Haas planuje tylko jedną dużą poprawkę VF-22 w tym roku i ma już opóźnienie
Wszystko wskazuje na to, że ekipa Haasa nie zdąży przygotować dużego pakietu poprawek na GP Francji, a ten pojawi się dopiero na ostatnią przed przerwą wakacyjną rundą na węgierskim Hungaroringu.Amerykański zespół nie kryje, że ma problemy z produkcją części, które są pokłosiem potężnych wypadków Micka Schumachera.
Gdy większość ekip dostarczała do swoich bolidów duże pakiety poprawek w Hiszpanii, chcąc wykorzystać charakterystykę toru do ich gruntownego sprawdzenia, szef Haasa przekonywał, że jego zespół ma w planach dostarczenie takich usprawnień dopiero na GP Francji na torze Paul Ricard.
Teraz okazuje się jednak, że ma bliżej nie wyjaśnione opóźnienie. Jeżeli wierzyć jego szefowi nie chodzi tutaj tylko o kwestie produkcji części zapasowych, ale "sprawdzenie czegoś w tunelu aerodynamicznym".
Stainer nie wykluczył jednak możliwości wcześniejszego dostarczenia pakietu poprawkowego VF-22, ale wszystko ma zależeć od tego czy części uda się wyprodukować na czas.
"Mówiłem, że dostarczymy poprawki na Francję, ale może będzie to na Węgrzech, gdyż musieliśmy się cofnąć i chcieliśmy sprawdzić coś innego w tunelu aerodynamicznym" mówił Steiner przed GP Kanady. "Teraz jednak pracujemy pełną parą, aby wyprodukować części na Węgry. To nasz cel."
"Oczywiście staramy się to przyspieszyć, ale nie wiemy gdzie to nas zaprowadzi."
Co ciekawe Steiner potwierdził również, że zmiany w aucie będą wyraźnie zauważalne i że będzie to jedyny duży pakiet poprawek VF-22 w tym roku. Potem zespół zacznie skupiać się na pracy pod kątem sezonu 2023.
"Wizualnie to będzie duża zmiana, jeżeli chodzi o osiągi to liczymy, że będzie to także duży postęp" mówił szef ekipy pytany o planowane poprawki. "Na to liczę. Nie dbam o to jak wygląda auto, ale różnicę na pewno zobaczycie."
"Potem przeniesiemy zasoby na przyszłoroczny bolid i nie będziemy pracowali nad kolejnymi poprawkami."
Steiner zdradził, że ekipa dalej będzie pracowała nad drobnymi zmianami pod kątem poszczególnych torów, ale nie będzie planowała już dużych zmian w swoim aucie.
"Po prostu zatrzymujemy wytwarzanie części dla tego bolidu" mówił Steiner. "Rozwój zawsze jest kontynuowany i gdy uda się znaleźć coś co da nam dużą przewagę, to będziemy mogli to zrobić."
"Ale nie pracujemy nad żadnym dużym pakietem poprawek [po GP Węgier]. Jeżeli uda nam się coś znaleźć, to to wyprodukujemy."
"Jeżeli zapytacie mnie czy mam plan na kolejne poprawki, odpowiem nie, ale gdy coś się pojawi zawsze możemy zmienić go i coś dostarczyć."
"Obecnie jednak planem jest skupienie się na przyszłym roku. To było szczere pytanie i szczera odpowiedź!"
komentarze
1. Damianekkkkk
Haas ma dobry bolid na ten sezon, ale niestety kierowców ma słabych
Mick nie ma takiego talentu jak ojciec Michael czy nawet wuj Ralf i ten sezon pokazuje to dokładnie i właśnie przez jego wypadki zespół nie nadąża z tworzeniem nowych części, a Kevin mimo że jest lepszy od Micka to i tak nigdy nie będzie kierowcą najlepszym jak Max, Lewis, Charles czy George czy nawet tak dobrym jak Bottas lub Ocon
Gdyby Haas miał duet dobrych kierowców to spokojnie dwa może nawet trzy razy tyle punktów mógłby mieć (na dziś ma ich 15)
Zastanawia mnie kto obok Magnussena dostanie w przyszłym roku fotel w haasie, bo nie wydaje mi się żeby Mick nie zdobywając punktów zachował fotel w F1 nawet mimo tego że jest w Akademii Ferrari
Może Giovinazzi, a może ktoś inny powiązany ze Scuderią np. jeżdżący w Indycar Callum Ilott
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz