McLaren opuszcza Brazylię ze skromnym punktem
Zespół McLarena nie zliczy występu w Brazylii do najbardziej udanych. Lando Norris po udanym ruszeniu z pól startowych jeszcze przed pierwszym zakrętem złapał kapcia po kontakcie z Carlosem Sainzem i ostatecznie na metę wjechał na 10. miejscu, zgarniając skromny punkt. Daniel Ricciardo do czasu awarii jednostki napędowej również był zadowolony ze swojego wyścigu. Ostatecznie jednak nie dojechał do jego mety."Jako zespół jesteśmy zawiedzeni. Ja również. Miałem naprawdę dobry start, a gdy starałem się powrócić na tor zabrakło miejsca i złapałem kapcia. Mogliśmy zdobyć dobre punkty. Przejrzymy to i postaramy się lepiej wypaść następnym razem. Przedzieranie się przez stawkę było dobre i udało nam się zdobyć punkt, a to lepsze niż nic. Po tym co stało się, to wszystko na co było nas stać. Mamy ciężkie kilka tygodni, ale liczę, że lepiej pójdzie nam w Katarze."
Daniel Ricciardo, DNF
"Szło nam nieźle! Na starcie przesunęliśmy się do przodu co po wczorajszym dniu było jednym z naszych celów. Nie byłem zadowolony z tego jak ułożył mi się sprint, więc byłem zdeterminowany do lepszej jazdy. Mieliśmy kilka dobrych pojedynków. Ocon wyprzedził mnie wcześnie a ja zdołałem odzyskać w ten sam sposób pozycję."
"Potem walczyliśmy z Gaslym i z Ferrari. Wiedzieliśmy, że jadą na dwa postoje. Sądzę, że mieli trochę lepsze tempo, ale strategią mogliśmy pokrzyżować im plany. Pojawił się jednak problem z utratą mocy i musieliśmy wycofać auto. Naprawdę szkoda, ale to był dużo bardziej obiecujący dzień niż wczoraj. Wyciągniemy pozytywne wnioski a za tydzień będziemy mieli jeszcze jedną szansę."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz