Kubica: Nick nie jest moim najważniejszym rywalem
Robert Kubica ma teraz więcej szczęścia w Mistrzostwach Świata Formuły 1, niż jego kolega z zespołu Nick Heidfeld. Polak nie jest nawet w połowie tak zainteresowany walką wewnątrz zespołu, jak inni kierowcy.„To nie jest mój pogląd na wyścigi" - mówi Robert. „Mój kolega z zespołu nie jest moim najważniejszym rywalem. Nie skupiam na nim tyle uwagi. Wiem, że niektórzy kierowcy podchodzą do tego zupełnie inaczej. Ja osobiście nie ścigam się z moim kolegą z zespołu, tylko z wszystkimi 19 kierowcami. Jeśli jestem szybszy od nich wszystkich, jestem automatycznie szybszy od kolegi z zespołu."
Robertowi udało się to ostatnio podczas Grand Prix Monako, gdzie finiszował na drugim miejscu. Świetny występ w śródziemnomorskim Księstwie był najważniejszym punktem trendu zwyżkowego, jaki kierowca z Krakowa prezentuje od początku sezonu. Robert ma swoje własne wytłumaczenie na poprawę w porównaniu do zeszłego sezonu. „Wiele czynników się na to złożyło. Jeśli ustawienia nie są właściwe, to automatycznie jedziesz wolniej, bo nie masz dobrej przyczepności i nie czujesz się bezpiecznie - to reakcja łańcuchowa. Miałem parę dobrych wyścigów w zeszłym roku, ale potem były problemy techniczne i nie zawsze najlepszą strategię - w tym roku jest zupełnie inaczej."
komentarze
1. Hubi
Noooo i spoxik
2. lvl18
poprostu heidfeld czuje to samo co robert w zeszłym sezonie
3. kosola
wydaje mi sie to logiczne , ze lepiej dla Roberta byloby gdyby Nick lepiej jezdzil , wieksza motywacja , i lepszy bolid Nicka to lepszy bolid Roberta :]
powodzenia Nicki :D
4. aantonwiosna07
powiedzial to co itak wszyscy wiemy od dawna:)
5. dziarmol@biss
2008-05-27 18:03:01 kosola -Masz słusznośc ,lecz z drugiej strony pamiętamy gp Niemiec w 07
6. czes
i mieliby wiecej punktow jako zespol, bo McLaren tez ma przygody czesto, wiec mogliby ich troche postraszyc
7. Raven89
Ja uważam,że wśród czołowych kierowców jest para,która ma bardzo dużego pecha ostatnio,są to dobrze jeżdżący Heikki Kovalainen i troszkę gorzej sobie radzący Heidfeld.Monako było dobrym przykładem,Kovalainenowi nie odpalił silnik i mial po wyścigu,a Heidfeld jadąc na 5 miejscu został uderzony przez Alonso i także stracił szansę na wyższą lokatę,a szkoda bo mógł ukończyć na 4 miejscu co spowodowałoby,że sytuacja w generalce konstruktorów byłaby zupełnie inna.
8. worm
nio i luz, 3mam kciuki za Kanade...;)!
9. shad2pl
Raven89 - Koval miał problemy z kierownicą (nie działały poprawnie łopatki od zmiany biegów) a nie z silnikiem.
10. polsaler
Nick do dzieła !!! Pracuj nad sobą a będzie lepiej . Myślę , że w razie co możesz spokojnie poprosić o pomoc nad dogrzewaniem opon kolegą z zespołu ... :)Tak czy siak trzymam kciuki .
11. kostek88
Ja się ciesze ze Podczas żadnego wyścigu nic nie zepsuło się u KUB, coś co było w tamtym sezonie najgorsze, teraz jest najlepsze. jednak widac różnice. Kubica w Tamtym sezonie 39 pkt po sezonie, a teraz po 6 wyścigach już 32
12. kostek88
Pawb - Myśle ze wszyscy to wiedzieli zaraz po wyścigu
13. mario761
O tym że Robert chciał zmiany opon na rowkowane w Monako, mówił już po konferencji prasowej. Raven89 przecież Kovalainen w tamtym roku w renaul tez nie błyszczał, często popełniał błędy. Jeżeli chodzi o Nicka to wydaje mi się że brak kontroli trakcji wpływa na jego osiągnięcia, ajeżeli ma problemy z dogrzaniem opon to nie widzę go w przyszłym sezonie po wprowadzeniu zakazu stosowania kocy podgrzewajacych.
14. fans
Nick ma 20 punktów i jest piąty co nie skreśla go całkowicie. Wiemy, że potrafi szybko jeździć i chętnie bym go nawet widział przed Kubicą w kolejnym wyścigu. Rywalizacja nie zaszkodzi.
15. fans
zapamiętam to....i Ci to wytknę...))
16. fckteam
Mysle ze BMW powinno juz szukac zastepstwa dla Nicka bo jezeli tak dalej bedzie wygladala jego jazda to napewno nie moga walczyc w klasyfikacji kontruktorow o wyzsze pozycje... Moze pora wpuscic jakiegos z testowych ??
17. Piotr123
@Raven89 - Napisz proszę jak długo trzeba interesować się F1 żeby wyciągać tak dogłebne wnioski jak Twoje. Przy okazji... Robert miał jednak mało paliwka na starcie w Monaco, co nie ?
18. melnta
pawb1 - z ortografią chyba na bakier ?- "chistoria"
19. mariomario
panowie tak nie można nik był lepszy w tamtym sezonie składało się na to kilkanaście czyników inż. strategia bolid itp ogólnie czuł się bardzie konfortowo od roberta a teraz jest odwrotnie lecz przypominam że nikt w 2007 nie skreślał Kubicy więc w tym sezonie czemu ma być inaczej to jest właśnie zgrany silny team który może odnosić sukcesy , a pamiętajmy o tym że najlepszy kierowca sam nie wygra widać to i po RK i FA
20. kregon
nie ma co skreslac nicka, ostatnio ma wielkiego pecha. podobnie bylo z massa - choc nie mial udanego poczatku, to teraz jest w scislej czolowce w klasyfikacji generalnej i nie zdziwilbym sie gdyby wywalczyl mistrzostwo
21. Claroos
Hm.... czy się nie mylę, jeśli widziałem naszego kolegę z forum w TVN24 w niedzielę? :D
22. Dagmara_W
szczera i dobra wypowiedz.. oby ta dobra passa nie przeminela..
23. Yazer
Jak czytam niektore wypowiedzi to mi sie niedobrze robi...wiekszosc jush by wywalila nicka z zespolu...a z drugiej strony jak by przyszedl ktos lepszy to byla by teoria "spisek niemcow przeciw polakowi we wlasnym teamie"... No pomyslcie czasami OMG!
24. melnta
Do fanów F1 którzy teraz jadą po Niku - brakuje Wam klasy ! Trochę szkoda bo zaniżacie trochę poziom tego forum ;-) Wybaczcie ale nie można się temu przyglądać obojętnie.
25. bekkouche
melnta, F1 to nie Caritas-nie idzie komuś to do widzenia.Za dużo pieniędzy teamy płacą kierowcom by musieć słuchać coraz to innych wymówek. Ja rozumiem-Heidfeld rzeczywiście ma pecha w tym sezonie, ale pech( i szczęście) w ogromnym wręcz stopniu (vide Hamilton w Monaco )decydują o wynikach . Nie tylko w F1. Trzymać wszyscy kciuki za Kubicę a raz na jakiś czas paciorek za Nicka i będzie dobrze.Forza Kubica!!!!!
26. kasiex78
zgadzam się, że w zeszłym sezonie Kubica w BMW był niczym polski żołnierz w Wehrmachcie; ciężko mi było "lubić" Nicka, kiedy NASZ Kubek zostawał za nim daleko w tyle, ciężko było wytłumaczyć sobie, że to TYLKO sport, że taka jest Formuła 1. ale, jak napisał mariomario, Kubicy w zeszłym sezonie nikt nie skreślał, więc w tym sezonie, kiedy role się odwróciły, Nicka TEŻ NIKT NIE SKREŚLA! ludzie, opanujcie się!.. w samym teamie nastąpiły w tym sezonie poważne zmiany, Kubicy wyszły na lepsze, Nick się trochę pogubił. czy Ferrari też ma skreślić Raikkonnena za występ w Monaco? zawsze znajdowałam na tej stronie mądre wypowiedzi, a teraz jakiś bazar się robi... nie lubię Nicka za cały zeszły sezon, kiedy jemu wszystko grało, a Kubek nie dojeżdżał do mety, ale nawet "najlepszy kierowca sam nie wygra". dlatego darujcie sobie proszę ferowanie autorytarnych wyroków co do przyszłości niektórych kierowców w F1 i spróbujcie mieć na ten sport takie szerokie spojrzenie, jakie ma Kubica, a on przypomnę "nie ściga się z kolegą z zespołu, tylko z wszystkimi 19 kierowcami". pozdrawiam.
27. jan55
rok temu kubica po 6 wyscigach miał bodajze 12 punktów i nie wywalili go, w słabyszym bolidzie prawie kovalinnen by go prześcignął, gdyby nie pech w monaco i hiszpani heidfeld miałby gdzieś 28 punktów więc jesli róznica klasy to 4 punkty to kubica w stosunku do raikonnena i massy którzy nie są bardzo dobrymi kierowcami kubica musiałby byc cieniakiem, jakoś fischella był prawie zawsze gorszy od alosno w renault i alosno zdobywał prawie dwa razy tyle punktów ale i tak sięgali po mistrza konstruktorów (jesli bedziecie pisać ze jestem głupi bo pisze na raikonnena i masse to weście spójrzcie na sezon 2002 lub 2004 gdzie ferrari miało taką samą przewagę nad resztą stawki jak w tym sezonie nawet alosno którego uważacie za cieniaka z bolidem renault także słabszym od ferrari w sezonie 2006 zdobywał 7,5 punktu na wyscig i gdyby nie dwa razy pech to by pobił zupełny rekord 150 punktów w sezonie w 18 startach, utrata 3 miejsca na mozny bo silnik sie rozwalił i 1 miejsca bo nakrętka sie nie przykręciła)
28. jan55
a poza tym heifled jest szybszy od kubicy w wiekszosci wyscigów tylko kwalifikacji mu nie wychodzą
29. kuba1808
Nie należy nikogo skreślać. Poczekajmy jeszcze chwilę, żeby zobaczyć czy to wina pecha, czy może Nick rzeczywiście ma problemy. Jeżeli ma to trzeba robić coś żeby temu zaradzić, a jak nie działa to jest wielu innych niemieckich kierowców w kolejce.
30. Bmw-Sauber_fan
mam newsa dla tych co dalej wierza w teorie spiskowa w bmw przeciwko robertowi kubicy: kubica zostal dyscyplinarnie zwolniony z bmw-sauber f1 team. powodem jest to ze notorycznie jest lepszy od nicka heidfelda. roberta zastapi moja babcia zeby nich mial jakies szanse na pokonanie partnera z zespolu
31. kasiex78
do Bmw-Sauber_fan: a Kubica zasili szeregi Super Aguri? (tfu! tfu! tfu!) ;-) Super Aguri szkoda. Heidfeld ma duże doświadczenie w F1, a Kubica duży talent. i taka między nimi różnica. dobrze, że Dr Mario ma lepszych doradców niż pawb1... ;-) pozdro.
32. jatek93
mariomario ale nick sam sie przyznał, ze nie moze dogrzac opon a kubica nie mail z tym problemów.
33. mariel
Nie rozumię.... bronicie Nicka jakby był niewiadomo kim, przypomnijcie sobie GP z poprzedniego sezonu czy ktoś się litował nad Robertem...raczej nie chłopak przykłada się do pracy i są tego efekty a Nick... no cóż moim zdaniem leje sprawę bo Robert nokautuje go i w kwalifikacjach i w wyścigu i gwiador NICK ma focha z tego powodu że Mario priorytetowo traktuje Roberta... zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam
34. melnta
Pozytywem w tym wszystkim jest to, że notowania Roberta poważnie poszły w górę. Nie ma co ukrywać, że Robert prawdopodobnie dostanie znacznie grubszą kasę w BMW. Nie dziwię się, że szeroko krytykowany dr Mario w tym forum, w sposób stonowany komentuje sukcesy Roberta bo działby na swoją niekorzyść (większa mamona dla Roberta). Ale dobrze niech „se” w końcu Robert kupi jakąś furę. Moim zdaniem obydwaj zostaną w tym samym teamie, chyba że Nick faktycznie się już nie podźwignie ( bo widać, że coś z nim nie halo) . Mario, wypowiadał że będą pracować nad problemem ”zimnych opon Nicka”. Mam propozycje niech zatrudnią inżyniera Roberta z poprzedniego sezonu. Nie mogę zapomnieć dialogu Roberta i tego kolesia przed GP w Chinach - taki żarcik ;-)
35. kasiex78
widzisz mariel... faktycznie - nie rozumiesz. nikt tu nie broni Heidfelda, jakby był niewiadomo kim... chodzi o to, że nikt go zbyt pochopnie nie skreśla. różnica bardzo subtelna, a co będzie dalej - zobaczymy. pozdro.
36. sisiorex
Nick Heidfeld jeszcze nigdy nie przegrał z kolegą w swoim teamie. A miał Raikkonena, Massę...
Teraz mam nadzieję że to się zmieni :)
37. kasiex78
a cha! byłabym zapomniała inną Wielką Prawdę Formuły 1: jak się kierowcy urodzi dziecko, to on trochę słabiej na gaz depcze... ;) (o ile słabiej nie pamiętam, ale wiecie o co chodzi) ;)
38. mariel
kasiex78- ja nie skreślam Nicka ale cieszy mnie fakt że obecnie Robert nie jest królikiem doświadczalnym dla teamu BMW jak było wcześniej(...) miałem dość wyścigów ustawianych dla Nicka i zajebiście że się to wkońcu zmieniło... to Robcio ma być number ONE i tego się trzymajmy... pozdro
39. super600
gdyby nie fatalny przebieg wyscigu w australii robert prowadzil by w klasyfikacji, ma wielka klase wypowiadajac sie bez zawisci jak niektozy
40. kasiex78
mariel - a no skoro tak, to wszystko gra! ;-) co do reszty - zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości! :-D nareszcie wywiało pecha z garażu bolidu z numerem 4... ;-)
41. bekkouche
Uuu, pawb1 już uciekam, bo z burakami nie tańczę. Cieszę się że masz zdolnego syna, naprawdę. Ja nie skończyłem nawet przedszkola cholera. Nie o tym jednak mowa tutaj. Heidfeld ma kłopoty jakkolwiek by na to nie patrzeć. Sporo w tym pecha, ale jak już powiedziałem szczęście ma ogromne znaczenie. Owszem, jest jednym z równiej jeżdżących kierowców, ale to może nie wystarczyć w przypadku kogoś kto ma mimo wszystko średnie szanse na rozwój talentu. Jan55- owszem, Roberta nie wyrzucono po poprzednim sezonie, ale weź pod uwagę jedną kluczową sprawę-w 2007 oczekiwania były sporo niższe niż w tym roku, a jego szóste miejsce wtedy było dokładnie tym, czego od niego oczekiwano. Jeżeli Robert zostanie w BMW na jego(Nicka) miejsce wydaje mi się, że musiałby przyjść Niemiec. Spośród obecnych kierowców F1 w grę wchodzą Rosberg, Sutil i Glock. Ciekawe, że tego pierwszego nikt chyba jeszcze nie wspomniał jako potencjalnego kandydata do występów w BMW. Chłopak kręci świetne czasy na treningach(tak, tak, wiem-mało paliwa i nawet Giertych by dał radę), zdobywa punkty i ma spore plecy w padoku. Jeśli-zaznaczam-jeśli ktoś miałby wskoczyć za Nicka to osobiście stawiałbym właśnie na Nico. Nawet do imienia nowego kolegi by się Robert nie musiał przyzwyczajać:) Forza Kubica!!!!!
42. kasiex78
FORZA KUBICA! :-)))
43. maxx30
może to smutne, ale prawdziwe. jeżeli do połowy sezonu (kolejne trzy, cztery wyścigi) nick wyraźnie się nie poprawi, w przyszłym roku w BMW go nie zobaczymy. jeżeli utrzyma sie przepis o zakazie koców grzewczych, jakim cudem w zespole aspirującym do tytułu utrzyma się kierowca, który ma problemy z dogrzaniem opon? osobiście uważam, że zespół juz rozmawia z następcą. jeśli tak, pytanie z kim?
44. arcykarol
dni nicka są policzone
45. fans
maxx30 masz rację. Jeżeli faktycznie tak się stanie i "Hanawald" nie poprawi wyników w kilku kolejnych GP, to znaczy, że spadł do II ligi. Poza tym Kub daje nieźle czadu i wydaje mi się, którykolwiek z kierowców uważanych za nr 1 w timie byłby partnerem Kub nie wytrzymałby takiego nacisku ze strony drugiego kierowcy
46. jan55
wydaje mi sie ze bmw nie zwiększyło osiągów tylko kubica sie poprawił i schudł i dlatego zajmuje miejsca na podium a nick jeździ tak samo jak rok temu bo bolid jest taki sam nawet zdobyta liczba punktów jest podobna bo w tamtym rok heidfeld zdobył 26 punktów po 6 wyscigach i jesli kubica chce wygrać to musi liczyć na deszcz lub na wysig typu gp wegier 2006 gdzie odpadli kierowcy walczący o zwycięstwo czyli alosno, fisichella, massa, schumacher, raikonnen i dlatego wygrał button
47. bekkouche
Kurcze zapomniałem o Vettelu;] W sumie też kandydat dobry do BMW zwlaszcza, że parę kółek u nich juz wykręcił na treningach, nie wspominając o GP USA w ubiegłym roku, gdzie jako najmłodszy w historii zdobył punkty. Blamaż z mojej strony-nie pierwszy i nie ostatni zapewne;]
Forza Kubica!!!!!
48. ja2
No Kubica dobrze mówi. I sądze, iż Nick Heidfeld szybko go nie dogoni (o ile wogóle). I cieszę się z tego sezonu. Dobrze, że Kubica ma lepszy bolid niż w zeszłym sezonie. Przede wszystkim, że skrzynia biegów jest ok. I spokojnie Kubica może zajmować miejsca na podium. Bo w zeszłym sezonie bolid mu nie pozwalał.
49. ja2
I szkoda mi trochą Nicka, ale dobrze, że Kubica nie jest w tekiej sytuacji.
50. dick777
Podobnie jak wielu z was zastanawiam się nad słabszą jazdą Heidfelda w tym roku i przyszła mi do głowy pewna hipoteza. Oczywiście nie wierzę w żadną słabszą formę, bo to bzdura. Można być w słabszej dyspozycji w jednym lub dwóch wyścigach, ale nie we wszystkich. Przypomnijcie sobie wyścig w Malezji, gdzie Robert był wyraźnie niedysponowany i po wyścigu wyglądał żałośnie, a mimo to zajął świetne miejsce. Panuje pogląd, że Robert, podobnie jak Alonso, jest świetnym kierowcą i zarazem znakomitym testerem, lepszym od Heidfelda. Jeśli to prawda, to oznaczałby to, że do budowy bolidu na rok 2008 team BMW wykorzystywał w przeważającej większości uwagi Roberta, czyli siłą rzeczy budował bolid pod Roberta, pod jego styl jazdy. Spotkałem się z wypowiedziami, z których wynikało, że Robert, podobnie jak Alonso, woli, jak bolid jest bardziej podsterowny niż nadsterowny, natomiast Heidfeld, podobnie jak Hamilton, woli, jak bolid jest bardziej nadsterowny niż podsterowny. W roku 2006 Heidfeld jeździł w BMW cały sezon, natomiast Robert tylko w końcówce, stąd do budowy bolidu na rok 2007 korzystano głównie z uwag Heidfelda, czyli budowano bolid pod niego. Być może właśnie dlatego nie leżał on zbytnio Robertowi. Jeśli mam rację, w roku 2009 z Heidfeldem będzie to samo, ponieważ bolid na ten rok będzie ponownie budowany pod Roberta, nawet jeśli miałby on nie jeździć w tym teamie. Trzeba wiedzieć, że nawet najlepszy na świecie konstruktor nie zrobi dobrego pojazdu bez dobrego testera, chyba ze sam jest doskonałym testerem. Jeśli tester przekazuje uwagi, że trzeba to lub tamto zmienić, to jest oczywiste, że dotyczą one jego upodobań, nawet jeśli sobie tego nie uświadamia. Zobaczcie, co się dzieje w teamie Renault. Rok 2008 jest całkowicie dla nich stracony, ponieważ nie mieli dobrego testera w roku 2007 i właściwie nie wiadomo, pod kogo był budowany bolid na rok 2008. W tym roku Renault ma wsparcie w Alonso na rok 2009 na pewno zbuduje mu dobry bolid, kierując się jego uwagami. Jeśli Alonso zostanie w tym teamie, może być ciekawie. Osobiście nie miałbym nic przeciwko przejściu Alonso do BMW w miejsce Heidfelda. Obaj mają podobny styl jazdy, obaj są świetnymi testerami, więc dzięki ich wspólnym wysiłkom BMW mogłoby w ciągu roku zbudować genialny, zwycięski bolid. Dla teamu BMW byłoby to znakomite, ale dla kierowców może trochę mniej. Na pewno jednak nie byłoby tak jak w McLarenie, ponieważ Robert ma inną mentalność niż Hamilton, i myślę, że on i Alonso dogadaliby się. Wystarczy, żeby na przykład ustalili, że ten, który wygrywa kwalifikacje, zostaje na dany wyścig numerem 1 (to doskonała dodatkowa motywacja do dobrej jazdy w kwalifikacjach) i drugi go wspiera w wyścigu, na przykład inteligentnie blokując resztę stawki.
51. jan55
problem z hamilton polegał na tym ze próbowali zrobić go na siłe MS i wiemy jak to sie skonczyło, gdyby postawili na Alosno to by mclaren sięgnął po MŚ z Alonso z przynajmniej 120-130pnkt. Dlatego Heidfled jest słabszy bo sam mówi ze ma problem z dogrzniem opon więc moze w okrąznieu wyjazdowym heidfledowi zawsze stgną opony a potem ma problem a do tego kubica przecież schudł prawie 10kg wieć teraz ma bardziej komforowo w bolidzie i jest lepiej rozłożony balast a poza tym nawet theisen mówił ze kubica sie poprawiłwiec heidfleld został w miejscu tak jak bmw
52. m_cls
jan55 ty chyba oglądasz jakieś inne wyścigi,kiedy w tym sezonie HEI był szybszy od KUB w wyścigu ?!Nawet jadąc bezpośrednio za KUB w wyścigu przyjeżdża po ok 30 sek za nim nie dotrzymując mu tempa...może tobie chodzi o treningi..ale w tym sezonie nawet podczas piątkowych treningów jest sporo za nim..Co do HEI to faktycznie - Polska mentalność, nie idzie komuś to trzeba go po złosci i zazdrości wywalić,powinniśmy się wszyscy cieszyć że w BMW jest taki HEI bo przy nim KUB błyszczy pełnym blaskiem a gdyby przyszedł ALO to już by to takie proste i oczywiste nie było / niech sobie wszyscy przypomną sytuacje SUT z Force India w obecności w zespole FIS w tym roku a w zeszył w Spayker .. i wszystko robi się jaśniejsze /,pozdrawiam
53. yaneq
co wy chcecie od HEI lamerzy? to dobry kierowca i proszę nie piszcie takich głupot w stylu, żeby zastąpić go kierowcą testowym. no jak tak można? miał ostatnio trochę pecha... ale to go nie skreśla! to bardzo dobry kierowca jeżdżący równo, a to w F1 najważniejsze. w kwalifikacjach być może jest wolniejszy od KUB, ale w wyścigu zjawia się zawsze w czołówce. ja trzymam zawsze kciuki za obojga w końcu team to team a nie podziały.
54. Arachnus
Czy zdajecie sobie sprawę że wystarczą 3-4 "mokre" GP, i wyciąganie przez Kubicę maximum z samochodu, bez awarii i stłuczek, i możemy mieć mistrza? Bez wygrania ani jednego wyścigu, ale jadnak! Wystarczy aby nie utrwaliła się na dłużej przewaga któregoś z mocniejszych teamów, i stawka przed Robertem trochę się mieszała...
55. dick777
yaneq, wyścig składa się z dwóch części - kwalifikacji, które ustawiają do pewnego stopnia końcowy rezultat, i wyścigu, który możemy nazwać umownie "głównym". Jeśli ktoś nie radzi sobie z którąś z tych części, to ma poważny problem, i trudno nazwać go dobrym kierowcą. Podejrzewam, że Heidfeldowi nie leży ten bolid, tzn. jego charakterystyka, i chyba będzie musiał zmienić styl jazdy, o czym sam przebąkuje, co w przypadku starego kierowcy z mocno utrwalonymi nawykami może nie być łatwe. Ale życzę mu powodzenia i pokonania obecnych trudności.
56. panicz1992
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co z "dziurawym nosem" BMW? Bo tak głośno było że użyją go już na GP Monako, a teraz wszystko ucichło...
57. yaneq
dick777: zgadza się. heidfeldowi nie leży ten bolid, może też nie leżeć brak TC. w monaco miał pecha na ostatnim szybkim kółeczku stąd tak niska pozycja. ja chcę aby HEI był wysoko, zaraz za robertem... to jest optymalne rozwiązanie.
58. dick777
Jak czytam wypowiedzi Heidfelda i Theissena, to zaczynam się niepokoić, że para kierowana na rozwój tegorocznego bolidu BMW może pójść w nie ten gwizdek. To znaczy, zaczną go tak udoskonalać, żeby Heidfeld "dogonił" Roberta, zamiast bardziej położyć nacisk na to, żeby Robert dorównał Ferrari i McLarenowi. Oby tak się nie stało.
59. walerus
i bądż lepszy od pozostałych 19 kierowców już do końca.....
60. jan55
m_cls widze nie insteresujesz sie f1 tylko kubicą, kubica nigdy nie miał najszybszego czasu okrązenia nawet nigdy nie był w pierwszej trójce gdy heidfled był raz1, 2,3 kubica był szybszy tylko w monaco i turcji.
61. lewusFIA
@ dick777: odnosząc się do Twojego długiego posta wydaje mi się, że bolid konstruuje się tak by można było w zależności od okoliczności ustawić go aby był nadsterowny albo podsterowny, więc chyba raczej nie pod jednego kierowcę a bardziej uniwersalnie, chociaż rzeczywiście największe dysproporcje ( wzrost-waga) między kierowcami są w BMW, to mogłoby potwierdzać Twoją hipotezę, ale ja uważam, że głównym powodem słabszej dyspozycji Nicka jest niższa forma psycho-fizyczna, to jest możliwe wbrew temu co sugerujesz, ponieważ to jest sport jak najbardziej wyczynowy i możliwa jest słabsza wydolność organizmu, po drugie chyba Nick nie opanował w takim stopniu jak Robert jazdę bez TC, po trzecie Robert bezapelacyjnie podniósł swoje umiejętności, opuścił go frustrujący pech no i różnica zrobiła się między nimi dość spora. Natomiast dziwna jest postawa wielu forumowiczów, ferujących wyroki po jednym czy dwóch wyścigach, czy nawet kwalifikacjach nie mówiąc o treningach o jakimś kierowcy, jak Massa miał pechowy początek sezonu - jedno wielkie hurra; na zieloną trawkę z nim, jak Sutilowi kroiły się punkty - co za świetny kierowca, najlepszy! co tam Lewis, co tam Robert, co tam inni, jak Kubica zdobył pierwsze pp - napewno zdobędzie mistrza świata ale jak w qualu w Monaco był 5, ooo! cienias, jak Kimiemu nie wyszedł wyścig w Monaco - też cienias, itd... takie posty można mnożyć i mnożyć. Nawet spotkałem się z postem dość szanowanego przez pewną "opcję" forumowicza, który stwierdził, że ktoś kto nie kibicuje Hamiltonowi jast "kibolem" a nie "kibicem", rozbrajające....! Przed sezonem uważałem i nawet pisałem to na tym forum, że ten rok to rok Massy, dalej tak uważam chociaż wolałbym się mylić na rzecz Kubicy! Pozdrawiam dziarmola, dicka777 i pozostałych.
62. jan55
właśnie takie wyścigi jak monaco pokazują umiętności kierowcy i kto ma ile szczęśćia, ja jestem za hamiltonem jako MŚ bo kierowcy ferrari pokazują ze nie są kierowcami o zbyt wysokich umiejętnościach raikonnen i masa wygrywają bo ich bolid to 6+ z taki mclaren to juz 4 więc kiedy idzie wszystko jak trzeba są szybcy bo umiejąwykorzystać bolid, cały czas to powtarzam ze przewaga nad innymi zepspołami jest taka jak w np. w sezonie 2004 ale wystarczy porównać wyniki, przeciez massa takze wcale nie popisał sie podczas tego wyścigu czyli masa 3 dobre a raikonnen 4 dobre wyscigi, hamilton słabszym bolidem a do tego pamiętamy co odwalał podczas gp bahrainu i malezji ale i tak jest liderem, załoze sie ze ferrari coś wymyśli zeby ułatwić jazde kierowcą i moze pod koniec sezonu zupełnie zdominują wyścigi ale tak zawsze bedą dla mnie srednimi kierowcami, i całą pewności najlepszymi kierowcami w stawce jest alosno kubica hamilton a do dobry należa takze weber vetel buton i rosberg
63. dick777
lewusFIA, również jestem bardzo daleki od ferowania ocen po jednym wyścigu. Uważam wbrew większości forumowiczów, że Nick jechał świetnie w Monako i mógł być tuż za Massą na mecie, a nawet za Kubicą, gdyby Alonso nie zniszczył mu tego wyścigu swoją nie przemyślaną szarżą. Kto obserwuje F1, ten wie, że są tory, które bardziej leżą Ferrari, i takie, które odpowiadają McLarenom. Stąd raz wygrywa jeden team, a raz drugi. Podobnie jest z kierowcami - jednym odpowiadają jedne tory, a innym inne, i czasami nawet oni sami nie wiedzą dlaczego. Też uważam, że w tym roku wygra Massa, choć oczywiście chciałbym, aby to był Robert, ale bądźmy realistami. Z tym bolidem nie ma jeszcze szans. BMW zrobiło w tym roku za mały postęp w stosunku do Ferrari i McLarenów. Liczę, że w przyszłym roku z uwagi na duże zmiany w przepisach ten postęp może być większy, choć biorąc pod uwagę kilkudziesięcioletnie doświadczenie tych dwóch teamów w F1 może być też odwrotnie. Pasmotrim uwidzim, jak mawiają Rosjanie. Co do budowy bolidów dodam, że jest oczywiste, iż są one budowane pod obu kierowców i że w tym sporcie decydują niuanse. Zyskuje jednak ten kierowca, który potrafi lepiej współpracować z konstruktorami i jednocześnie przekonać ich do swoich sugestii, co najlepiej osiągnąć wynikami/jazdą.
64. rooffi
no, żeby tak trzymał do końca sezonu a może zostać MŚ ajk mówi Alonso:)
65. walerus
dlatego BMW musi odpuścić 2008 by skoncentrować się już głównie na 2009!
66. m_cls
jan55;mylisz okolicznosci;tempo i czas okrazen podczas wyscigu głownego jest uzalezniony od wielu skladowych-za kim jedziesz,jak jestes zatankowany-kiedy miales pitstop,stan opon i rodzaj mieszanki na ktorej jedziesz oraz rozwoj wyscigu-np oszczedzanie silnika w sytuacji kiedy np KUB jedzie ok 20sek za kierowca ferrari lub mclarena i nie ma mozliwosci i szans na wyprzedzenia.Prawdziwa miara szybkosci kierowcow jest Q2 wiec napisz mi kiedy HEI był szybszyw tym sezonie w wlasnie w Q2 od KUB ??!!Może masz jakieś skrywane, szczegolne sympatie do HEI.. to twoja sprawa, mnie on jest całkiem obojętny ale zacznij patrzeć obiektywnie bo nie masz argumentów na to co piszesz i mylisz pojecia...Można zauważyc to chyba ty masz jednostronnie ukierunkowane zainteresowania i marne pojecie na szeroki temat jakim jest F1,pozdr
67. renault f1
widac że kubica jest lepszy do nicka i bardzo dobrze!!
68. jan55
m_cls ale ty nie rozumiesz ze te okrazenia w wyscigu swadcza ze heidfeld ma jeszcze potencjał a te najszbsze okrazenia niemca to nikt ich nie dal mu za darmo i kubica tez miał szanse je zrobić
69. m_cls
jan55;przeczytaj uwaznie ze dwa razy mojego ostatniego posta , jezeli bedzie trzeba przeczytaj wiecej razy i postaraj sie to zrozumiec!!Tynic nie rozumiesz!!Nie ten kierowca jest uwazany za szybkiego ktory wykreci dobry czas w trakcie wyscigu gdzie panuja rozmaite okolicznosci ,strategi i potrzeby tylko ten kto w Q2 jest szybki!!Wiec przestan juz z lansowaniem swojej teorii o szybszym HEI bo nie dorasta KUB do pięt jeżeli chodzi o te sprawy-szybkościowe...HEI ma potencjał zgodze się..czy Adrian Sutill nie ma potencjału?Też ma ale to nie jest potwierdzenie tego że on jest szybszy od FIS,tak samo jest z HEI.Jaki potencjał przy HEI ma KUB !!!To jest dopiero potencjał!!HEI ma juz 31 lat i ten jego potencjał jakoś nikogo nie poraził...W Formule 1 jest tak że jezdzi 20 zawodnikow / 22 / każdy z nich ma potencjał ale ktorych uwaza sie za najlepszych - jest ich czterech pieciu i w tym samym bolidzie HEI bedzie jezdził zawsze wolniej / nie wspominam juz KUB / niz np ALO ktory by wsiadł do jego auta...wiec daj juz spokoj z tym HEI i jego potencjalem...
70. m_cls
ale uwazam ze HEI powienien jezdzic w BMW bo dla KUB to bardzo wygodna sprawa...jak sam KUB przyznaje nie musi sie koncentrowac na walce z HEI tylko na walce z Ferrari i McLarenem,Dlaczego ?! Spojrz na HEI wlasnie,jemu walka o tytuł mistrzowski nie grozi wiec na czym sie koncentruje i o co walczy ? zeby chcciaz zblizyc sie do KUB bo innych celow nie ma na ten sezon.A kogo moze porownac do siebie ?tylko tego kto jezdzi takim samym bolidem jak on bo to jest miarodajne dla niego a tu przegrywa z kretesem i widzi to cały swiat.Nawet probuje jezdzic podobnym stylem do KUB zeby nadrobic jakies ulamki sekund .. a to nic nie daje bo z tym sie trzeba urodzic!! Tak jak np ALO itp
71. laza
powiem Wam że szkoda nawet że Nick jest bez formy bo sądzę że Kubicy łatwiej byłby wygrać wyścig lub zająć miejsce na pudle gdyby rywalizował z kumplem z teamu. A tak to nie jest to samo, zawsze można powiedzieć że z Ferrari przegrał bo jest za dobre a gdyby przegrał z Heidfeldem to nie byłoby to samo... :)
72. jan55
m_cls jesli dla ciebie q2 jest obiektywna to dlaczego kubica np turcji był drugi w 2 części a 3 cześci miał mniej paliwa od raikonnena, kavoalinnena, massy a startował tylko z 5 pola
73. jan55
a poza tym heidfled raczej odejdzie z bmw mozliwe ze za rosberga tylko ze nie wiadomo czy zostanie w bmw kubica więc juz nie pierdzielcie o heifledzie moze to smiszne co powiem ale wydaje mi sie ze alosnos do bwm z rosbergiem, kubica do ferrari, massa, do williamsa, button do mclarena, kovalinnen spowrotem do renault, heidfled do hondy, barchello emerttura, coulthard nascar, vettel do redbula w nowy tororosso kim kolwiek sie stanie sato i bourduais, drugi w renault grosejean
74. piotrek74
a ja życzę Nickowi aby się poprawił i zbliżył się do Roberta bo przez tamten sezon chyba już się dotarli i jak będą koło siebie to będą współpracować na rzecz zespołu a nie walić sobie samobója(moja nadzieja ) popieram niektórych- Robert potrzebuje wsparcia Bo sam dużo nie nawojuje dla BMW(chodzi o punkty dla BMW ) A szybka zmiana kierowcy nie gwarantuje od razu dobrych wyników (każdy kierowca musi sie przyzwyczaić do nowego auta )
75. pz0
jan55 podziwiam że już w tym momencie bawisz się w proroka na taką skalę. Dla odmiany mi się wydaje że Kubica i Nick zostaną jeszcze w BMW. Massa będzie się trzymał kurczowo Ferrari bo po odejściu Kimiego ma szansę na majstra. Fernando myślę że jeszcze jeden sezon powojuje w Renault, no chyba że prace nad nową bryczką będą niezadowalające to poleci do innej ekipy. On chce zwycięskiego bolidu Makówka dla niego spalona to na dobrą sprawę zostaje jedynie Ferrari i BMW. Jak się nie załapie do BMW to przeczeka jeszcze rok w Renault żeby wskoczyć za Kimasa do Ferrari. W Hondzie będzie jeździł któryś z kierowców poogórkowych.Przecież właśnie po to Honda pompowała kasę w SuperAguri i na dobrą sprawę to właśnie Honda narzucała kierowców, w tym względzie Aguri Suzuki miał niewiele do gadania. Jest w sumie jeszcze jeden Niemiec o którego prawdopodobnie będą zabiegać teamy. Mam na myśli Sutila, ale to jak dla mnie jedna wielka niewiadomapewnie BMW bardziej będzie zabiegać o Adriana niż o Fernando ze względu na kasę. Rosberga pewnie prędzej zobaczę w Makówce niż w BMW. Że Vettel do RedBull to się zgodzę. Nie uwzględniłeś jeszcze jednego Niemca, którego podobno mamy jeszcze oglądać w F1. Mam na myśli Ralfa. Ja go również nie uwzględnię :) Button do Mclarena? Na ten pomysł bym nie wpadł.
76. jan55
bmw ma kase i nie beda patrzec czy ktos jest drogi czy tani w 3 pierwszych zepołach chodzi Ms konstruktorów jesli kovalaineneowi i hedifeldowi nie idzie to wypadco z tego ze maja pecha
77. jan55
a poza tym bmw juz nie potrzebuje nimca bo juz sie nie smieja z kubicy a poza tym robert w niemczech jest narazie najpopularniejszym kierowcą :o ......tak to prawda
78. Marti
@ dziarmol - (2008-05-27 18:32:16 dziarmol@biss) - oglądałeś w zeszłym roku GP Niemiec? Ja sobie takiego nie przypominam... @ lewusFIA - za wyjatkiem opinii nt. Massy zgadzam się z Tobą (po raz pierwszy chyba) -> (2008-05-28 13:25:56 lewusFIA). Nie zgodzę się z Robertem: to kolega z teamu jest głównym rywalem i przede wszystkim trzeba go pokonać (chyba, żę się ma status numer 2, tak jak to miało miejsce w Ferrari, wtedy sprawa wygląda inaczej).
79. Marti
* to jego trzeba pokonać
80. jan55
w tamtym roku HEI był głownym rywalem bo kubica nie mogł z nikim innym rywalizaować w więszosci wyscigów ferrari i mclareny za dalego do przodu a wiliamsy i reno z tyłu
81. dziarmol@biss
2008-05-29 12:17:59 Marti -nurburgring gp niemiec (europy) 07 jak zwał tak zwał na drugim zakręcie Heidfeld wysadził kubicę po za tor nie pamiętasz tego ?Jeśli heidfeld znowu będzie startował w okolicach Kubicy to może się to samo powtórzyc chyba że według Ciebie tamta kolizja to wina Kubicy :-}
82. jan55
przecież heidfled takze uderzył w kubice w malezji nawet cos kubicy wtedy odpadło ale zapewne nikt tego nie widział
83. pz0
jan55 na którym okrążeniu?
84. Marti
dziarmol - GP Europy to jedno, a GP Niemiec to drugie, a takowe nie odbyło się w zeszłym roku. Oczywiste, że to Heidfeld jest winny ten kolizji, bez dwóch zdań. Co ma jednak piernik do wiatraka?
85. dziarmol@biss
2008-05-30 21:07:37 Marti- A to tylko że "szybki" Nick potrafi w "okolicach" Kubicy wykonywac różne dziwne manewry które to za bardzo Robertowi nie wychodzą na "zdrowie"a tak są oddzieleni "murem" aut i tylko to mam na myśli
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz