Villeneuve: Hamilton nie okazał szacunku Alonso
Jacques Villeneuve, były kierowca Formuły 1, mistrz świta z 1997 roku stwierdził, iż nie należy do fanów Lewisa Hamiltona. Villeneuve uważa, że zeszłoroczne wewnętrzne kłopoty McLarena wynikały z faktu, iż Brytyjczyk nie okazał dostatecznego szacunku Hiszpanowi.Villeneuve stwierdza, iż Hamilton powinien postąpić tak jak on sam w przeszłości. Kiedy w 1996 roku Villeneuve został zatrudniony w Formule 1 przez Williamsa, jego partnerem był doświadczony Damon Hill. W tamtym sezonie Hill został mistrzem świata, wyprzedzając swojego kolegę – debiutanta o 19 punktów.
„Byłem tam, aby się uczyć i chciałem się uczyć, to coś, czego Hamilton nie pokazał w zeszłym sezonie, będąc partnerem dwukrotnego mistrzem świata.”
Były kierowca zespołu BMW Sauber, którego zastąpił Robert Kubica uważa, że konflikt zaistniały na linii Hamilton – Alonso różni się od tego z sezonu 1997, w którym to Villeneuve zacięcie rywalizował z Michaelem Schumacherem, gdyż jak przyznaje Kanadyjczyk: „ja zawsze miałem dla niego szacunek.”
komentarze
1. faza999
Villeneuve ma oczywiście słuszna rację!! Trzeba mieć szacunek przed mistrzami gdyż nas mogą jeszcze sporo nauczyć!!
2. Supek
A mnie cieszy, że Villeneuve był akurat na tym GP na którym Robert zdobył pole position i stanął na podium..teraz mówi o szacunku, a sam jeszcze nie tak dawno bardzo niepochlebnie wypowiadał się o swoim nastepcy i jego umiejetnościach i błedzie włodarzy teamu, który to wrótce dobitnie odczują. Jak widać czas utarł mu nosa i nie ma nawet odwagi się do tego odnieść i pogratulować koledze.. Jak dla mnie to można śmiało użyć powiedzenia "Przyganiał kocioł, garnkowi" w stosunku do tego co mówi o Hamiltonie . BMW po jego odejściu w 2006 roku dostało takiego kopa, że dwa razy zaliczyło podium z czego Robert swoje pierwsze w trzecim starcie. Zaliczył w 12 wyścigach 7 pkt...jakby Roberta nie zdyskwalifikowali na Hungaroringu to miałby w 6 startach 9. Sorki, że tak troche nie na temat, ale jak sam nie jestem lepszy to nie przyklejam łatek innym..teraz bedzie autorytet moralny odgrywał...żałość
3. Z.Stardust
Supek popieram Twój pogląd na sprawę. Nie piszę więcej bo wróciłem z...
4. Ajek
Jacques ma rację, Levis dał upust wybujałej ambicji nie szanując Fernando, a nawet samego Rona. Supek - nie zgadzam się z Twoim poglądem apropos Jacquesa. Może miał żal, że go wylali, ale zawsze mówił że "to nie była decyzja polityczna". Poza tym sam Robert przytaczał zdziwienie Jacquesa, że Kubica w sezonie 2007 nie ma więcej punktów od Heidfielda.
5. Qbus81
Co racja to racja chłopaki! Pierniczy o zasadach i szacunku a się nawet do swoich byłych kumpli z BMW nie pokwapił, tylko pajacował przy Ferrari. A idźcie na drzewo z takim autorytetem.
6. daniel316
Qbus81 - może i był w Ferrari, następnym razem pójdzie o BMW i przyniesie im plotki... Hamilton? Do nikogo nie ma szacunku!
7. atomic
ten kurdupel nawet ojca nie szanował . konus jeden
8. tewumoto
ale pirdoły.. następna wyrocznia, która sama nie zasługuje na szacunek.. jakoś nie potrafił odejść z honorem z BMW, pamiętam, jak twierdził, że Robert sobie nie poradzi.. :D i pamiętam jego wypowiedzi przed GP Kanady w 2007 na temat Kubicy.. :( czyli co, jest za falą w teamach?? jak w wojsku?? kot ma siedzieć cicho i dziękować, że dali mu bolid, podawać kapcie "mistrzowi" itd?? bzdura!! sam nie przepadem za Hamiltonem, ale dobrze zrobił, że walczył o tytuł!! to jego życie, jego kariera!! a Alonso nie jest święty, przypomnijcie sobie choćby próbę przekupowania mechaników z pit lane.. liczył na to, że jego będą serwisować szybciej.. :D wstyd, Alonso!! Ferdek chyba nie radził sobie z jakimś honorem z konkurencją, a to nie zasługuje na szacunek, więc przestancie p.!!!
9. renault f1
dobrze mu tak myślał że pomacha ręką albo przywali w ALONSO togo wszycy przepuszczą teraz liczą się umiejętności a nie względy!!!
10. kubaj
wszyscy są dobrzy...Jednak myślę, że Villeneuve nie powinien się wypowiadać akurat w tym temacie, po tym co wygadywał o Robercie. A Hama zweryfikuje czas... Co do Alonso to święty nie jest ale przynajmniej teraz jest kumplem Roberta:) z kimś trzymac musi...
11. Hubi
był w ferrari żeby trochę dokumentów o bolidzie zachapać dla BMW :)
12. jaros69
tewumoto - nagroda za s"dobrą pracę" mechaników to jak pamietam, efekt wyraźnego promowania lepszą obsługą przez mechaników ( widać było w zestawieniach czasu w P-lane po GP ) Tak przypuszczam, ale nie daję za to niczyjej głowy.
13. tomspoon
wilnew to palant ktury wylecial na zbity pysk i teraz ma zal
14. sawekrs
wszedzie jest czesc prawdy drodzy przyjaciele:):)
15. Jundzix
A ktoś może pamięta jak Villeneuve kogoś chwalił ?, bo ja sobie nie przypominam.
16. Smola
Jestem ciekawy, co Pan Villeneuve rozumie pod pojęciem: "Okazać szacunek"?
17. pokemon1234
Vileneuve sam nie wie nic o szacunku podobno w bahrajnie nie odwiedził nawet byłego pracodawcy a co do hamiltona ma rację
18. kondzio
No Vileneuve to klasyczny hipokryta. Udaje autorytet moralny wcześniej mówiąc, że Kubica bez kontroli trakcji nie potrafi jeździć i nie będzie miał szans w tym sezonie.
I nawet nie przeprosił....
19. maxx30
Ma co sie dziwić, że JV miał żal o wylanie z BMW, ale uczciwie trzeba przyznać, że wiedział, że nie wynika to z gierek, tylko z porównania jazdy i perspektyw jego i RK. Co mam teraz mówić, że się cieszy, że odszedł z BMW. Normalne, że jeżeli ma okazję, to uszczypnie RK, ale nigdy nie przekraczał pewnej granicy. Odnośnie FA, jego brak dokładnie widac w obecnym sezonie. Dwa żóltodzioby nie pociągną całego sezonu.
20. *Agusia*
ten idiota każdego ma w du... i nikogo nie szanuje można to było zaobserwować podczas ostatniego grand prix kiedy to wymachiwał tymi swoimi łapskami do innych kierowców za to że nie chcieli go przepuścić a była to walka o pozycje kurde co on se myśli że jest królem i każdy musi go przepuszczać
21. *Agusia*
no albo jak wjechał w tył bolidu fernando alonso bo nie mógł go wyprzedzić....ŻAŁOSNE
22. walus28
Jak ja nienawidze Hamiltona!!!!Alonso jest lepszym kierowca od Hamiltona!!!I Alonso ma respekt do innych kierowcow a Hamilton nie wie co to jest!!
23. elpadrino
100% racji SLUPEK!!!!
24. dziarmol
Tak sobie czytam co niektóre posty i sam nie wiem co o tym sądzic , albo niektórym brakuje zrozumienia albo piszą takie pierdoły dla samego pisania BO po pierwsze Villeneuve wypowiadał się na temat Hamilton vs Alonso (o Kubicy ani słowa w tym wywiadzie) więc nie rozumiem skąd ten atak na bądź co bądź mistrza świata .Villeneuve wypowiadając się o Hamiltonie (brak szacunku) miał mu za złe że lekceważył już nie samą osobę Alonso ale podważał jego umiejętności a sam siebie stawiał wyżej w w zespole(za aprobatą Rona Dennisa)co jako młokos przynajmniej dla mnie jest śmieszne (brak doświadczenia umiejętnośc ustawienia bolidu do wyścigu) i Villeneuve wcale nie miał na myśli jak tu niektórzy sugerują tzw. fale tylko szacunek dla umiejętności oraz zdobytych tytułów przez Alonso(ten sezon jak na razie dobitnie pokazuje jakim to "mistrzem" jest Lewis Hamilton)no trochę się rozgadałem kończę i pozd.
25. ra_f1
Chociaż jeden głos rozsądku na koniec w całej tej litanii bredni. Zaczyna nam się tu robić forum a la onet.pl. Winszuję koledze (koleżance?) atomic wiadomości nt. życia prywatnego JV. Ja byłem jego wielkim fanem w 2 pierwszych sezonach startów (96 i 97), a sytuacja do której się odnosi była mu świetnie znana. Chciałem przypomnieć wszystkim pseudoznawcom, że w swoim pierwszym wyścigu na GP Australii dostał team orders żeby przepuścić Hilla, a w całym sezonie mimo że miał szansę na zwycięstwo szanował to że był drugim kierowcą. Nie słyszałem również szczególnie negatywnych wypowiedz z jego strony nt. Kubicy, prawdą jest za to że Robert jest niedoświadczony i wiele musi się nauczyć nawet żeby osiągnąć poziom Nicka (za którym osobiście nie przepadam). Co więcej Jacques został wysiudany z teamu, kiedy miał zwyżkę formy, co pokazał choćny podczas jednego z ostatni swoich wyścigów tj. GP Kanady (tak wiem skończył na bandzie, ale szło mu naprawdę nieźle). Spójrzcie na wszystko obiektywnie i niech nie zaślepia Was kubicomania. Pozdrawiam
26. choleryk
zgadzam się supek, napisałeś ostro, konkkretnie, zajebiście... pozdrawiam
27. tewumoto
@ dziarmol: wyręczę kilka osób na tym formum i napiszę Ci to najprościej jak mogę: gość, który nie okazywał szacunku INNYM ELITARNYM kierowcom (bo wszyscy w F1do takich należą), choćby takim jak ROBERT, to NIE POWINIEN pouczać innych, jak należy się zachowywać!! :D A był mistrzem, gdy byli INNI KIEROWCY BYLI W STAWCE, jego czas dawno minął.. :D w beemce był kiepski, więc mu podziękowali.. i nie potrafił się wtedy zachować jak PRAWDZIWY MISTRZ, czyli HONOROWO!! pozostał po nim niesmak, i właśnie o tym tu piszemy!! :D ale nie przejmuj się, ja też czasami czegoś nie rozumiem.. :D :D
28. michal0077
Hamilton powinien okazać respekt Alonso bo to dzięki niemu miał taki dobry start. Alonso był świetnym testerem i teraz widać jak jest go brak w McLarenie
29. worm
nie przepadam za Villeneuvem ale z jednym sie zgodze. przez Hamiltona, 'żekomego odkrycia roku co na kierowicy sie nie zna', Alonso stracil szanse na rozwój kariery z dobrym teamem. mam nadzieje ze los mu za to odpłaci, za jego arogancje:PP
30. Dagmara_W
Zgadzam się z nim.. Alonso jest dwukrotnym mistrzem świata, a z Hamiltona zrobili taką gwiazde ze nie miał na tyle doświadczenia by utrzymać prowadzenie w 2007r
31. STACH
Hamiltonowi uderzyła woda sodowa ,on jeszcze mało umie po wyłączeniu elektroniki koleś się, gubi takie gwiazdki szybko spadają . On sam się zniszczy tym swoim gwiazdorstwem dajmy mu czas ,a może zmądrzeje?
32. dziarmol
2008-04-12 18:39:04 tewumoto-grzeszki Jacques Villeneuve, są znane wszem i wobec tylko co z tego to powód że należy chłopa przekreślic? z powodu jakichś dawnych zatargów czy cierpkich słów pod adresem Kubicy i innych należy go olac? przecież bardzo mądrze się wypowiedział a na koniec skoro można wybaczyc arogancję Schumacherowi Alonso Sennie i innym to może taką samą miarą należy oceniac Villeneuve,?który w drugim sezonie zdobył MISTRZOSTWO! skup się i bezstronnie oceń na wyżej przytoczonej wypowiedzi stosunki Alonso Hamilton czy Jacques Villeneuve, trafnie ocenił czy się mylił ,i tyle.
33. Supek
dziarmol odnosisz się między innymi do mojego postu więc Ci odpowiem, tu nie chodzi o Kubicomanię, tylko o obłudę Jacques'a. Ja pamiętam wiele jego butnych wypowiedzi po zwolnieniu z BMW, wtedy pomyślałem jest sfrustrowany i rzuca się na wszystkich jak wściekły pies...ale pamiętam też krótki wywiad dla telewizji kanadyjskiej przed GP kanady, kiedy to Robert miał wypadek. Mineło wtedy od zwolnienia już sporo czasu...na pytanie czy czuje żal, że nie może znów ścigać się na tym szczególnym dla niego torze..padła odpowiedż mniej więcej tej treści. Nie, nie rozpamiętuję przeszłości, stracili najlepszego kierowcę jakiego mieli i zastapili go nieopierzonym młokosem który jeździ szybko ale bezmyślnie, BMW tym posunięciem zrobiło krok w tył. Teraz ma tylko dwóch przeciętnych kierowców. Filmik z tym wywiadem znalazłem przypadkiem na youtube szukając filmików z późniejszego wypadku Roberta i zapamiętałem go sobie dobrze. Co mówił poźniej czy chwalił Roberta czy nie, jest już obojętne..bo to by znaczyło , że jest jak chorągiewka na wietrze. I on się wypowiada na tematy moralnościowe ??? I co z tego , że w debiucie musiał ulec poleceniu team orders...ile razy Rubens musiał takie polecenia wykonywać, a w moim mniemaniu Jacques nie dorasta mu do pięt, mimo, że był mistrzem świata. Więc razem z ra_f1 zanim nazwiecie kogoś pseudoznawcą to podajcie kontrargumenty...bo inaczej uprawiacie nic innego jak Lepperiade...krytykować dla samego krytykowania. Nie lubię go i nie muszę go lubić, a mój komentarz to moja opinia jak najbardziej odnosząca się do artykułu powyżej. A co do argumentu , że jego zwolnienie nastąpiło gdy miał już zwyżke formy powiem tylko tyle...jeździł w 2006 roku tak tragicznie, że tylko odbijał się od dna, dostawal wiele szans których nie wykorzystywał, więc go zastapili, a szalę goryczy przelało GP Niemiec tuż przed debiutem Roberta. Cały sezon nie był wyżej niż na 7 miejscu, został zastąpiony lepszym kierowcą i tyle...a on jak dzieciak sie obraził i do teraz nie potrafi nawet podejśc do byłych kolegów i podać ręki...to ma być człowiek który się wypowiada o szacunku ??? Nie róbmy jaj...przecież to jak gadanie ze ślepym o kolorach.
34. obi216
Szkoda , że tak wielu próbuje jechać po J. Villeneuve'ie jak na łysym koniu. Wyraził swoje zdanie na temat jednego z kierowców , bo ma takie prawo. Nikogo nie obraził , a zdaje się , że wielu na tym forum podziela jego zdanie ?! Więc po co tyle jadu ?!?!..... Z drugiej strony . Cóż w tym dziwnego , że okazał (w 2006 r. ) swoje rozgoryczenie - po tym jak został bez pardonu " wysadzony z siodła " ?? Ludzie w żalu różne rzeczy mówią i podobnie było z Villeneuve ...... Jakoś później nie słyszałem niepochlebnych wypowiedzi na temat Kubicy , z jego ust?! No , ale mogę być nieco niedoinformowany........... :-)
Pozdrawiam zatem przeciwników , jak i sympatyków wypowiedzi Villeneuve'a :-)
35. obi216
Wybaczcie mi - zapomniałem dopisać !........ A wgląd na pewne sprawy F1 ma zdecydowanie większy niż my. Wszyscy razem wzięci w kupę ( oczywiście z wyłączeniem administracji ) .
36. Supek
obi ja nie podważam jego wiedzy, czy wglądu w sprawy F1, bo on jakby nie było jest częścią historii tego sportu...i niech się na omawianiu tych aspektów skupi. To na pewno zna i nawet chętnie bym go posłuchał. Ale realcje wzajemnego szacunku nie są jego mocną stroną i wypowiedzi takie jak powyższa, są poprostu nietaktem z jego strony...choćby konfrontując je tylko z zachowaniem na GP Bahrajnu. Mierz innych własną miarą tak zakończylbym rozprawe na ten temat... moje wypowiedzi nie są "emocjonalne" choć może na takie wyglądały jeśli kogoś uraziłem lub dotknąłem..przepraszam.
37. dziarmol
2008-04-12 22:18:36 Supek -Czytanie ze zrozumieniem się kłania nisko,przeczytaj artykuł który zamieścił del a następnie przeczytaj moje 2(dwa)posty i odpowiedz w którym miejscu wyraziłem się terminem"Kubicomania"i co w ogóle wspólnego ma Kubica z newsem zamieszczonym przez dela. No ale dobrze chciałeś przy okazji wylac trochę pomyj na Villeneuve'a Twoje prawo, z jednej strony mówisz "nie ma prawa mówic o moralności, a z drugiej niech się wypowiada na temat f1,więc pytam jeszcze raz o czym jest news zatytułowany"Villeneuve: Hamilton nie okazał szacunku Alonso"i nie sugeruj się tytułem lecz treścią? nie jest to wypowiedź o f1? a mianowicie o kłopotach Mclarena? Villeneuve opisał przyczynę niepowodzenia Mclarena w 2007 nie ma do tego prawa? na prawdę nie rozumiem po co ta nagonka na człowieka który już nie jeździ w f1a co do wyżej wymienionego artykułu zgadzam się z wypowiedzią Villeneuve'a innych jego wypowiedzi nie będę komentowac .
38. asurbanipal_77
Hamilton ledwo się zaczął, a już się kończy. On chciałby, aby całkowita uwaga wszystkich była skupiona wyłącznie na nim. Czy ktoś zwrócił uwagę, jak chamsko zachował się podczas pierwszego wyścigu, kiedy po wygraniu pierwsza trójka pozowała do wspólnego zdjęcia przy podium? Odepchnął obu kierowców i pobiegł jak dziecko do szampana. Można się cieszyć, ale szacunek i poważanie dla innych zawsze powinny być zachowane. Hamiltonowi tego brakuje, a to, że nie jest pępkiem świata wyraźnie go wkurza. Mam nadzieję, że będzie poza podium w tym sezonie!
39. tewumoto
Supek, doskonale pamiętam ten wywiad przed Kanadą.. Villenouve wylał w nim dużo goryczy i zachowywał się jak skrzywdzone dziecko.. to ma być gość z klasą, który ma prawo oceniać zachowanie innych kierowców?? żart.. :D @ dziarmol: Supek odpowiedział Ci jasno i bardzo na temat: "przecież to jak gadanie ze ślepym o kolorach."
40. quick B
Ten brak nauki u Hamiltona odbił sie na końcu sezonu kiedy z włanych błędów pzegrał mistrza świata którego nieomal miał w kieszeni.
41. Supek
dziarmol Twoje przytyki w moją stronę apropos czytania ze zrozumieniem są żałosne. Odpowiedziałem na Twój post i Twojego jak widać giermka ra_f1 jednocześnie...stąd mogą być rozbieżności w pojedynczych słowach, których mogłeś nie użyć. Był to jednak nikły procent wypowiedzi z której tylko to zauważyłeś, bo na resztę argumentów nie znalazłeś sensownej odpowiedzi. A gdzie jest powiązanie pomiędzy wypowiedziami JV a osobą Roberta Kubicy wyjaśnilem szeroko w poprzednich wypowiedziach, ale jak czytasz po łebkach albo tylko to co chcesz to Twoja sprawa.. jesli nie rozumiesz powiązania tematów to polecam zajęcia z logicznego myślenia....
42. dziarmol
2008-04-13 12:41:02 Supek-Tak to już bywa kiedy emocje biorą górę nad rozsądkiem jedyne co Ci dobrze wychodzi to obrażanie cały czas piszesz nie na temat twój poprzedni post <2008-04-12 22:18:36 Supek>w 3/4 jest o BMW o Kubicy a artykuł jest o Alonso Hamilton i ja się skupiam tylko na tym oraz jak go nazwałeś "germka" ra_f1 jeżeli to tak trudno zrozumiec ja Ci nie pomogę(nie możesz zaakceptowac Villeneuve,a Twój problem) jako puentę zacytuję Ci tylko list biskupów polskich do niemieckich "wybaczamy i prosimy o wybaczenie"to tyle.
43. Marti
@ Supek, w zupełności się z Tobą zgadzam, nic dodać, nic ująć (Supek (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
44. tsubasa
Całkiem możliwe. Ja tez nei należę do fanclubu Hamiltona wię cjak najbardziej zgadzam sie z Jaqueiem
45. walerus
Zgadzam się wyjątkowo z Villeneuve....
46. lewusFIA
Też zgadzam się w pełni z tym co mówi Vlleneuve.
47. Supek
dziarmol weź przeczytaj swóją pierwszą wypowiedź i wytłumacz mi po co odnosisz się w niej w pierwszych słowach do postów innych, sugerując, że wszystkim brakuje zrozumienia tematu tylko ty nieliczny sprawiedliwy piszesz na temat, dowartościowujesz się w ten sposób ? Sam zacząłeś ten festiwal i jeszcze szukasz winnych, zacznij komentować artykuły a nie wypowiedzi innych, a jak już chcesz to robić to podaj jakieś argumenty...to że Ty czegoś nie rozumiesz, nie jest argumentem. Jak zawsze zdania sa podzielone, więc wyraź swoje bez zbędnych przytyków co do wiedzy innych...sam też wielkim znawcą i autorytetem F1, podobnie jak i ja nie jesteś. W jednym muszę przyznać Ci rację przesadzilem z giermkiem i przepraszam...to było prostackie...ale swoje zdanie na temat artykułu potrzymuje i moim zdaniem posty były jak najbardziej a temat. Dotyczyły JV komentującego poczynania i postawe innego kierowcy, podczas gdy sam nie robi inaczej.
48. dziarmol
Odpowiem teraz ogólnie : gdyby te kontrowersyjne "myśli" (mam na myśli artykuł)wypowiedział powiedzmy Schumacher Prost czy inny np Lauda to większośc by piała z zachwytu że to takie błyskotliwe trafne itd.(rzeczywiście bardzo trafnie ujął to)ale że to powiedział ktoś kto w przeszłości różne głupoty gadał no to huzia na Józia .Supek oceń artykuł a Villeneuve.a olej ponieważ nie on jest bohaterem tego artykułu, i podtrzymuję mój pierwszy post jeżeli za ostro to również przepraszam
49. dziarmol
I jeszcze prośba do dela o więcej takich newsów ponieważ to jeszcze dwa tygodnie do Barcelony.poz
50. nika14
Gdy Alonso odszedł z McLarena Hamilton od razu gorzej sobie radzi...powinien mieć odrobinę szacunku dla, faceta z którym jeżdził w zespole...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz