Ferrari ma już za sobą pierwsze testy w 2022 roku
Stajnia z Maranello zakończyła swoje prywatne testy na torze Fiorano. Kierowcy włoskiego zespołu przez trzy dni jazd przejechali aż 272 okrążenia, co daje im solidne podstawy do dalszych przygotowań przed sezonem 2022.O prywatnych testach Ferrari zrobiło się głośno z powodu niejasności w regulaminach FIA dotyczących wykorzystania starszych wersji bolidów. Pierwotnie Włosi planowali wykorzystać zeszłoroczną konstrukcję, ale w ostatniej chwili musieli postawić na samochód z 2018 roku - SF71H.
Próby rozpoczęły się z jednodniowym poślizgiem. W środę oraz piątek na włoskim obiekcie jeździł testowy zawodnik Scuderii, Robert Szwarcman. W pierwszy dzień jazd pokonał 44 okrążenia, a w trzeci aż 121. 22-latek nie ukrywał swojego zadowolenia, że mógł przetestować maszynę F1:
"W ostatnich dniach przejechałem swoje pierwsze okrążenia jako kierowca testowy Scuderii i jestem bardzo dumny z takiej roli. Zawsze przyjemnie jest pojeździć bolidem F1. Mam nadzieję, że w ciągu sezonu pojawią się kolejne takie możliwości", mówił Szwarcam, cytowany przez RacingNews365.
For the first time in 2022, we’re on track 🤩#essereFerrari 🔴 @ShwartzmanRob pic.twitter.com/ILUINJo29Z
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) January 26, 2022
Z kolei w czwartek do akcji wkroczyli etatowi zawodnicy Scuderii, czyli Charles Leclerc oraz Carlos Sainz. Poranek należał do Hiszpana, który przejechał 59 okrążeń. Z kolei w popołudniowej sesji Monakijczyk ukończył 48 okrążeń. Po testach były kierowca McLarena postanowił podzielić się swoimi wrażeniami:
"Obecnie pracujemy tylko w symulatorze - podobnie jak reszta kierowców. Ewentualnie bardzo ciężko trenujemy na siłowni. Natomiast jeśli chodzi o wymagania związane z ciałem, nic nie może się równać z przebywaniem w samochodzie F1", przekonywał Sainz.
"Z tego powodu kierowcom zawsze bardzo przydaje się taka możliwość prowadzenia bolidu przed rozpoczęciem sezonu. Niezależnie od tego, jaka jest to konstrukcja. Daje to twojemu organizmowi pobudkę i przypomina, co to znaczy być zawodnikiem F1."
Smooth operator MODE 🔛
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) January 27, 2022
Good morning from Fiorano, Tifosi 👋😍 #essereFerrari @Carlossainz55 pic.twitter.com/TjNaxtIcSW
Ferrari wykorzystało te testy do zaprezentowania logo swoich nowych sponsorów, czyli banku Santander oraz firmy Cava Logistics. Ekipa z Maranello nie zapomniała o swoich kibicach, którym kierowcy wręczyli różne gadżety. Po tych próbach pojawiły się także pogłoski, że na nowym bolidzie Ferrari znajdzie się trochę koloru czarnego. Miały o tym świadczyć malowania kasków kierowców.
Warto również dodać, że w minionym tygodniu swoje testy zorganizowało także AlphaTauri na torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari. Pierre Gasly i Yuki Tsunoda jeździli maszyną AT01 z 2020 roku od wtorku do czwartku.
We are back to business @AlphaTauriF1 pic.twitter.com/0i9xaccUR1
— PIERRE GASLY 🇫🇷 (@PierreGASLY) January 27, 2022
taking the AT01 for a spin around Imola 😎 @yukitsunoda07 gets back into the F1 groove ✌️ pic.twitter.com/GRYdAEtsTS
— Scuderia AlphaTauri (@AlphaTauriF1) January 27, 2022
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz