Red Bull przetestował pierwszy silnik własnej produkcji
Austriacki team ma za sobą kolejny kamień milowy w swojej historii. Zdaniem mediów, kilka dni temu po raz pierwszy odpalił własną jednostkę napędową. Miało to się wydarzyć 3 sierpnia w siedzibie zespołu w Milton Keynes.Projekt o nazwie "Red Bull Powertrains" powstał tuż po tym, jak Honda zdecydowała się opuścić F1, a oficjalnie wystartował on w lutym 2021 roku. W Milton Keynes utworzono specjalną bazę silnikową, do której Austriacy werbowali największych speców w tej dziedzinie, przy czym ich głównym celem stali się pracownicy Mercedesa. Tych najwięcej pojawiło się w zespole Christiana Hornera.
W międzyczasie Red Bull dogadał się z Japończykami odnośnie produkcji motorów na sezon 2022. Pierwotny plan zakładał bowiem, że dopiero w 2023 roku samochody projektowane przez Adriana Neweya oraz Jody'ego Eggintona będą napędzane przez elementy stworzone w Milton Keynes. Z racji jednak dalszego partnerstwa (do sezonu 2025) obu stron termin ten przesunął się na kampanię 2026, w której zadebiutują nowe regulacje związane z silnikami.
Mimo to austriaccy technicy silnikowi nie próżnowali i przygotowywali się do przetestowania pierwszej jednostki napędowej. Christian Horner podczas węgierskiego weekendu otwarcie powiedział, że już niedługo to się wydarzy, a jak dowiedział się serwis RacingNews365, miało to miejsce 3 sierpnia.
Brytyjsko/holenderska strona dodaje też, że odpalony silnik był pełną wersją jednostki sześciocylindrowej, a nie standardową, testową jednocylindrową (taką próbę wykonano wcześniej). Biorąc pod uwagę krótki czas przygotowań, specom z Milton Keynes należą się olbrzymie brawa.
Pierwszy sprawdzian własnego motoru Red Bull ma więc za sobą, natomiast wciąż nie wiadomo, pod jaką nazwą będzie on wystawiany. Współpraca byków z Porsche nie została ciągle potwierdzona, ale wydaje się, że jest to tylko kwestia czasu. Tym bardziej, że Niemcy mieli już nawet uczestniczyć w spotkaniach inżynierów najwyższego szczebla, o czym też donosi RacingNews365.
komentarze
1. Krukkk
Caly Red Bull, nie wiadomo co jeszcze z tego wyjdzie, ale otoczka juz jest-brawo Byki!
2. xandi_F1
ten silnik to jedynie mogą wsadzić w to auto RB17. Siedzą na Hondzie i na każdej zmianie, która będzie zależna od Hondy. RBPT ma tam tyle do gadania. No, ale spoko. Porsche będzie miało dodatkową pomoc.
3. Krukkk
@2 Xandi. Ty juz nigdy nie zmadrzejesz.
4. xandi_F1
@Kruk
Wiedziałem, że się odpalisz. Tylko dla tego to napisałem haha.
5. VinniV
wielu, niekończących się awarii :)
6. Krukkk
@4 Xandi. Dlatego napisalem, ze juz nigdy nie zmadrzejesz.
7. I_am_speed
@5
"Wzorowa" postawa fana wyścigów. Brawo...
8. Jacko
@7. I_am_speed
Przecież to Twój idol twierdzi, ze można tak jak w pilce nożnej, więc z czym masz problem? Niektórzy po prostu idą za przykladem jego i jego fanów...
9. Krukkk
@8 Jacko. To jest bardzo zla cecha, a Kolega I_am_speed podejrzewam, ze nie ma zadnego problemu, tylko tylko kulturalnie zwrocil uwage Koledze VinniV.
10. Midnight
@5 Zastanawiam się jak i skąd dobrałeś sobie nick "VinniV", hmmm...
Pewnie od Winnie The Pooh!
Czyli miś o bardzo małym rozumku. Jeśli tak to trafny wybór nicka!
A na przygłupa Xandi nawet nie ma co zwracać uwagi. Niech się cieszy, że jeszcze @Krukkkowi chce się z nim użerać.
11. I_am_speed
@8
Jak zwykle wszystko przekręcasz i koloryzujesz żeby wpasowało się w twoją narrację "Anty Max".
Nawet gdyby było tak jak to przedstawiasz to nie oznacza, że w jakiś kwestiach mogę się nie zgadzać z kimś komu kibicuje...
Polecam po prostu życzyć jak najlepiej, tym którym się kibicuje zamiast życzyć źle tym których się z jakiś powodów nie lubi, łatwiej się wtedy żyje ;)
W innym wypadku można skończyć niezwykle sfrustrowanym jak niektóre ewenementy na tym forum pokroju Wertera czy innego Glorafindela ;)
12. xandi_F1
@10
To ja mu daje tlen a nie na odwrót.
13. Midnight
@12 Nie pochlebiaj sobie
14. Davien 78
Ten silnik mogą sobie do motorynki wpasować. Pasuje jak ulał. Jest to bowiem na razie jednocylindrowa wersja nazwijmy to ICE. Na dodatek stworzona przy udziale inż. Porsche. W MK nie ma bowiem odlewni bloków silnikowych itp. Jedyne co jest to montownia i hamownia z 6 łożami testowymi pod silniki Hondy. Brakuje tych info w artykyle. Ten jednocylindrowy model służy do potwierdzenia analitycznych wyliczeń teoretycznych a także do dalszych badań. Nie ma tam nawet urządzeń peryferyjnych ani nawet elektrycznej hybrydy. Do silnika jeszcze daleko tym bardziej że nie są znane regulacje na 2026. Porsche stawia ultimatum by silnik był ze stopów AL, na co nie ma zgody obecnych producentów.
15. Pajol
@ 14. Davien 78
"Brytyjsko/holenderska strona dodaje też, że odpalony silnik był pełną wersją jednostki sześciocylindrowej, a nie standardową, testową jednocylindrową (taką próbę wykonano wcześniej). "
16. Power_Driver
Kim był Vincent Vega (Pytam bo imię i nazwisko podobne do nicku VinniV, a poza tym ktoś napisał, że dzięki niemu mamy opcję ignorowania).
17. dexter
Na ja, czas pokaze czy projekt producenta oranzady odniesie sukces. Budowa wlasnego silnika to duze wyzwanie i niejeden fabrykant na tym sie przejechal w przeszlosci (nie docenil wielkosci zadania albo zbyt pozno wskoczyl na pociag z silnkami hybrydowymi i z wielkim bolem musial zaplacic czesne).
@VinniV
Takie rzeczy beda sie zdarzac, poniewaz uzyskanie max. mocy i odpowiednich wlasciwosci a niezawodnosc jednostki napedowej generalnie gryzie sie ze soba. Jedno jest pewne: bez odpowiedniego know-how, odpowiedniej infrastruktury i nakladu taki projekt nie bedzie mial powodzenia (niezaleznie czy to Red Bull lub ktos inny).
Tak na marginesie ...
Mercedes wypracowal sobie przewage ogromnym wysilkiem. Same badania i rozwoj kosztowaly co najmniej 500 mln. euro. Ponadto budowa nowego silnika kosztuje ponad 100 mln. euro rocznie, poniewaz co roku quasi zbudowany zostaje nowy agregat. Fabryka silnikow Mercedesa znajduje sie w Brackley, tzn. tuz obok siedziby zespolu wyscigowego - to z pewnoscia duzy plus. Pod kierownictwem Andy Cowell'a pracowalo tam nawet 850 osob przy budowie i rozwoju jednostki napedowej. Wszystko jest wyprodukowane pod jednym dachem (nawet silniki elektryczne do obu systemow odzyskiwania energii) - czyli w duzej mierze fabryka funkcjonuje bez dostawcow.
W pierwszych latach obowiazywania nowych zasad dotyczacych silnikow w Formule 1 fabryka w Brackley dostarczala jednostke napedowa do trzech zespolow - a wiec na jeden sezon potrzeba bylo tylko 15 silnikow. Niemniej jednak zaklad budowal 130 silnikow! - i to rok po roku, by w roznych symulacjach dreczyc jednostke do granic mozliwosci (az osiagnieto i zapewniono najwieksza mozliwa niezawodnosc). Standardowy program obejmowal jednostki napedowe z nowymi komponentami na stanowiskach badawczych i ostrymi charakterystycznymi mapami w modusie kwalifikacyjnym - i to na pelnym symulowanym dystansie wyscigowym w celu zmaksymalizowania obciazen. Swiadomie zaakceptowano fakt, ze te silniki predzej czy pozniej pojda na zlom. Tylko w taki sposob mozna bylo badac granice ...
18. jogi2
To taki nowy silnik pod kontrolą rozwiązania już sprawdzone przez hondę. Także powinien działać
19. dexter
@Davien 78
"Ten silnik mogą sobie do motorynki wpasować ..."
Motorynka - absolutna nostalgia ... :-)). Motorynke pamietam jeszcze za czasow mojego dziecinstwa, pozniej mialem Simsona s51 Enduro (moment obrotowy: 5,0 Nm przy 4800/min; moc: 2,7 kW (3,7 KM) przy 5500/min; predkosc max. 60 km/h) ... A taki sprzet jezdzi jeszcze po polskich drogach?
PS.: Jesli chodzi o jednostke napedowa dla F1 to silnik spalinowy ma zostac opracowany i zbudowany przez Red Bull Powertrains w nowo utworzonym kampusie w Milton Keynes. Porsche wnosi czesc elektrycznej hybrydy, ktora prawdopodobnie bedzie produkowana w Weissach (w Centrum Rozwoju Porsche w Stuttgarcie).
20. dexter
@Heniek 007, Kruk, Krukk, Krukkk itp.
Piszesz: "@2 Xandi. Ty juz nigdy nie zmadrzejesz", "@4 Xandi. Dlatego napisalem, ze juz nigdy nie zmadrzejesz".
Coz, widocznie Heniek nadal moze grasowac na serwisie i uprawiac trolling - smutne to. I moglbys opisac prosze, dlaczego kolega @Xandi Twoim zdaniem juz nigdy nie zmadrzeje?
Akurat Andrian Newey zaprojektowal na tor wyscigowy nowy hypersamochod, ktory ma powstac od 2025 roku - z hybrydowym silnikiem V8, ponad 1100 KM i efektem przyziemienia etc. (naturalnie limitowana edycja dla etuzjastow motoryzacji i prywatnych koneserow samochodow sportowych). Auto seryjne ma nosic nazwe RB17 i kosztowac prawie 6 mln. euro (bez podatku). Zadanie to zostalo powierzone Red Bull Advanced Technologies - ramieniu zespolu Formuly 1.
Sek w tym, ze pojazd ma byc budowany rowniez w nowym kampusie Red Bulla w Milton Keynes, a zrodlem napedu ma byc silnik V8 Turbo, ktory jest wspomagany przez system hybrydowy. Skad Red Bull ma naped? Na razie moga istniec spekulacje. Wspolpraca z Porsche, ktore w swoich samochodach wyscigowych LMDh uzyje podwojnie doladowanego osmiocylindrowego silnika bylaby tutaj oczywista. Tam ze wzgledu na przepisy z inna (mniejsza) moca. Red Bull i Porsche daza do wspolnego przedsiewziecia (joint venture), tzn. chca polaczyc sily w Formule 1, aby wspolnie opracowac silnik F1 na 2026 rok - to juz postanowione i nie jest tajemnica. I producent samochodow sportowych z Zuffenhausen planuje przejac 50 procent Red Bull Technology.
A joint venture w tym wezszym znaczeniu to wspolny projekt prawnie i ekonomicznie niezaleznych firm, w ktorym partnerzy dziela odpowiedzialnosc za zarzadzanie i ryzyko finansowe. Przykladem joint venture jest niemiecki koncern samochodowy Daimler AG i francuska grupa Vinci.
21. dexter
Edit:
i efektem przyziemnym
22. Krukkk
@dexter. Nie. Nie moge, bo to nie ma zwiazku z artykulem. Zreszta tutaj nie ma co opisywac, bo kto urodzi sie glupim, ten madrym nie umrze.
Milego wieczoru zycze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz