Horner: Latifi otrzyma od nas dożywotni zapas Red Bulli
Szef zespołu Red Bulla po tym jak Max Verstappen sensacyjnie sięgnął po mistrzostwo świata F1 na ostatnim okrążeniu GP Abu Zabi, zażartował, że Nicholas Latifi otrzyma od niego dożywotni zapas napojów energetycznych.Kanadyjczyk rozbijając się na torze w samej końcówce wyścigu niechcący włączył się do walki o tytuł mistrzowski po tym jak okazało się, że Max Verstappen będzie podchodził do restartu wyścigu na świeżym komplecie miękkich opon, podczas gdy Hamilton jechał na mocno zużytych twardych gumach, a FIA była wyjątkowo zdeterminowana do zakończenia wyścigu przy zielonej fladze na torze.
Oba protesty jakie Mercedes złożył zaraz po wyścigu zostały wstępnie odrzucone przez FIA, ale ekipa z Brackley zapowiedziała chęć złożenia apelacji. Teraz na przygotowanie formalnego wniosku ma 96 godzin, chyba że dojdzie do wniosku, że dalsze procedowanie tej sprawy nie ma sensu.
Gdyby nie szczęśliwy splot wydarzeń, Red Bull mógłby zapomnieć o triumfie swojego zawodnika, dlatego Christian Horner po wszystkim półżartem zaoferował Nicholasowi Latifiemu dożywotni zapas Red Bulli.
"Na pewno otrzyma dożywotni zapas Red Bulli" mówił szef ekipy z Milton Keynes dla Channel 4. "Razem z [Witalijem] Pietrowem za 2010 rok [kiedy to przetrzymał z tyłu naciskającego Fernando Alonso i pozwolił spokojnie zdobyć tytuł Sebastianowi Vettelowi]."
"Tak, potrzebowaliśmy trochę szczęścia. Czuliśmy, że mieliśmy pecha jak na przykład na Silverstone czy w Budapeszcie. Wszystko obracało się przeciwko nam. W Azerbejdżanie Max też miał eksplozję opony."
"Teraz podczas ostatniego rzutu kostką czujemy, że szczęście z samochodem bezpieczeństwa w końcu się do nas uśmiechnęło, a Max to zrobił!"
Horner przyznaje, że Mercedes był wczoraj szybszy od Red Bulla, a końcówka wyścigu wcale nie była dla niego tak przyjemna jakby się mogło wydawać.
"Nie sądzę, że siedziałem tam ciesząc się z tego!" mówił. "Mercedes miał lepsze tempo od nas."
"Mieliśmy słaby start, Max wykonał manewr w szóstym zakręcie. Poczuliśmy się skrzywdzeni decyzją sędziów o braku oddania pozycji. Ale nie mieliśmy tempa, aby później rywalizować z Lewisem."
komentarze
1. MALCOLM
UWAGA! TEORIA SPISKOWA!
Przed rozpoczęciem wyścigu o GP Abu Zabi 2021, Masi popatrzył w Internecie na wyniki wszystkich możliwych sond pt "Kto zostanie mistrzem świata?" albo "Kogo chcecie na mistrza?" No i zdecydowana większość była za Verstappenem. Zatem Masi czekał na odpowiedni moment, pod koniec wyścigu wydawało się, że pozamiatanie, że Hamilton to dowiezie. I wtedy na 53 okrążeniu Latifi rozbił bolid. Po uprzątnięciu bolidu Kanadyjczyka i zakończeniu neutralizacji, podczas tego co robił Masi, mówił sobie w duchu: "No cóż fani Verstappena, mówicie i macie!" I na ostatnim okrążeniu pozostało Maxowi na świeżych oponach już tylko dopełnić formalności. Tak zakończył się sezon 2021, dziękuję za uwagę i do zobaczenia 20 marca 2022 roku!
2. seb_2303
I FIA powinna dostać dożywotni zapas...
3. Jefer90
FIA za co za Wielką Brytanię, Węgry czy Arabię?
4. Jefer90
Czy może za Bahrain ?
5. seb_2303
Za wczoraj...
6. Ilona
Całe szczęście, że nie był to Gasly albo Tsunoda bo byłby tu jakiś armagedon. Tak to przynajmniej w tym temacie buźki pozamykane i nie macie jak płakać o celowe rozwalenie bolidu.
7. sismondi
Obejrzyjcie sobie jeszcze raz końcówkę wyścigu wszyscy byli przekonani jak to ma wyglądać sam Horner domagał się od dublowania a teraz mówi po co MERC składa protest .
8. seb_2303
Ilona nikt tu nie płacze Horner to powiedział
9. Fan Russell
Myślałem że Mick znowu zrobi prezent dla Verstappena ;)
10. goralski
Horner przed Abu Zabi:
"dla RBR liczy się styl, w jakim sięgnie po tytuł"
Horner po Abu Zabi :
"na pewno Latifi otrzyma dożywotni zapas energetyków" (śmiech)
No cóż, skoro oficjalne przyznanie się, że nie było innej szansy na wygranie tytułu to właśnie ten "styl", to ja chyba jednak nie nadążam...
11. SnapGP
@1
Masi jest tylko pionkiem, on po prostu ulega presji ze strony Liberty Media ze Stefano Domenicalim na czele. Wygrał Max bo to się po prostu lepiej sprzedaje. Ilość pomarańczowych fanów na wyścigach jest porażająca, filmiki się dobrze lajkują, hasztagi dobrze klikają a to wszystko przekłada się na zysk. A to o pieniążki w tym całym interesie chodzi.
Dziennikarze Sky Sports po wyścigu opowiadali o najważniejszych momentach w całym sezonie, każdy wybierał jakieś przełomowe wydarzenie. Nico Rosberg powiedział wtedy, że najbardziej zdumiała go niespotykana wcześniej popularność tego spotu. Opowiadał, że na lotniskach zaczepiają go małe dziewczynki i pytają "czy widziałeś Lando Norrisa?". To jest cel Liberty Media - przyciąganie nowych, młodych ludzi do tego sportu, popularyzacja w USA itd. Max Verstappen na dzień dzisiejszy dużo lepiej się klika w Internecie, natomiast Lewis Hamilton się znudził. To dlatego pozwolili im się ścigać na ostatnim okr. wbrew obowiązującym przepisom. Podsumowując: WIDOWISKO > SPORT... niestety.
12. sismondi
@12.Tak jest.
13. Mrmaniek
Niezbyt dokładnie oglądałem wyścig. Może mi ktoś powiedzieć dlaczego Ham. nie zmienił opon w końcówce.
14. Bartko
Niesamowity jest płacz Hamiltoniarzy. Lewis przyjął porażkę , a wy beczycie jak małe dzieci. W tym jednym wyścigu Max miał szczęście . LH miał je parę razy . Musicie się pogodzić z tym że era Lewisa się skończyła
15. sismondi
@12.Wtedy Max by nie zjechał i był by przed HAM wyścig zakończył by się za SC .
16. Frytek
Lewis zdecydowanie zasłużył na to aby wygrać ten wyścig. Ale Max miał dużo więcej pecha i to on zasłużył na tytuł. Lewis miał fenomenalną końcówkę ale tylko przez pecha Maxa liczył się jeszcze w walce o tytuł. Jakby to powiedzieć "oliwa zawsze na wierzch wypływa " i wypłynęła na ostatnim okrążeniu. To był genialny sezon i obaj byli zajebiści. Ale tytuł jest tylko jeden.
17. sliwa007
Masi tam pewnie przelew dostanie na jakieś egzotyczne konto. Śpieszył się z tym wznowieniem bo wiedział o co chodzi.
18. hubertusss
@9 Mick zrobił piękny prezent swojemu tacie. Przyczynił się niechcący do zablokowania możliwości pobicia jego rekordu. Jak by na to nie patrzeć jakiś cel w f1 już osiągnął. Myślę, że dość ważny dla jego rodziny. Choć tylko statystyczny.
19. hubertusss
@7 daj już spokój. Max wyprzedził legalnie i uczciwie Hamiltona nie ma co rozpaczać. Bałagan z od dublowaniem to jedno a walka czysta i uczciwa pomiędzy nimi dwoma to drugie.
20. hubertusss
@18 no właśnie się nie spieszył. SC można było zdjąć ze dwa kółka wcześniej. Być może sędziowie mieli plan dowiezienia wyścigu za SC do mety. Ale na szczęście ktoś się obudził.
21. mcjs
@18. sliwa007
Śliwa, naprawdę, tylko tyle potrafisz powiedzieć? Opanuj się i przyjmij porażkę z godnością. Weź przykład z Lewisa, który od razu pogratulował Maxowi.
FIA kompletnie się pogubiła nie pierwszy raz, nawet w tym wyścigu mylili się w obie strony, także na korzyść Hamiltona (sytuacja z pierwszego okrążenia). Twoja sugestia odnośnie Masiego jest po prostu dziecinna. Warto pamiętać że Masi miał być w 2019 roku asystentem Charliego Whitinga, tylko jego nagła śmierć spowodowała, że musiał wskoczyć w buty dyrektora. Whiting przez lata wolał pracować sam, nie dopuszczał innych do pomocy i to są właśnie konsekwencje. Złe są także przepisy, pozwalające różnorako interpretować wszelkie niejasne sytuacje. Masi nie radzi sobie, to fakt, ale nie on jeden jest winny, a ludzi mogących wykonać tę robotę lepiej od niego, po prostu nie ma.
22. sliwa007
21. hubertusss
Jakby się nie śpieszył to SC zjechałby na ostatnim okrążeniu - zgodnie z regulaminem.
Masi złamał ten regulamin i SC zjechał wcześniej niż mógł. Czy to nie jest pośpiech?
Dla mnie sytuacja jest oczywista, zmienili przepisy przed sezonem właśnie po to, by obalić dominację Hamiltona, tutaj w końcu nadarzyła się okazja i z niej skorzystali. Tyle było gadania przed wyścigiem, że wszyscy chcą czysto zakończyć sezon, Masi zarzekał się, że FIA zrobi wszystko co się da, by nie wypaczyć wyników i co wyszło? Wydrukowali je.
Jakby chciał to załatwić uczciwie to wywiesiliby czerwoną flagę, w ten sposób wyrównaliby szanse i ścigajcie się dalej.
SC zawsze wypacza w jakimś stopniu rywalizację, ale tutaj był najważniejszy moment tego sezonu i nie można tak robić.
Zresztą nawet VSC, który z założenia został wprowadzony po to, by w minimalnym stopniu wpływać na wyniki byłby tutaj lepszy. Szkoda gadać...
Wyniki zostały wydrukowane, bo decydując się na takie rozwiązanie oczywistym było, że Max to wygra.
23. mcjs
@22
*nieprecyzyjne przepisy
24. sliwa007
22. mcjs
Ja żadnej porażki nie odniosłem i uwierz mi, że jestem opanowany. Po prostu trudno przejść obojętnie obok tak wielkiej ingerencji FIA w wyniki mistrzostw.
Hamilton pogratulował, bo Max mimo wszystko jechał w tym wyścigu czysto, nie zawinił bezpośrednio. Walczyli z Red Bullem twardo, ale czysto. Natomiast to jest sprawa pomiędzy Mercedesem a FIA i na miejscu Hamiltona, ręki dyrektorowi wyścigów bym nie podał.
25. Aeromis
Latifiemu ktoś powinien doradzić, aby odbić piłeczkę mówiąc o szkodliwości cukru na organizm człowieka i w ogóle namawiać aby ludzie nie pili byle czego zostawiając przy tym po sobie tony śmieci. Kranówka zdrowsza. :]
26. Aeromis
No, chyba że ten zapas Red Bulli ma oznaczać bolidy - to chętnie by przytulił.
27. Fan Russell
2010 Pietrow
2021 Latifi
28. Aeromis
@28. Fan Russell
Choć w środku sezonu to...
2012 Grosjean
29. wsk175wsk
Na początku sezonu życzyłem sobie , aby losy tytułu rozstrzygnęły się na ostatnim kółku jak w 2008 roku....I proszę bardzo...
30. OOXXYY
Horner, jedyny głos rozsadku w całej tej sprawie. Pomimo iż jest częścią RB, to potrafi jawnie przyznać dzięki komu/czemu Verstappen zdobył tytuł ;)
31. Slazak
w chwili obecnej w FIA rządzą pieniądze, a nie duch sportu. W stawce jest tylko jeden zespół, który dysponuje nieograniczonym budżetem i doświadczeniem zebranym przez 125lat. Takie są fakty.
Ferrari, MCL, Wiliams, to prywatne zespoły, a Alpine należy do Renault, które jest zależne od Mercedesa.
Jeśli wygrałby MERC, wówczas wejście grupy VW byłoby mało prawdopodobne.
HAM zapłacił cenę za sukces i potęgę MERCEDESA.
Dla wszystkich niezorientowanych w branży motoryzacyjnej: nikt poza Mercedesem nie może sobie pozwolić na podwyższanie cen bez wpływu na udział w rynku. Każdy kto ma pojęcie o motoryzacji, w sytuacji gdy go tylko będzie na to stać kupi sobie MERCEDESA.
Mercedes to marka premium, a tutaj klient nie negocjuje rabatów, tylko ślini się na sam fakt możliwości kupna produktów tej marki, lub w innym przypadku nie można jeździć niczym innym bo w określonym środowisku to obciach.
Proszę tylko nie piszcie, że lambo, ferrari to luksus, to marki niszowe z produkcją roczną poniżej kilku godzin pracy linii montażowych Mercedesa.
wniosek: wygrana ( kolejna ) Mercedesa nie wpłynęła by na zwiększenie oglądalności F1, a to nie jest na rękę Liberty Media. Koniec kropka.
Młodzi fani ( klienci Liberty Media ) odwróciliby się od F1, czego przykładem jest powrót MSCH do F1, który nie odwrócił spadku oglądalności F1 w NIemczech.
Młodzi wydają kasę, potrzebują sensacji, emocji, a nie zwycięstw starego mistrza, ŻYCIE, po prosty ŻYCIE
32. andy_chow
Tak jakby Latifiego nie stać było na gówniany Red Bull. Może sobie kupić razem z Hornerem na dokładkę
33. seb_2303
Latifi pewnie tych pomyj nie pije
34. Davien 78
A Massi jemu nie dadzą? Ale świnie.
35. pan37lureta
Ma rację. Akcja Hamiltona w 6 zakręcie to 100% Schumacher.
36. Faustus
I w taki sposób ten xxx* dał pożywkę całemu hejtowi, który się teraz wylewa na Latifiego. Łącznie z groźbami karalnymi.
* - dowolne, pejoratywne określenie na geniusza PR-u, który wymyślił tę bzdurę, czyli CH.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz