Bottas utożsamia się z sytuacją Pereza po latach spędzonych w Mercedesie
Valtteri Bottas przyznaje, że Serio Perez znajduje się obecnie w podobnej sytuacji, do tej w jakiej sam się znalazł rywalizując w Mercedesie z Lewisem Hamiltonem.Fin przyznaje, że może tylko sympatyzować z Sergio Perezem w jego walce o tytuł mistrzowski w Maksem Verstappenem.
Podczas swojej pięcioletniej przygody z Mercedesem Bottas od czasu do czasu był w stanie wygrywać z Lewisem Hamiltonem podczas wyścigów i kwalifikacji, ale nigdy nie zdołał zagrozić mu w walce o tytuł mistrzowski.
Fin w barwach Mercedesa zgarnął 10 zwycięstw w porównaniu do 50 zdobytych w tym czasie przez Lewisa Hamiltona. W sezonie 2019 i 2020 cieszył się z wicemistrzostwa Formuły 1.
W zeszłym roku dołączył do zespołu Alfy Romeo i teraz czuje, ze Perez walcząc z Verstappenem znajduje się w podobnej sytuacji co on kilka lat wcześniej.
"Na swój sposób mogę się z nim utożsamiać. On co roku próbuje znaleźć coś nowego, aby pokonać swojego zespołowego kolegę" mówił Bottas odnosząc się do zwycięzcy wyścigu w Arabii Saudyjskiej i Azerbejdżanie.
"Jak do tej pory ma całkiem przyzwoity sezon, a czas pokaże, ale nie będzie mu łatwo [pokonać Verstappena]."
"Ciężko było mi zaakceptować fakt, że Lewis jest szybszy i dopiero w sezonie 2021 do tego doszedłem."
"Zaakceptowanie tego zajęło mi pięć lat, ale nie było to łatwe. Jako kierowca zawsze chcesz być najlepszy."
Bottas ma pewne wskazówki dla swojego kolegi po fachu, potwierdzając, że czołowe ekipy potrafią równo traktować swoich kierowców, ale tylko do pewnego momentu sezonu, po którym wszystko stawiane jest na jedną stronę garażu.
"Czułem, że do pewnego punktu w sezonie zawsze mogłem walczyć z Lewisem. Zespoły różnie pracują i podejmują różne decyzje kierując się dobrem zespołu."
"Ale tak, potrafią wspierać obu zawodników w ten sam sposób, a ja z całą pewnością czułem, że co roku miałem takie same szanse, a potem w pewnym momencie sezonu podejmowano decyzję, która wskazywała kto ma wygrywać."
komentarze
1. Michael Schumi
Valtteri z całym szacunkiem nie miał zawsze podjazdu do Lewisa. Sergio natomiast w tym sezonie nie traci tak dużo do Maxa. Lewis natomiast zwykle od razu odjeżdżał Valtteriemu w punktacji. Jednak partnerowanie mistrzowi świata nie jest proste. Przekonał się o tym Barrichello, sam Valteri czy większość partnerów zespołowych Maxa.
2. Raptor Traktor
@1 Na razie minęły cztery wyścigi. W 2019 na tym etapie Bottas był na równi z Hamiltonem w punktacji. Potem wiadomo jak to się kończyło. Z Perezem zapewne będzie podobnie.
3. hubertusss
Tutaj akurat może się utożsamiać z Perezem obaj są kierowcami z niższej ligi niż Max i Lewis.
4. Manik999
Sergio, tak jak Valtteri, musi mieć rewelacyjny sezon bez błędów i wpadek, aby móc wyrwać tytuł Maxowi. Valtteri w pierwszej połowie sezonu był konkurencyjny. Druga połowa sezonu była jednak jego zmorą. Nie oszukujemy się jednak - tak jak RBR, tak też w Marcu, zespół skupiał rozwój bolidu na liderze. I tu bym też upatrywał dysproporcje osiągów wraz z przebiegiem sezonu. Z marketingowego punktu widzenia lepiej mieć multimistrza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz