FIA zamierza umożliwić zainteresowanym zespołom dołączenie do stawki F1
W końcu doszło do przełomu w kwestii ewentualnego dołączenia do stawki królowej motorsportu przez nowe ekipy. Taką wiadomością podzielił się Mohammed Ben Sulayem, zapowiadając przyjrzenie się projektom zainteresowanych podmiotów.Boom komercyjny, jaki w ostatnim czasie powstał na F1, zaowocował pierwszym od dłuższego czasu poważnym procesem odnośnie powiększania stawki. Takowy ubiegłorocznej zimy rozpoczął Michael Andretti, zgłaszając wniosek o wystawienie własnego teamu od sezonu 2024.
I chociaż zyskał on powszechne poparcie wśród kibiców, szybko został zahamowany przez władze serii, które pod naciskiem niektórych zespołów, nie rozpoczęły formalnego procesu weryfikacji. Było to głównie spowodowanego obawami ważnych graczy w sprawach finansowych i zwiększenia wartości całych mistrzostw. Na ten drugi aspekt szczególny nacisk kładł także szef F1, Stefano Domenicali.
Dzisiaj doszło natomiast do prawdziwego przełomu w całym zamieszaniu, choć niekoniecznie musi to dotyczyć pomysłu Andrettiego. Prezydent FIA, a więc Mohammed Ben Sulayem, za pośrednictwem Twittera przekazał nieoczekiwaną wiadomość, że jego ludzie mogą rozważyć proces zgłaszania oficjalnych aplikacji:
"Poprosiłem swój zespół FIA o przeanalizowanie otwarcia procesu wyrażania zainteresowania dla potencjalnych nowych zespołów mistrzostw świata F1", zakomunikował 61-latek.
I have asked my @FIA team to look at launching an Expressions of Interest process for prospective new teams for the FIA @F1 World Championship
— Mohammed Ben Sulayem (@Ben_Sulayem) January 2, 2023
Jak już wspomniano wyżej, oświadczenie Sulayema wcale nie musi być powiązane z amerykańskim biznesmenem, aczkolwiek wiele wskazuje właśnie na niego. W ostatnim czasie zyskał on bowiem potężnych inwestorów chcących pokryć wszelkie koszty związane z wejściem do F1, a także wcześniejszych słów o pomocy ze strony Międzynarodowej Federacji Samochodowej.
W grę mogą też wchodzić projekty połączone bezpośrednio z tymi silnikowymi. W tym kontekście należy wspomnieć o Hyundaiu czy Hondzie, która zgłosiła się jako producent na sezon 2026 mimo braku współpartnera. Niewykluczone, że korzystne oferty przedstawili też Azjaci, na czele z Calvinem Lo czy szefami koncepcji Panthera Asia Team.
komentarze
1. FanCypis3
Jeżeli wogóle dołączył zespół to pod warunkiem jeżeli będzie w stanie konkurować z przynajmniej 2 najsłabszymi zespołami a nie to co było w 2010. W 2010 roku nie licząc nowych zespołów najsłabszy był Toro Rosso a nowe nie były w stanie wogóle konkurować z Toro Rosso.
2. Grzesiek 12.
Cieszę się że w końcu ktoś w FIA zmądrzał.
3. Bartko
1 , andretti to jest wgl inna półka. Zespoły o których mówisz to było coś co nie mogło się udać. Andretti jestem pewny że da radę jak wejdzie już
4. Raptor Traktor
Skoro Haas wszedł z jako takim sukcesem, to nie widzę problemu z Andrettim. Wręcz przeciwnie, F1 potrzebuje więcej ekip, przede wszystkim ze względu na kierowców, którzy z uwagi na coraz większe betonowanie stawki mają zmniejszone szanse na wejście do F1 względem lat wcześniejszych.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz