Mercedes znowu w pełni wykorzystał problemy rywali i stanął na podium
Zespół Mercedesa po raz kolejny w tym sezonie wycisnął wszystko ze swojego bolidu i wykorzystał problemy rywali. Lewis Hamilton po raz drugi stanął na podium w tym sezonie, a niezawodny George Russell finiszował tuż za jego plecami na czwartym miejscu."To przytłaczające, że zajęliśmy trzecie miejsce. W tym roku prowadzimy taki bój z samochodem jako zespół, ale pozostajemy czujni, skupieni i nigdy się nie poddajemy. To coś z czego jestem dumny i czerpię inspirację od mojej załogi. Ogromnie dziękuję wszystkim, zarówno tym tutaj w Montrealu jak i w fabrykach. Chłopaki z przodu obecnie są od nas trochę szybsi. Dawałem z siebie wszystko, ale zbliżamy się do nich. Po prostu musimy dalej cisnąć i mam nadzieję, że w końcu będziemy z nimi walczyć. Dzięki samochodowi bezpieczeństwa przynajmniej mogłem popatrzeć jak walczą pod koniec wyścigu! Szczerze, nasze tempo było całkiem dobre, zwłaszcza w drugiej fazie przejazdu. Wykonaliśmy mnóstwo pracy w symulatorze, ale także tutaj, aby ustawić ten bolid. Szczerze, jestem tym podekscytowany. Jak już mówiłem, nie spodziewałem się tego w ten weekend. To moje drugie podium w tym roku i było naprawdę wyjątkowe. Zwłaszcza, że tutaj wygrałem swoje pierwsze Grand Prix! Uwielbiam Montreal, tak więc ogromne podziękowania dla wszystkich Kanadyjczyków!"
George Russell, P4
"Byłem pewny, że uda nam się znaleźć sposób na wyprzedzenie Hassów i Alpiny. Byliśmy świadomi, że mamy Leclerca i Checo, którzy będą przebijali się przez stawkę ale mieliśmy szczęście, że udało nam się ich utrzymać z tyłu. Ostatecznie nasze tempo wyścigowe nigdy w tym sezonie nie było tak bliskie Ferrari i Red Bulla, ale my mieliśmy problemy z osiągami, a oni nie. Po fakcie wszystko jest łatwiejsze a ja pewnie chciałbym zjechać do boksu w trakcie pierwszej wirtualnej neutralizacji, ale nie wiem czy to zmieniłoby moją końcową pozycję. Na pierwszym przejeździe miałem naprawdę mocne tempo, na drugim było mocne, ale na ostatnim, już po wznowieniu wyścigu nie wiem czemu, ale moje opony nie pracowały. Szkoda, gdyż straciłem tempo i nie mogłem powalczyć. Mimo to P4 i dobre punkty dla zespołu. Świetnie, że Mercedes znowu znalazł się na podium."
komentarze
1. Max3
Pięknie Lewis, długo czekałem na te podium. Jest już trochę lepiej, po 50 okr.tylko 20 sekund straty do Maxa. Tak trzymać!
Generalnie, jestem zaskoczony formą Merca, Na początku myślałem że będą się bić w środku stawki. A są mocną 3 siłą. Pozytywnie.
2. Aeromis
@1. Max3
Jedynym zespołem, który w tym sezonie mógł mu i to tylko czasem zagrozić był McLaren, tyle że od 2 wyścigów ten team niemal nie istnieje.
Mercedes dopiero po 4 wyścigu w tym sezonie spadł w WCC z p2 na p3 i tylko po 3 wyścigu miał mniej niż dwa razy więcej punktów od p4. W dodatku mają bezawaryjny bolid. Oni nie mają się z kim ścigać praktycznie przez cały sezon, po prostu Lewis zaliczył parę wtop i pecha.
3. Grzesiek 12.
Nie ugrali nic w FIA i nagle pojawiło się tempo....
Ech kombinatorzy.
4. mm27m
hej!
nie wiem jakie są Wasze odczucia ale wydaje mi się że celowo ściągnęli Russella na 2-gi pitstop od razu po Lewisie, mimo że miał spory zapas na swoim komplecie opon. mógł spokojnie jeszcze cisnąć a po niedługim czasie wstrzeliłby się ze zmianą pod SC :D
nawet gdyby nie SC, myślałem że ostatni stint pojedzie na mediumach...
niestety zespól bezpiecznie wolał nie doprowadzać do sytuacji w której szybszy Russell dojechał by do Lewisa :>
5. TomPo
@3 kwestia toru.
Zobacz sobie obrazy z kamer gdy jest widok nad glowa kierowcy.
Jak zachowuje sie glowa VER, jak np LEC a jak w Mercedesach.
To nadal jest podskakujaca kupa zlomu i nadal sa nigdzie.
Nie maja podjazdu do Ferrari, o RBR nie wspomne, a za nimi tez nikogo nie ma kto by ich gonil, zwlaszcza na torze stop & go typu Kanada gdzie silnik robi robote.
Ich naturalne miejsce obecnie to 5-6 i jak komus z pierwszej 4 cos sie przytrafi to sa wyzej.
Tak wiec nic sie nie zmienilo, wiec nie wiem o jakim tu kombinowaniu mowisz.
6. Faustus
@4
Hmmm, jakieś dziwne teorie spiskowe. Hamilton miał po prostu lepsze tempo wyścigowe. Russell nie miał w tym wyścigu za wiele do powiedzenia. Znów uśmiechnęło się do niego nieco szczęścia i dojechał kolejny raz w top 5. Poza tym szczególnie warte uwagi jest to jak Lewis sobie poradził z Oconem, a jak się męczył z nim Leclerc... Alonso także nie stanowił wymiernej przeszkody do wyprzedzenia.
7. mm27m
@6
nie nie, nie chodzi o teorie spiskowe, tylko o fakt że ściągnęli go dużo szybciej niż trzeba (wg mnie)
Hamilton pojechał w końcu dobry wyścig, potrzebowałem takiego kopa.
i jestem bardzo ciekaw co będzie na Silverstone u nich :D
8. Faustus
@7
Mam nadzieję, że w GB będzie przynajmniej tak samo :D Ten i poprzednie wyścigi pokazały, że Hamilton dysponuje lepszym tempem wyścigowym od Russella, za to ten drugi ma więcej szczęścia, co przekłada się na lądowanie w top 5 od początku sezonu.
Hamiltonowi potrzeba takich sukcesów w tegorocznej taczance. To go motywuje do walki.
Ale dla znafcuf Russell "wyjaśnia" team mate'a, ew. leje go na potęgę... :D W czepku urodzony ten George... I jaki talent. Taki nieoszlifowany diament... Czekamy na brylant.
9. Krukkk
@mm27m. Masz racje, Mercedes zakombinowal z pitstopami Russella. Dla Fanow Lewisa bedzie to normalna strategia wymuszona lepszym tempem Hamiltona, ale to bez znaczenia co gadaja.
10. Faustus
Z pitstopami Russella musieli coś wykombinować, byleby tylko dojechał jak najwyżej po wpadce ze slickami w Q3. Kombinowanie wystarczyło tylko na 4 miejsce. Ciekawe czy na oponach pośrednich miałby większe szanse? O ile je jeszcze miał w zapasie (chyba nie). Jego tempo za Hamiltonem w ostatnim stincie d*** nie urywało... Mimo świeższych opon.
11. mm27m
@10
ostatni stint - ieli te same gumy,
a wcześniej, po 2gim stopie, Russel zaczynał od około 10sek straty do Hamiltona, potem kawałek po kawałeczku odrabiał, doszło bodajże do 7 czy 8 sek jak HAM zjechał.
i wtedy był czas na to żeby RUS przejechał jeszcze jakiś dystans, ale go od razu ściągneli :)
nie ma co się tutaj spinać, na pewno inaczej by to wyglądało gdyby walczyli o czołowe pozycje, a tak - bez zbędnego ryzyka - trzeba dowieźć punkty.
przyznam że trochę zakłuło mnie w Baku jak zabronili walczyć Perezowi z Vestappenem, tak po prostu, "po sportowemu":)
przecież mógł chociaż kółko potrzymać go za sobą, obronić się w T1.
btw. jestem zagorzały fanem Vestappena, Norrisa, Russela i Piastriego :D
Hamiltona też kiedyś byłem ale... mocno się zmienił, nie chodzi o jego skille, bo te oczywiście wciąż są z górnej półki.
12. Krukkk
Ooo...Jeszcze zapomnialem na smierc o kwalifikacjach. Wypuszczenie Russella na slickach bylo calkowitym odciazeniem umyslu Lewisa.
13. Davien 78
Tempo Rus pokazuje ostatni stint. Po 0.25-0.35 sek na okrążeniu do Ham. Prawie te same gumy Rus nowsze o 1 kółko). Tak że skoro mając 24 lata odstajesz tempem od dziadka mającego 39 wiosen to nie wróżę ci wielu sukcesów w F1. I nie ma co kolesia usprawiedliwiać bo jęczał w wyścigu do inż co ma zrobić że Hama złapać i po drugie miał parkę z Alpine na pośredniej za nim po restarcie więc się nie bawił. Oczywiście standardowo fart w 8 wyścigu z kolei bo by się skończyło za Lec. No i pęd by wygrać z Hamem ogromny, kazał sobie na kwalifikacje dać większy docisk (na mokrym wielkość docisku liczona do kwadratu efektu końcowego). A fart, no cóż kiedyś się skończy.
14. Krukkk
@13. A to, ze Russel startowal z P8, a Hamilton z P4 nie robi na Tobie zadnego wrazenia? Po co pamietac o czyms takim jak limit paliwa, ktory doskwier
15. Krukkk
*doskwiera kierowcy przedzierajacemu sie z dalszych pozycji. Ktory zespol oprocz Mercedes wypuscil jakiegokolwiek kierowce na slickach w kwalifikacjach?
16. Tomek_VR4
Kruk znowu głupoty wypisuje
17. Davien 78
14 i 15@ może jakieś wakacyjne korki z j.polskiego? Pomyśl o tym, nie marnuj wakacji, bo naprawdę nie mogę ogarnąć co poeta ma na myśli w tym wierszu. Zastosowałeś bodajże onomatopeję, a wiesz ja z prostego ludu i nie ogarniam. Weź to naszemu zapodaj. Coś z tym paliwem tylko załapałem. I wiesz masz rację. Startował 4 pola z tyłu, to 4 x 16m = 64m. No tak dzięki za oświecenie. Faktycznie musiał mieć więcej paliwa i to go tak spowalniało. Teraz to wszystko jasne. A ja myślałem że on słabeusz jakiś.
18. Krukkk
@17. Niestety nie zalapales o co chodzi z limitem paliwa, a decybelomierz tego Ci nie wskarze. Nie chodzilo mi o ilosc paliwa w zbiorniku, tylko o pozycje startowe i roznice tempa wyscigowego spowodowanego przebijaniem sie do przodu.
Lewis wystartowal, robil swoje jadac normalnym tempem wyscigowym i dzieki temu, ze Alonso jezdzi w Alpine awansowal na P3.
George startowal z P8 i podejmowal wiele prob przebicia sie jak najszybciej do przodu, a co za tym idzie narazal hamulce, opony i wyzsze spalanie paliwa. Poziom paliwa w zbiorniku nie ma tutaj nic do rzeczy, bo zakladam, ze mieli identyczna ilosc.
19. berko
@18. Krukkk
Przed odpadnięciem Pereza (8 okrążenie) HAM był 4, a RUS 5 ze stratą około 3 sekund. Później była dwa razy VSC i SC. Tak więc RUS żadnego paliwa nie musiał oszczędzać, a na ostatnim przejeździe miał świeższe opony, a mimo to i tak tracił czas do Hamiltona. Głupoty opowiadasz i tyle.
20. Krukkk
@19. Ocho...Pojawily sie posilki w postaci Tajnego Agenta z jedna gwiazdka.
W takim razie poprosze o dane zawierajace ilosc paliwa na mecie w bolidach nr 44 i 63. Zreszta nie ma o czym dyskutowac, jezeli dla Was (Ciebie i Davien 78) nie ma znaczenia z ktorego pola startuje kierowca. Nie chcecie widziec tego, ze Russell awanosowal o 4 pozycje, a Hamilton tylko jedna i to dlatego, ze Alonso nie mial tempa.
A wisienka na torcie jest to, ze George mial calkowicie skopane kwalifikacje.
21. berko
@20. Krukkk
Jakiego agenta, z jaką gwiazdką? Co ty bierzesz człowieku?
Jak potrzebujesz takich danych to sam je znajdź, mi to nie jest do niczego potrzebne. Obaj mieli tyle paliwa na mecie żeby spełniać wymogi regulaminu. Nie napisałem, że Russell spalił mniej czy tyle samo paliwa co Hamilton, być może spalił go więcej, ale sam fakt, że w wyścigu był SC, jadąc za którym oszczędza się dużo paliwa, powoduje że Russell nie musiał nic odpuszczać żeby mu starczyło paliwa.
A co do jego kwalifikacji, to kto mu je skopał? Hamilton?
22. Krukkk
@21. Rozmowa staje sie bez sensu jezeli pojawiaja sie stwierdzenia typu: "byc moze". Dlatego nie mam nic wiecej do dodania do mojego komentarza nr 20.
Milego popoludnia zycze.
23. berko
@22. Krukkk
Bardzo słabą wymówkę sobie znalazłeś do niepodejmowania dyskusji.
24. Krukkk
@23. Tak jak pisalem wyzej: Nie chcecie pewnych rzeczy widziec, wiec w takiej sytuacji nie moze byc mowy o dyskusji.
Lewis startuje z P4 i laduje na podium (P3) tylko dlatego, ze Alonso jezdzi w dziadowskim Alpine-Fani Lewisa: Brawo, swietna jazda!
George po skopanych kwalifikacjach (Mercedes mu skopal, nie Hamilton) zyskuje cztery pozycje-Fani Lewisa: Russell nie mial tempa.
Sorry, zapomnialem, ze nie Jestes Fanem Lewisa ;)
25. berko
@24. Krukkk
Mercedes zadecydował żeby założyć RUS slicki w Q3, czy może George był tak pewny siebie? Hmmm...
Jeśli my nie chcemy zauważyć pewnych rzeczy, dlaczego ty też ich nie zauważasz? Dlaczego nie widzisz tego, że HAM w tym sezonie, w większości wyścigów ma lepsze tempo wyścigowe od młodego? Nie ma tyle szczęścia co RUS, ale tempem go przebija.
26. berko
Zresztą, co ja będę tracił czas na dyskusję z tobą. Sezon trwa, zobaczymy kto będzie wyżej po ostatnim wyścigu i wtedy podyskutujemy. A na chwilę obecną, nara.
27. Krukkk
@26. Wszystko cacy, tylko wyglada na to, ze Toto rozpoczal procedure spowalniania Russella. Nara.
28. Manik999
Na prawdę nie macie nic lepszego do roboty, tylko przekamażanie się nad wyższością Lewisa nad Georgem i odwrotnie? Tu wszystko zależne jest od różnych czynników. Obydwaj to znakomici driverzy. Ból tyłka psychofanów i antyfanów Lewisa jest niepojęty. Ciekawe, co zrobicie ze sobą, jak zakończy karierę.
29. Faustus
@28
Palną sobie w łeb...? :D Życie straci sens? Itp., itd. Niektórzy z nich to godni następcy Stanisława Lema. Uprawiają wysublimowany gatunek sci-fi...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz