania się z produkcyjnego zespołu na niezależny. Ograniczyliśmy nasz budżet o 40 procent i o jedną trzecią zredukowaliśmy zatrudnienie. To ogromne cięcia. Niemniej taki proces ekonomiczny czeka pozostałe ekipy ze względu na restrykcje nałożone przez FOTA. To co musimy teraz robić to odejść od poprzedniego modus operandi i wdrożyć nowe metody, które zwiększą efektywność. To tyczy się nie tylko departamentu technicznego, ale także sposobu w jaki funkcjonuje zespół- na przykład to jak pracują nasi inżynierowie z dwoma kierowcami. To coś co potrzebuje czasu. James Key będzie miał sporo różnych zadań. Jako organizacja, wszystko znajduje się na swoim miejscu, aby pomóc nam powrócić do dawnej siły.”
Willy Rampf nadal będzie w Szanghaju na torze, ale Malezja był jego ostatnim wyścigiem jako dyrektor techniczny. Co to oznacza dla ciebie jako szefa zespołu?
„To koniec ery. Willy spędził w sumie 14 lat z zespołem, a dziesięć z nich jako dyrektor techniczny. Pomógł ukształtować firmę i ma sporą zasługę w sukcesach zespołu. Willy zrobił wiele dobrego dla naszego zespołu i jestem mu za to wdzięczny.”
Jak Willy Rampf dostał się do zespołu dawno temu?
„Poznałem Williego w 1993 roku przez Leo Ressa, naszego ówczesnego dyrektora technicznego. Zaprosił Williego na nasze pierwsze Grand Prix w Kyalami. Wtedy Willy pracował w Afryce Południowej jako inżynier BMW. Kilka miesięcy później aplikował o pracę dla nas, a ja go przyjąłem jako inżyniera wyścigowego Heinza-Haralda Frentzena.”
Co wydarzyło się później?
„W 1998 Willy powrócił do BMW- tym razem do Monachium, gdzie dowodził projektem motocyklowym rajdu Paryż-Dakar. Po raz kolejny szybko odniósł sukces. W roku 2000 powrócił do zespołu, a ja powierzyłem mu stanowisko dyrektora technicznego chwilę później. To był dobry ruch; w swoim pierwszym pełnym roku 2001 finiszowaliśmy na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, co było świetnym wynikiem dla nas. Dowództwo techniczne Williego trwało także w okresie zespołu BMW Sauber F1, podczas którego świętowaliśmy podwójne zwycięstwo w Kanadzie. Już wtedy Willy wspominał, że chce zmienić kilka rzeczy w swojej karierze. Ale obiecał, że pozostanie z ekipą do czasu znalezienia kogoś na zastępstwo. Z przybyciem Jamesa Key, znalazła się taka osoba.”
komentarze
1. Cypriano
Powodzenia
2. k.lebsky
Rapf okazał się kiepskim inżynierem. Widocznie F1 to nie jest jego bajka...
3. biter1
Moge się mylić ale sądzę że Key'a powinni przesunąc od razu do projektowania C30 że tak to roboczo nazwę, z 29 za wiele nie wycisną a jak sie skupią od razu na przyszłym sezonie to mogą być o ile nie Brownem to na pewno w środku stawki, w okolicach obecnego Fi.
Key zrobił naprawdę dobrą robotę dla Fi. Czy to on odpowiadał za tegoroczny bolid czy już ktoś inny?
Peter robi roszady personalne, chce wyciągać konsekwencje, mam nadzieję że coś z tego będzie, przykro na nich patrzeć na początku tego sezonu.
4. atomic
era to chyba .... lat
5. Voight
I tak dobrze że złożyli bolid do kupy po tym cyrku jaki zafundowało BMW.
6. BLOO
a mni esię wydaje ze Willy zrobił się zbyt drogi dla saubera . Póki BMW pompowało kase starczyło na wszystko , teraz nie ma kasy a apetyt dalej jest w przeciwieństwie do efektów pracy
7. marcin20
Wątpię że się szybko odbudują, nie chce mi się w to za bardzo wierzyć, nawet mając inżyniera Force India. No ale pożyjemy zobaczymy. W cuda trzeba wierzyć.
8. lechu55
Oj w tym sezonie ciezko im będzie cos zwojowac.
9. lukasz1
Może zdobędą kilka punktów, ale będzie ciężko ...
10. ris
Może wreszcie coś drgnie w tym zespole, mam taką nadzieję !!
11. Musashi
Zobaczymy co pokaże nastęca, a potem dopiero może oceniajmy Williego. Jestem ciekaw co uda mu się wyciosać z tego szwajcarskiego kloca C29..
12. pjc
Ten model (C29) jest w stanie powalczyć o punkty.
Tylko niestety póki co jest bardzo awaryjny.
13. Renault R30 F1
C29 to kontynuacja FURMANKI z 2009 roku która jest bardzo trudna w prowadzeniu jak na furmanke przystało będą daleko :)
14. matito
dobrze że Robert tu nie został
15. Locker
IMO teraz widać ile do ustawień BMW Sauber wnosił Robert w poprzednim sezonie . Wyciskał z niego co się dało, ale bez przerwy , a to balans nie taki, a to uślizg tyłu. W tym sezonie Sauberowi nie pomoże zmiana dyr. tech. Boild moim zdaniem muszą zaprojektować od nowa.
16. Marti
Po przeczytaniu tytułu pomyślałam, że zespół pozbył się z nazwy niedobrego członu "BMW" :)
17. hotshots
16. Marti
niedobry "człon" już odszedł - W.Rampf
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz