Hamilton: kolizja z Perezem to był incydent wyścigowy
Mercedes w nie najlepszym stylu zakończył sprinterski dzień rywalizacji na torze Spa. Wywalczył zaledwie w nim trzy punkty, do czego głównie przyczyniła się kara Lewisa Hamiltona, jaką otrzymał za spowodowanie kolizji z Sergio Perezem. Brytyjczyk oczywiście się z nią nie zgadza, mając ku temu słuszne argumenty. Gorzko-słodki dzień ma za sobą też George Russell, który pomimo wielu problemów - głownie w porannej czasówce - dowiózł 8. miejsce okraszone jednym punktem.George Russell, P8 "8. pozycja to maksimum, jakie mogliśmy wyciągnąć z i tak skróconego sprintu. Samochód był naprawdę szybki i uważam, że mieliśmy najlepsze tempo zaraz po Maxie. Zaliczając tak słabą czasówkę, to niestety był maks, jaki mogliśmy uzyskać. To ja też zadecydowałem o tym, by zjechać do boksu dopiero jedno okrążenie po zjeździe samochodu bezpieczeństwa. Być może nie było to właściwe postanowienie. Po pit-stopie spadliśmy na 12. miejsce, a ostatecznie wróciliśmy na 8., a nadrobienie tylu lokat w tak krótkich zawodach jest pozytywne. Jeszcze dwa kołka i moglibyśmy awansować nawet na 5. pozycję, natomiast umiarkowanie jestem i tak zadowolony."
komentarze
1. markus202
według mnie deszcz, opony itp cała sytuacja działa łagodząco- kara zbyt "okrutna"
2. ekwador15
był po wewnętrznej Lewis, lepsza trakcja, a perez tam cisnie po zewnętrznej wiedząc, że nie ma tempa. tak samo absurdalna ta kara jest jak za tą pamiętną kolizje na silverstone z Maxem. kierowca po wewnętrznej, to jest jego zakręt. gdyby to nie byl Lewis, tylko Norris czy Leclerc, Perez odpusciłby tak jak należało zrobić, ale taka juz jest moda, że Red Bull ma za zadanie zawsze do końca walczyć z Lewisem, a z innymi to juz szanują zasady wyscigowe. widac bylo nieraz jak Max scigał się w ostatnich 2 latach z Lec czy Norrisem, na czystych zasadach a Lewisowi mają nie odpuszczać. absurd.
swoją drogą występ Pereza wspaniały. najszybszym bolidem on przegrywa z Ferrari, Mclarenem i Mercedesem :D
3. Supersonic
Incydent wyścigowy (sprinterski), ale prowodyrem był Lewis. Pojechał szeroko, zamiast dociąć do wierzchołka i uderzył w Pereza, który nie mógł być jeszcze bardziej po zewnętrznej.
4. From1993
Kolizje Hamiltona:
1. Luisek z przodu po zewnętrznej - nie jego wina
2. Luisek z przodu po wewnętrznej - nie jego wina
3. Luisek z tyłu po wewnętrznej - nie jego wina
4. Luisek z tyłu po wewnętrznej - nie jego wina
Przecież to jest rasizm....
5. Litwak
Oglądałem to w powtórkach tam nic nie było delikatny kontakt, kierowca po wewnętrznej to jest jego zakręt, zawsze tak jest.
6. From1993
"kierowca po wewnętrznej to jest jego zakręt, zawsze tak jest. "
Monza 2021
Brazylia 2021
Czy oby na pewno czy tylko Zawsze jak Luisek jedzie?
SKOŃCZCIE Z TĄ OBŁUDĄ i BĄDŹCIE CHOĆ ODROBINĘ OBIEKTYWNI!!!!!!!!!!!!!!!!!
7. Fan Russell
@4 Nie przejmuj się w czasów Rosberga było podobne
8. MattiM
Hamilton kolejny raz pokazuje, że nie potrafi się ścigać koło w koło. Ewidentna jego wina i jak najbardziej zasłużona kara.
9. Lulu
Ta kara to śmiech taj jak kontakt na Silverstone 2021 , tak jak finał 2021 . Kibice Hamiltona będą za nim , kibice Maxa będę przeciwko . Każdy ma prawo mieć swoje zdanie a cyrk f1 jedzie dalej i wszyscy powinni wyluzować;-). Pozdrawiam wszystkich
10. Grzesiek 12.
Lewis jak zwykle w formie...
Kara bezsprzeczna, tylko dlaczego nie potrafi się przyznać, że czasami jest zagrożeniem dla innych kierowców, zwłaszcza jak widzi bolid Czerwonych Byków .
11. Jacko
Przyganiał kocioł garnkowi...
@From1993
To może poprosimy podobną listę wyczynów Maxa? Zobaczymy która będzie dłuższa...
@Grzesiek 12.
Tu to samo: może przypomnij nam jakąś sytuację, kiedy to Max bierze winę na siebie? O przyznaniu się do stwarzania zagrożenia już nawet nie wspominam ..
12. Grzesiek 12.
@11 Jacko
Ale o jakim przypadku z ostatnich lat mówisz ?
13. Gumek73
Czy to był incydent wyścigowy, raczej trudno tak twierdzić. Gdyby to było na pierwszych zakrętach po restarcie, to owszem, ale tutaj Hamilton próbował zyskać pozycję i powinien to zrobić czysto, a nie eliminując przy okazji innego kierowcę, niezależnie czy to był Redbull czy może Williams.
A tak na marginesie, to Lewis ostatnio bardzo czest uwikłany jest w jakieś przygody na torze i ciągle kończy się tym że unika kary, także ten jeden raz, dla równowagi nie zaszkodzi.
14. From1993
@Jacko
Poprawnie - PRZYGADAŁ kocioł garnkowi...
A co ma lista wyczynów Maksa do tematu dotyczącego ciągłego usprawiedliwiania na forum każdego czynu waszego nieudacznego idola, wykreowanego na "antyrasistowskich" żądaniach i oczekiwaniach?
Chcesz listę to ją sobie sam zrób i wysilaj się dalej nad usprawiedliwieniami dla swojego bożyszcza. Mnie ani lista dotycząca Max`a ani Lewis`a nie jest do niczego potrzebna. Fakt jest faktem, wasz idol tak jak wy cokolwiek nie zrobi uważa się za niewinnego.
Wiem, że nie jesteś w stanie tego pojąć, ale jakbyś był i spojrzał nawet na przekrój 12 komentarzy do niniejszego artykułu, 90% internautów stara się być obiektywnymi - bez względu na sympatie - a 10% z Tobą na czele fanatycznie bronicie każdego postępowania swojego Lewis`a.
15. Jacko
@14. From1993
"A co ma lista wyczynów Maksa..."
Pewnie to, że Lewis nie jeździ sam po torze, a inni kierowcy i inne sytuacje są też pewnym punktem odniesienia.
Sami sędziowie nakładając kary biorą to pod uwagę. Niestety, jak piszę od zawsze, kompletnie brak im w tym konsekwencji (a często i logiki), stąd później takie jałowe dyskusje nad "wyższością świąt..."
16. Manik999
Kara słuszna. Lewis zbyt optymistycznie się wciskał i doprowadził do kontaktu. Nie zachował odpowiedniej rozwagi, mając świadomość niezbyt dobrej przyczepności.
17. Zaps
tak jak były przypadki gdy Lewis (i inni kierowcy) otrzymał słuszną karę tak tutaj kompletnie nie rozumiem decyzji sędziów.
Mimo sporych uszkodzeń, powiedzmy sobie szczerze, to był mały kontakt jakich wiele w całym sezonie. Wielokrotnie kierowcy za podobne a nawet większe wykroczenia nie dostawali kar i były uznawane za incydent wyścigowy
Idąc w tym kierunku zabijamy ściganie się koło w koło
I dodam jako pstryczek dla Sergiusza, że tak jak Maks we wcześniejszych sezonach, bardzo często mocno wypycha poza krawędź podczas wyprzedzania (niekoniecznie zachowując linię wyścigową). Niby mamy zostawiać miejsce a jednak tego nie robimy.
18. Mcin
To przez Maxa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz