Co nowego zespoły przywiozły do Kanady?
Przyjazd do Montrealu nieco zahamował tegoroczny rozwój w stawce. Tylko nieliczni zdecydowali się dostarczyć poważniejsze poprawki, a wśród nich należy wymienić Mercedesa i Williamsa.Ostatnie dwa weekendy wyścigowe z wiadomych względów nieco rozpieściły ekspertów technicznych pod względem dostarczonych poprawek. Podczas rund we Włoszech i Monako praktycznie każda z ekip dostarczyła spory pakiet ulepszeń, więc można było oczekiwać lekkiego wyhamowania na tym froncie w Kanadzie.
Trzy zespoły nie przygotowały żadnych nowości na tę rundę, a pozostałe ograniczyły się do niewielkich zmian - głównie w obszarze chłodzenia hamulców, które są niezwykle ważne na torze im. Gillesa Villeneuve'a. Znalazły się jednak też pewne odstępstwa od tej reguły jak w przypadku Mercedesa czy Williamsa.
Red Bull
Aktualni czempioni przeprofilowali klapy tylnego skrzydła w celu poprawy wydajności i zamontowali większe przednie kanały hamulcowe.
Interesantes marcas en los tirantes delanteros del Red Bull para monitorizar #f1 #canadiangp pic.twitter.com/N9dOVk8Uwq
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) June 7, 2024
Mercedes
Niemiecka ekipa również i w Kanadzie kontynuuje swój plan naprawczy polegający na regularnym, aczkolwiek w małym stopniu dostarczaniu poprawek. Akurat w Montrealu stała się autorem największej modyfikacji w stawce, do której doszło w zawieszeniu. Zmieniła bowiem ustawienie drążka kierowniczego i dolnego wahacza. Zamontowała także większe wloty kanałów hamulcowych.
Aston Martin
W przypadku Zielonych odnotowano korektę dotyczącą skrzydełka znajdującego się pod beam wingiem. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że do Kanady przywieźli również zmodyfikowane poprawki, jakie pojawiły się na Imoli i które nie spełniły swoich oczekiwań.
Williams
Stajnia z Grove po raz kolejny skupiła się na redukcji masy. Tym razem ma zapewnić ją nowe tylne zawieszenie. Wprowadziła również krótszy drążek kierowniczy w przypadku przedniego zawieszenia.
Visa RB
Włosi zastosowali drobne korekty w przednim oraz tylnym skrzydle. Dzięki zmianom w tej pierwszej części liczą na lepszą ogólną wydajność, zaś drugiej chcą właściwie dopasować się do charakterystyki toru w Montrealu.
Stake Sauber
Szwajcarka ekipa wprowadziła dwie modyfikacje związane z charakterystyką kanadyjskiego obiektu. Pod tym kątem dopasowała tylne skrzydło oraz beam wing.
Haas
Amerykanie przywieźli właściwie dopasowane do toru przednie skrzydło.
Ferrari, McLaren, Alpine
Z raportu FIA wynika, że te trzy stajnie nie przywiozły żadnych aktualizacji do Montrealu.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz