Na torze Silverstone również wprowadzono zmiany mające ukrócić szerokie wyjazdy
Na torze Silverstone przed tegoroczną rundą mistrzostw świata F1 także pojawiły się zmiany mające na celu ograniczenie szerokich wyjazdów kierowców w kluczowych miejscach.Zmiany pojawiły się w zakrętach Copse oraz Stowe, które w poprzednich latach przysparzały sędziom najwięcej problemów i mimo iż nie są tak drastyczne jak obserwowane tydzień temu w Austrii, to po części opierają się na tej samej zasadzie.
W zeszłym tygodniu na torze Red Bull Ring pojawiły się charakterystyczne wąskie pasy żwiru, zlokalizowane tuż za tarkami w zakrętach 9 i 10. Takie rozwiązanie okazało się wyjątkowo skuteczne, gdyż w trakcie weekendu nie było problemu z przekraczaniem granic toru w tych miejscach.
Na Silverstone również zmieniono położenie niektórych pułapek żwirowych, ale te nie są zlokalizowane aż tak blisko wyścigowej nitki.
Zamiast tego zdecydowano się również na skorzystanie z drugiego rozwiązania, które pojawiało się w Austrii a mianowicie przesunięcie białych linii, wyznaczających krawędź toru bliżej końca tarki, aby kierowcy mieli lepsze wyczucie tego, gdzie kończy się tor. Dodatkowo białe linie zastąpiono niebieskimi, żeby wyraźnie kontrastowały z biało-czarnymi tarkami.
W zakręcie Copse, który przez lata stanowił pierwszy łuk na tym obiekcie zmiany udało się osiągnąć bez przesuwania znajdującej się dalej pułapki żwirowej.
FIA wierzy, że różnica przyczepności toru i pobocza będzie wystarczającym środkiem zniechęcającym kierowców do szerokich wyjazdów w tym miejscu. Szerokość między niebieską linią wyznaczającą krawędź toru a końcem tarki została ustalona na 1,5 metra, czyli pół metra mniej niż obecna szerokość bolidów.
W zakręcie Stowe dokonano innej zmiany, która zapewne była konsultowana z przedstawicielami MotoGP, dla których pułapki żwirowe nie są dobrym rozwiązaniem.
W tym miejscu strefa wyjazdowa wysypana żwirem została przybliżona do toru o 6 - 8 metrów, a linia wyznaczająca krawędź toru przesunięta w kierunku zewnętrznej strony krawężnika tak, jak w Copse.
Można się domyślać, że podobne rozwiązania FIA będzie chciała wdrożyć na innych torach, na których kwestie przekraczania granic w przeszłości stwarzały problemy, a na których budowa nowych, wąskich pułapek żwirowych nie jest możliwa.
komentarze
1. dexter
Z technicznego punktu widzenia podloze zwirowe stanowi juz zasadniczy problem dla samochodu wyscigowego. Poniewaz hamowanie jest znacznie gorsze niz na asfalcie, mozesz tez szybciej koziolkowac lub po prostu utknac. A jesli jakims cudem po nim przejedziesz, zrzucisz caly ten brud. Strefy zwirowe nie sa calkowicie pozbawione problemow.
Ale waski pas, taki jak w Austrii, moglby byc rozwiazaniem - oczywiscie na wyscig samochodowy, bo cos takiego nie nadaje sie do wyscigow motocyklowych. Niemniej jednak moze to stanowic sposob na opanowanie tych naruszen track limits. Jasne jest rowniez, ze nie mozna calkowicie ograniczyc track limits, ale mysle, ze z takim rozwiazaniem mozna calkiem niezle zyc i taki szeroki pas okolo 2 metrow bezposrednio za curbs jak w Austrii, to wydaje sie wykonalne (przynajmniej na niektorych torach wyscigowych).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz