Popis Verstappena, koszmarny wyścig Pereza
W Red Bullu nie za wiele zmieniło się w kwestii wyników kierowców w porównaniu z sesją kwalifikacyjną. Po bezbłędnej jeździe zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni Max Verstappen zapisał na swoim koncie 39. wiktorię i jest coraz bliższej zrównania się w tym względnie z legendą F1, Ayrtonem Senną (41). Holender po raz kolejny zdeklasował Sergio Pereza, który przez całe zmagania błąkał się w ogonie stawki i aż 5-krotnie meldował się w alei serwisowej. Wszystko to doprowadziło do tego, że ubiegłoroczny zwycięzca GP Monako tegoroczną edycję zakończył dopiero na 16. miejscu.Sergio Perez, P16 "To najgorszy weekend od dłuższego czasu. Wszystko poszło nie tak i dziś zapłaciliśmy cenę za mój błąd z czasówki. Jestem naprawdę zawiedziony moją dyspozycją - nie chodzi tylko o tę dzisiejszą, ale na przestrzeni całego weekendu. Wiedziałem, że sobota będzie sporo mnie kosztować i koniec końców wyniosło to 25 punktów. Warunki były trudne i nadzieja była tylko w tym, że gdy zacznie padać, uda się coś nadrobić, aczkolwiek tak się nie stało. Nie uważam też, byśmy mogli zrobić coś inaczej. Wszystkie straty zostały wyrządzone wczoraj. Chcę zapomnieć o tym okropnym weekendzie. Nadal liczę na mistrzostwo, natomiast zdaję sobie sprawę z tego, iż nie mogę sobie pozwolić na kolejny wyścig bez żadnej zdobyczy punktowej. Mam nadzieję, że wrócę do swojej normalnej formy w Barcelonie. Muszę być niemal perfekcyjny w następnych rundach i je wygrywać. Dobrze, że ścigamy się już za kilka dni."
komentarze
1. hubertusss
Karma wraca rok temu przy cwaniakował dzisiaj był na dnie. Perez pokazał po raz kolejny, że jest średniakiem z przebłyskami. I gdyby nie dominacja RB były by znowu problemy by zostać vice. A tak przynajmniej to się uda.
2. Krukkk
Krol jest jeden i do twarzy mu w koronie oraz purpurze. Dobra robota Mistrza Maxa.
Checo im szybciej zrozumie, ze jest nr 2 tym lepiej dla Niego.
3. fpawel19669
@2 Wszyscy to wiedzą, także Checo i nawet jego szanowny tata. Niepotrzebnie bawią się dmuchaniem balonika - skończy się depresją a'la Bottas. Jasne, że sportowiec bez ambicji nie osiągnie niczego, ale trzeba też realnie oceniać sytuację, wykorzystywać każda okazję - może się uda (casus Rosberga). Niestety Meksykanin zamiast nad sobą pracować woli mielić ozorem. Szkoda.
4. Krukkk
@3. Masz racje. Checo mieli ozorem, bo cos trzeba do mikrofonu powiedziec, a to ze pismaki podlapuja i wypisuja bzdury to juz inna bajka.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz