Zespoły porozmawiają o wyrównaniu mocy silników
Zespoły Formuły 1 chcą przedyskutować z FIA możliwość wyrównania mocy silników przed przyszłym sezonem, by stawka miała jeszcze równiejsze osiągi.Teraz zespoły chciałyby kolejnego wyrównania osiągów, gdyż w tej chwili samochody napędzane jednostkami Mercedesa dominują na szybkich torach.
Niemiecki producent dostarcza silniki dla sześciu z dwudziestu samochodów w stawce, a w przyszłym sezonie rozważa możliwość zaopatrywania aż czterech ekip.
"Sądzę, że na pewno jest to coś do przedyskutowania w ramach grupy pracującej nad silnikami" - powiedział szef Scuderii Ferrari Stefano Domenicali.
"Wiedzieliśmy wspaniałe osiągi silnika Mercedesa, ale przed ostateczną decyzją potrzebujemy zrozumieć to dokładnie i zobaczyć liczby, krzywą mocy i wszystko z tym związane."
"To punkt, który jest na tablicy dyskusji pomiędzy zespołami, gdyż jest to coś, co trzeba zrozumieć."
Szef Red Bull Racing Christian Horner zgadza się z kolegą z Ferrari.
"FIA ma wszystkie informacje i mogą zobaczyć, gdzie są różnice. Nie sądzę, by zbiegiem okoliczności było to, że trzy zespoły z silnikami Mercedesa zdominowały sześć z czołowych siedmiu miejsc w kwalifikacjach i ponownie dominowały w wyścigu (na Monzy)."
"Dlatego jestem pewny, że FIA ma wszystkie informacje w ręku. Zawsze przy zamrożeniu jest zagrożenie, że zamrozi się przewagę."
komentarze
1. strong1
Nie lubię standaryzacji,ale w formule Mercedes również nie gustuję.Chociaż co nie jest zabronione jest dozwolone więc... Ciekawe,czy będzie jakiś konflikt w FOTA na tym tle?
2. Gosu
Konfliktu raczej nie będzie w FOTA, ale faktycznie na szybkich torach Merc miażdży, więc inne zespoły starają się o zmiany w przepisach by dorównać mocą.
3. pz0
Proponuję wyrównać do Coswortha, bo biedny Cosworth nie da rady dociągnąć do poziomu Mercedesa.
4. prolim
Coś mnie się wydaje, że ten cosworth to zrobi zamieszanie, coś mi się wydaje, że będzie najlepszym silnikiem:)
5. Gosu
4. prolim bajki gdzie indziej się czyta :)
6. deviltomek
cosworth to nie firma co powstała wczoraj tylko firma z wieloletnią tradycją zajmująca się budową silników "sportowych" i mysle, że spokojnie poradzi sobie w 2010. a napewno łyknie takie jednostki jak renault , bmw czy toyota - chociaz w sumie to jednostek bmw juz chyba nie bedzie...
7. lawina
Mercedes jest lepszy od ferrari więc trzeba wyrównać stawkę.Dla mnie to jest śmieszne bo gdyby ferrari jeżdziło na mercach i wygrywało to było by ok.Jestem za tym aby wszystkie zespoły wybrały jednego dostawce silników wtedy nie będzie problemu.
8. kacperboss
Faktycznie merce to najlepsze silniki w F1, a w dodatku spalają mniej paliwa. W przyszłym sezonie kiedy bolidy będą całe zalane paliwem na starcie to spalanie benzyny przez silniki merca może mieć kluczowe znaczenie.
9. Voight
No jasne. Formuła Mercedes?! Skoro silniki są zamrożone to chyba znaczy że nie wolno ich dotykać. A co chwilę wykonuje się potajemne modyfikacje omijając przepisy. Nie dziwię się wcale zespołom, że chcą równych szans. Przecież to jest śmieszne że Force India jest w stanie pokonać Ferrari.
10. Master666
Ave Mercedes!
11. Master666
9. Voight - jakie śmieszne?! To jest właśnie piękne!
12. Qbus81
Swoją drogą to zastanawiam się czmu wszyscy z góry wiedzą, że cosworth będzie miał silnik do d... . Ci, którzy pamiętają erę sliników V10 wiedzą, że firma dostarczała bardzo dobry silnik i to za ułamek ceny innych producentów i co ciekawe działo się to w czasch kiedy prace nad silnikami nie były zamrożone...
13. D4ViD
Przecież są jakieś przepisy odnośnie mocy silników.
14. tReNt
Ograniczenia na mocy, pojemność, liczba cylidrów - niech wproawadzą ograniczenia, ale niech odmrożą rozwój. Wynalazki technologiczne są dumą tego sportu, dlaczego chce się to zabić? Powinni cofnąć ograniczenie na RPM... wtedy by się działo!
15. Voight
Ci którzy pamiętają sezon 2006 wiedzą że Cosworth'y są mocne ale bardzo zawodne. W F1 nie ma i nigdy nie było żadnych przepisów odnośnie mocy. To nie WRC. Były czasy ze było i 1200hp. Piękne jest to że Ferrari jest przed McLarenem w generalce ;] Forza Ferrari!
16. walerus
Jestem za wyrównaniem....
17. tomtom1976
No dobrze... ale czy w pilce noznej sa ograniczenia np wysokosci zawodnikow lub szybkosci biegania? Chca tego(Teamy) ktore maja slabsze silniki. Jakby chodzilo o ograniczenia aerodynamiczne to pewnie bylby to ktos inny. W/G mnie ograniczen w F1 czym mniej tym lepiej dla sportu i dla technologii. Ale tez bez przesady, to nie Wrestling;)
18. Piotre_k
To całe wyrównywanie mocy to jakaś parodia. Najpierw Renault było za słabe, to im pozwolili podłubać przy motorze - i już było po równo. Teraz okazuje się, że Mercedes jest za mocny, więc cała reszta będzie dłubać przy swoich motorach. FIA próbuje rozwiązać problem, który sama stworzyła zamrażając rozwój silników.
19. Piotre_k
P.S. Jak to się dzieje, że pomimo zakazu prac nad silnikami, niektóre z nich z sezonu na sezon są lepsze (mocniejsze), a inne nie? Jezeli były działanie niezgodne z przepisami - ukarać winnych. Jeżeli wszystko odbywało się zgodnie z regulaminem - niech ci słabsi wezmą się do roboty i dorównają do lepszych bez żadnych wyjątkowych pozwoleń.
20. Dr Prozac
Ale idiotyzm. Powinni odmrozić rozwój silników zamiast takie cyrki odprawiać.
Można wprowadzać zdaje się drobne ulepszenia w celu poprawy niezawodności. Co może też poprawić nieco moc silnika..
21. OBI
Jak każdy jest "super" to nikt nie jest!
22. fabian
Poto właśnie jest ta Formuła 1 , żeby konstruktorzy prześcigali się w nowinkach technicznych i wciąż poprawiali osiągi silników. Gdyby nie rozwój techniczny to dzisiaj wyścigi kolarskie byłyby najszybszym sportem;), a może się mylę?
23. pz0
22. fabian Nie wiem czy wyścigi konne nie byłyby trochę szybsze.
Nie trzeba było zamrażać silników, to teraz nie trzeba by było wyrównywać mocy.
24. niza
Piotre_k, są zapewne jakieś detale, o których nie ma mowy w przepisach, a takie po prostu istnieją. Ci sprytniejsi je wyłapują i ulepszają co zapewne ma jakiś wpływ na osiągi motoru (przykład: tegoroczny dyfuzor).
Wydaje mi się, że reszta stawki wystraszyła się silników Merca, szczególnie, że w przyszłym roku nie będzie tankowania podczas wyścigu. Po pierwsze jednostki ich są najmniej awaryjne. Po drugie, najprawdopodobniej, najmniej paliwożerne. A to będzie mieć ogromny wpływ w 2010 roku
25. grzybo
Czegoś tu nie kumam. Jeszcze niedawno zespoły broniły się przed standaryzacją silników, a teraz chcą wyrównania mocy? Co będzie następne? Pakiet aero? A może zawieszenie?
26. Piotre_k
Dr Prozac, niza: właśnie to miałem na myśli. Są możliwości dłubania przy silnikach. Nie widzę powodu, żeby ci zdolniejsi, którzy potrafią je wykorzystać mieli teraz tracić swoją przewagę w imię "wyrównywania szans". W F1 szanse nigdy nie były równe i sprytniejsi byli górą.
27. L00Kass
Byl kiedys news, o tym, ze producenci mogli, czy dalej moga dlubac w silnikach pod nadzorem FIA w celu poprawiania bezawaryjnosci. Silnik jak wiadomo da sie podrasowac na ukladzie zasilania, fazach rozrzadu, elektronice itd. co odbija sie na jego wytrzymalosci. Renault i BMW tak jakby przesadzilo ostatnio a silnik Merca najzwyczajniej to wytrzymal.
22. fabian, otoz to, za 2 lata okaze sie, ze trzeba bedzie ujednolicic paliwozernosc silnikow, gdyz bolidy z Mercem beda klasc wszystkich lzejszym zaladunkiem paliwa.
28. Master666
15. Voight - nie oceniaj dnia przed zachodem słońca. Przez te 4 wyścigi McLaren znajdzie się na 3 miejscu, jestem tego pewien.
29. Voight
W regulaminie jest zapis że zezwala się na modyfikacje TYLKO w celu zwiększenia niezawodności, tajemnicą poliszynela jest to że wykorzystuję się to zazwyczaj do zwiększania mocy "tak przy okazji". Tak więc FIA przymyka na to oko bo nie są w stanie udowodnić że to celowe zwiększenie mocy a zespoły "kombinujące" specjalnie sie nie stawiają jak inni chcą ich dogonić pod koniec sezonu. Bo tak czy siak są do przodu. Słowo zamrożenie rozwoju silników chyba nie jest dla wszystkich zrozumiałe
30. Arti23
SF trochę przesadza, jak byli najszybsi to było cacy jak teraz dostają po tyłku od Mercedesa to FIA ma coś z tym zrobić bo jak to jest że merc jest szybszy od SF. Do roboty się wziąć a nie płakać FIA w rękaw
31. eisenwolf777
Myślę, że większość jest za tym aby nie było wyrównywania bo jaki ma to sens. Wiadomo, że jedni są lepsi, a drudzy to pierwsi przegrani więc FIA nie powinna ustalać limitu mocy dla silników. To byłoby niedorzeczne. Jakkolwiek teraz liczy się bardziej niezawodność jednostek, nie można doprowadzić do sytuacji że o miejscu pole position na kwalifikacjach będzie decydował tylko pakiet aero i kierowca
32. Skoczek130
Niech zrobią tak, żeby było dobrze! Tylko właśnie jak tak zrobić....?? ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz