Bottas: chwilę po tym jak podpisałem umowę z Alfą odezwał się inny zespół
Valtteri Bottas zdradził, że chwilę po tym jak złożył podpis na kontrakcie z zespołem Alfy Romeo na jego stole pojawiała się nowa oferta, ale za znacznie mniejsze pieniądze.Rozbrat Fina z Mercedesem został ogłoszony na początku września pomiędzy GP Holandii i GP Włoch, a następnego dnia George Russell został oficjalnie potwierdzony jako jego następca w Brackley.
Zaraz po tym jak Mercedes ogłosił rozsianie Bottasem po pięciu latach wspólnej przygody, Alfa Romeo ogłosiła przyjęcie go do swojego zespołu.
We wszystkich tych roszadach nie było żadnej niespodzianki, gdyż media spekulowały o takim scenariuszu od dłuższego czasu.
Valtteri Bottas w rozmowie na flach podcastu Direct Talk About Me od Supla.fi, który został zacytowany przez Iltalehti.fi, zdradził, że chwilę po podpisaniu nowej umowy skontaktował się z nim tajemniczy inny zespół, który chciał go zatrudnić, ale za znacznie niższą gażę.
"Jakieś dwa dni po tym jak podpisałem kontrakt z Alfą, otrzymałem telefon, w którym powiedzieli mi, że chcą mnie zatrudnić ale mogą zapłacić tylko połowę tego co daje Alfa" mówił Fin. "Powiedziałem, że nieco się spóźnili. I tak jestem zadowolony z mojej opcji. Myślę, że będzie dobra."
Nie trzeba być geniuszem, aby domyślić się, że tym zespołem mógł być Aston Martin. Dziwne jednak, że ekipa mająca tak bliskie powiązania z Mercedesem skontaktowała się z kierowcą dopiero po tym jak podpisał on już nową umowę z innym zespołem.
Valtteri Bottas w najbliższy weekend po raz ostatni pojedzie w barwach Mercedesa, z którym przez ostatnie cztery lata świętował triumfy w mistrzostwach konstruktorów i wiele wskazuje na to, że w tym sezonie również to się uda. Mercedes posiada bowiem aż 28 punktów przewagi nad Red Bullem.
Fin nie zdołał jednak w tym czasie zrealizować swojego prywatnego celu jakim było pokonanie Hamiltona w drodze po mistrzostwo świata w klasyfikacji kierowców. Mimo wszystko z zespołem Alfy Romeo osiągnięcie tego celu będzie znacznie trudniejsze.
"Oczywiście moje własne ambicje nie zostały zmaterializowane" mówił Bottas. "Starałem się jak najlepiej. Nie miałem pewnie szczęścia, ale było również bardzo ciężko pokonać partnera zespołowego, który jest prawdopodobnie najlepszym kierowcą w historii F1."
"Są jednak rzeczy, z których jestem dumny. Być może po wszystkim ceni się je bardziej. Mogło być przecież znacznie gorzej."
Bottas przyznaje, że z jednej rzeczy na pewno będzie zadowolony. Chodzi o presję jaka wywierana na niego była przez te wszystkie lata jazdy dla Mercedesa i corocznym odnawianiem kontraktu. Fin stwierdził nawet, że środowisko w jakim pracował było swego rodzaju "komorą ciśnieniową".
"Spodziewam się mniejszej presji, mimo iż wiem, że będzie na mnie spoczywała większa odpowiedzialność [jako lider zespołu]" dodawał. "Czeka nas sporo pracy, aby ten zespół wszedł na wyższy poziom."
komentarze
1. lucasdriver22
Aston Martin? Myślę że chodziło o Williamsa
2. berko
@1
Też od razu pomyślałem o Williamsie, a tu za chwilę czytam o Astonie.
Aston Martin, jeśli na prawdę byłby zainteresowany usługami Valtteriego, zaoferowałby mu kontrakt lepszy od Alfy, kasy im nie brakuje.
3. jan_ka
W każdym sezonie Valteri był jednym z 5 najlepszych kierowców. Umie grać zespołowo. Potrafił, dla dobra zespołu, często stawać w cieniu Lewisa. Niezwykły kierowca ! Ciekawe, jak teraz potoczą się jego losy ?
4. Ocato
@1,2
Nie mówiąc o tym, że za kogo miałby Aston wrzucić Valteriego? Za dopiero co wynajętego czterokrotnego Mistrza Świata o gigantycznym potencjale marketingowym, czy za syna właściciela zespołu?
5. SpookyF1
Na moje to Haas dzwonił.
6. Jacko
"Nie trzeba być geniuszem, aby domyślić się, że tym zespołem mógł być Aston Martin"
- toś Kempa pojechał... i to właściwie sam po sobie...
7. hubertusss
A co za różnica czy ktoś mu coś oferował czy nie. Pojeździ tam ze dwa lata i emerytura. Nie umiał wiele zdziałać dominującym przez te kilka lat samochodem to co ma zrobić w Alfie. Jak Kimi ma tam przystanek przed emeryturą.
8. Muni
Oj Bottas Bottas przejechałeś 100 GP bolidem który miał nad resztą sekundę i więcej przewagi a raptem wygrałeś 10 wyścigów .I tak się dziwię że Alfa cię przytuliła.
9. goralski
Teoria spiskowa :
Toto poprosił zaprzyjaźniony zespół (zarówno Williams jak i AM wchodzą w grę) o taki telefon, żeby podbudować BOT, bo tytuł wśród konstruktorów oddalał się wraz ze spadkiem formy (zwłaszcza psychicznej) Valteriego. Wiedzieli o podpisanej umowie, ale kurtazyjnie postawili podreperować ego fina... ;)
10. Bartko
9. Teoretycznie to ma sens , ale co jeśli VB powiedział by Astonowi lub Willoamsowi , okej wchodzę w to ? Papa Stroll " yyyy albo wiesz co jednak nie " ?
11. fpawel19669
@9 Dobre:)
12. Vendeur
@8. Muni
I co to ma do tego, "geniuszu"...?
Jakbyś Ty jeździł tym pojazdem, to ile razy dojechałbyś do mety...?
Nie ma znaczenia jak szybki ma się bolid, jeśli za partnera ma się kogoś szybszego.
13. goralski
@10 Bartko
Stąd połowa kwoty jak za kontrakt z Alfą, nie mógłby się zgodzić. Dodatkowo to musiał być zespół blisko końca stawki, który w przyszłym roku również by nie rokował do walki o top 5 chociaż...
14. Muni
12.Vendeur.No to napisz ty coś na ten temat a nie za każdym razem krytykujesz wszystkich.Dla mnie Bottas jest największym parobkiem jaki się tylko znalazł w f1.Zamiast walczyć jak trzeba to tylko osłaniał tyłek dla Hamiltona żeby nikt się do niego nie zbliżył.
15. berko
@14. Muni
"Zamiast walczyć jak trzeba to tylko osłaniał tyłek dla Hamiltona żeby nikt się do niego nie zbliżył."
Bo pewnie takie miał zadanie, dlatego miał tylko roczne kontrakty w razie jakby mu się zachciało walki jak równy z równym.
16. hubertusss
@9 twoja teoria wcale nie musi być taka mocno spiskowa. Dla Mercedesa głupio było by wylać Bottasa na emeryturę tak jak Ferrari Kimiego. Więc w obu przypadkach prawdopodobne jest, że ktoś tym zawodnikom w jakiś oczywiście nie wiemy jaki być może i finansowy sposób pomógł w bardziej miękkim przejściu na emeryturę.
17. nekos
Przyszłoroczny samochód Alfy szybko zweryfikuje "umiejętności" Bottasa.
18. Frytek
Po co Aston miałby chcieć Bottasa? Dopiero co dogadali się z Vettelem. Za rok pewnie kogoś szukać będą ale teraz?
19. Glorafindel
14. Muni
A Verstappen nie parobków którym Red Bull niszy wyścigi byleby tylko zabierali najszybsze okrążenie albo służyli posłusznie Maxowi? Ma ich aż 3 bo RB potrafi wydawać team order nawet W INNYM ZESPOLE.
A mieli Riccardo jako drugiego równorzędnego kierowcę to na pluli mu w twarz i odszedł.
Zarzut że kierowca zadaniowy jeździ jak kierowca zadaniowy to debilizm.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz