FIA po piątkowych treningach zrezygnowała z czwartej strefy DRS w Melbourne
Formuła 1 nie cieszyła się długo z rekordowej liczby, czterech stref DRS na torze Albert Park. FIA po piątkowych treningach podpierając się kwestiami bezpieczeństwa powróciła do standardowych trzech stref wyprzedzania.Kierowcy F1 po dwóch latach przerwy powrócili na zmodernizowany tor Albert Park. Gdy po raz ostatni ścigali się na nim mogli korzystać z trzech stref DRS, ale tor przeszedł zmianę mającą na celu poprawę jakości widowiska. Przeprofilowano pięć zakrętów, a szykanę w sekwencji 9 i 10 kompletnie usunięto, przez co pojawiło się miejsce dla czwartej strefy DRS.
Po piątkowych treningach, które zostały zdominowane przez kierowców Ferrari FIA podjęła jednak decyzję o usunięciu jednej ze stref, dokładnie tej, która została ostatnio dodana.
W związku z taką decyzją postanowiono również przesunąć punkt detekcji odległości między bolidami, który teraz znajduje się przed zakrętem numer 9.
"Ze względów bezpieczeństwa, strefy DRS zostaną ograniczone do trzech przed pozostałą częścią weekendu" pisał dyrektor wyścigu, Niels Wittich, w swojej notatce.
"Punkt detekcji DRS numer 1 zostanie z tego powodu przesunięty przed zakręt numer 9, a aktywacja pierwszej strefy DRS odbędzie się za 10 zakrętem. Punkt detekcji numer 2 pozostaje niezmieniony, a kolejność stref aktywacji zostanie odpowiednio przenumerowana."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz