komentarze
  • 1. giovanni paolo
    • 2024-10-09 15:05:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A więc niektórzy mówią, że fia ma interes w robieniu z Verstappena "papierowego mistrza"?

  • 2. devious
    • 2024-10-09 21:45:30
    • *.134.70.206

    Raczej słabsza forma Red Bulla, bo Verstappen jest nadal w znakomitej - wyciska z bolidu ile się da i tłucze niemiłosiernie Pereza, który przecież jakimś totalnym Saergantem nie jest :)

    Ale oczywiście chodzi o to, że - pomimo teoretycznej totalnej dominacji McLarena - stawka jest dość wyrównania i wyścig może wygrać 7 różnych kierowców: a może nawet i ośmiu, jak doliczymy Pereza, choć to musiałby być jakiś totalny cud i "rzeź w czołówce". Ale nie licząc tej meksykańskiej ofermy układ czołowej 7 jest wręcz nie do przewidzenia - i to jest piękne i to przyciąga kibiców. Każdy kibicujący czy kierowcy z "Top8", czy zespołowi z "Top4" może liczyć, że to akurat jego faworyt tego dnia będzie miał "swój dzień" - i chyba stąd frekwencja. A jak do tego "dołoży się" koncerty gwiazd - to serio jest to świetny format weekendu: masz akcję od piątku do niedzieli, a wieczorami jeszcze występy super gwiazd (wielkim fanem Eminema nie jestem, ale na koncert "przy okazji" bym się zabrał, czemu nie). Tutaj F1 naprawdę teraz "wygrywa" i nie dziwię się, że rekordy frekwencji w USA będą bite.

  • 3. Lulu
    • 2024-10-10 15:16:21
    • *.

    @2 devious dobrze to ująłeś. Cieszyć dodatkowo może fakt z McLaren póki co nie ma zespole takiego cyborga ( wybitnego kierowcy ) , który może tym samochodem wygrać wyścig na 99% .

    Lando jest dobry ale w moich oczach to nadal nie jest materiał na mistrza a jak Oscar będzie rozwijał się w takim tępię, to będzie stanowił dla niego duże zagrożenie.

  • 4. mm27m
    • 2024-10-10 17:05:05
    • *.ktr.pl

    smutne natomiast jest to, że po 2025 znów od nowa z różnicami między zespołami, i znów pewnie jeden zespół wymysli coś co pozwoli mieć wiekszą przewagę, a reszta będzie gonić, odpuszczać sezon w połowie żeby skupić sie na następnym...
    szkoda, bo zaczynało się robić ciekawie.

  • 5. Lulu
    • 2024-10-11 00:34:26
    • *.

    @ 4. mm27m

    To samo było w 2021 . Dwa zespoły się z równały , McLaren i Ferrari wcale nie były daleko i zmiana przepisów.

    Za dużo radykalnyh zmian . Wiadomo że f1 to poligon doświadczalny, ale zmiany mogły by być nawet co roku ale małymi etapami a nie budowaniem w zasadzie nowych samochodów A w 2026 to jeszcze układów napędowych. Chore

  • 6. mm27m
    • 2024-10-11 08:35:18
    • *.eaw.com.pl

    @5:
    fakt
    a jeszcze wcześniej, ostatni sezon bez turbo - pamiętam że cała stawka była w qualach w 1 sekundzie.
    potem zmiana przepisów - pojawił się MErcedes i powiedział "rozdupcam!"
    wszyscy zaczęli gonić, dogonili i....
    RedBull: "rozdupcam!"
    i teraz znów:
    tak zbitej i wyrównanej czołówki nie było odkąd chyba pamiętam (4 teamy walczące o zwycięstwa).
    ale koniec tego dobrego - kto "rozdupcy" w 2026? Aston? :)
    jeśli nie będzie fikołków z silnikami to wszystko rozegra się o aero, i o to kto ma Neweya....

  • 7. Lulu
    • 2024-10-11 16:01:03
    • *.

    @5 właśnie wydaje mi się że wszystko rozegra się o silnik i zawieszenie a to płaszczyzna Mercedesa . Myślę że Adrian tu za wiele nie wniesie tzn nie zrobi z Astona zespołu dominującego.

    Co do nowych regulacji wyścigowych to mam sporo obaw jeśli chodzi o widowiskowość ale zobaczymy.

  • 8. EnderWiggin
    • 2024-10-17 20:35:41
    • *.icpnet.pl

    Komentarz czeka na akceptację moderatora

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo