Hamilton o nieudanym 2. treningu: to jedna z najgorszych sesji od dłuższego czasu
Siedmiokrotny mistrz świata skomentował piątkowe eksperymenty Mercedesa z konstrukcją W15. Brytyjczyk wprost wyjawił, że przyczyniły się one do tego, iż nie czuł się zbyt pewnie w jej prowadzeniu.Po dwóch nie do końca udanych weekendach wyścigowych Mercedes powrócił do dobrze znanej metody z lat 2022-2023 i różnych eksperymentów na torze w Melbourne. Ich skutki można było zauważyć już w 1. treningu po przygodach zarówno George'a Russella, jak i Lewisa Hamiltona, a zwłaszcza po występie bardziej utytułowanego Brytyjczyka w 2. sesji.
Zajął w niej dopiero 18. miejsce, nie będąc w stanie wykonać ani symulacji tempa kwalifikacyjnego, ani wyścigowego. Nic zatem dziwnego, że nie był zadowolony z wprowadzonych zmian w ustawieniach W15:
"Oczywiście nie czuję się świetnie. Zaliczyliśmy jedną z najgorszych sesji od dłuższego czasu. O ile jeszcze w 1. treningu ogólnie było dość dobrze i miałem niezłe odczucia z przejazdów, o tyle potem było już coraz gorzej i gorzej. Wprowadziliśmy parę dużych zmian w 2. sesji i było już trudno", przyznał Hamilton, cytowany przez oficjalną stronę F1.
Zapytany o jakieś zachęcające aspekty na resztę weekendu, 39-latek odpowiedział:
"Nigdy nie czułem się tak niepewnie w tym bolidzie jak po tej sesji. Istnieją jednak pewne pozytywne aspekty z przejazdów wykonanych w 1. treningu."
Swoimi przemyśleniami podzielił się również Toto Wolff przed kamerami Sky Sports:
"Przeprowadziliśmy pewien eksperyment, ale nie odblokowało to wydajności. Przed 2. sesją wprowadziliśmy gigantyczną zmianę w bolidzie Lewisa, która przyniosła odwrotny skutek. Do tego celu służą jednak treningi. Gdybym teraz powiedział, że nie jestem sfrustrowany, nie byłaby to prawda. Jesteśmy po prostu sfrustrowani", przyznał szef Mercedesa.
"Próbujemy coś zrobić we wszystkich kierunkach, jednakże nie znaleźliśmy jeszcze złotego środka, dzięki któremu poszlibyśmy w odpowiednią stronę. Musimy próbować dalej. Wcześniej można było dostrzec potencjał w tym aucie, więc nie chcę teraz mówić, że znowu nie wpasowaliśmy się w przepisy. Mamy bowiem wszystko potrzebne do tego, by awansować do przodu i zrobimy to."
komentarze
1. ekwador15
kolejny raz wszelkie eksperymenty sa u Lewisa a pozniej sie dziwic ze Russell lepsze tempo. 2 lata temu to samo bylo, do polowy sezony u Lewisa wszystko testowal a Rusell sobie szlifował to co miał - mniej agresywne ustawienia, bardziej przystepne bez eksperymentów. a Lewis z rozregulowanym bolidem miał tylko 3 trening aby uspokoić prowadzenie. pozniej odszedl od tego i nadrobil w kwali przewage 8-2 do 11-11
2. hubos21
@1
Pokonanie RUS akurat do niczego nie jest mu potrzebne.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz