Heikki Kovalainen: "Mamy szybkość"
Heikki Kovalainen przyznał, że jego team jest przygotowany do walki w nowym sezonie. Testy przebiegały bez większych kłopotów, co daje Finowi możliwość być optymistą przed zbliżającym się sezonem.„Zmiany w aerodynamice są prawdopodobnie tym, nad czym skupiliśmy się najbardziej. Poprawiliśmy silnik, nie chodzi tutaj o jego moc, ale o polepszenie prowadzenia bolidu, spowodowanie iż mamy nad nim większą kontrolę. Poprawiliśmy bolid również pod względem mechanicznym, mamy ciągle jakieś nowe części.”
„Teraz skupię się więcej na treningu, spędzę również trochę czasu w Centrum Technologicznym McLarena, gdzie wspólnie z moimi inżynierami będę przeprowadzał pewne symulacje. Odwiedzę także odział Mercedes- Benza związany z osiągami silników w Brixworth, potem wyruszę do Australii, gdzie spędzę trochę czasu na aklimatyzacji do różnicy czasów, będę ćwiczył, naładuję swoje baterie przed pierwszym wyścigiem w Melbourne.”
komentarze
1. lania01
Zobaczymy byc moze to wlasnie Heiiki wygra pierwsze GP. Sa przeciez jednym z faworytow
2. Piotre_k
Nie było żadnych złych momentów? To jeszcze będą. Zabawne, jak Heikki ciągle podkreśla, że mu w McLarenie jest dobrze. Nic nie sugeruję, ale mógłby już przestać, to się zaczyna rzucać w oczy :-) BTW, życzę mu udanego sezonu (nie tak udanego jak Robertowi, oczywiście) :-)
3. natleniony
oby jego nowy team pozwolił mu dalej prowadzić swoje pamiętniki, bo gdy Heikki wylewał swoje spostrzeżenia, żale i obietnice to tak mnie zawsze poruszył, że aż płakałem (ze śmiechu)
4. quick B
Kierowca z niego dobry ale mówca żaden. Powiedziałby raz coś sensownego bo na razie to włazi w tyłek szefostwu teamu z Woking.
5. Szakall
oby to było tcze gadanie i propaganda:)
6. walerus
chce się naładować przed wyścigiem to nie zje bułkę z prądem o popije herbatą z prądem a nie dupę zawraca każdemu pracownikowi w mclarenie i mercedesie....
7. alecc
Szakall: myślę, że jednak mimo wszystko powinno się zdecydowanie napisac "czcze" a nie "tcze", ale mogę się mylic w tej kwestii.
8. dragomirov
to jest ich styl, PR działa niezawodnie. Heiki podkreśla w każdym wywiadzie jak jest im dobrze w zespole, żeby zatrzeć złe wspomnienia Rona związane z Alonso. Biedny Ron został tak skrzywdzony a tak się poświęcał biedaczek dla zespołu. McL nie zrobił nic sensownego przy swoich bolidach, wierzą że wystarczyło zwiększyć wytrzymałość, bo prędkość mieli z zeszłego sezonu.
9. PrzemeQ
...mamy ciągle jakieś nowe części {z ferrari} . ;)
10. AndrzejOpolski
lania01: może faktycznie będzie tak jak piszesz. Do pozostałych forumowiczów: na kilka zacytowanych zdań w jednym jest ogólna wypowiedź Kovalainena "Wszystko dobrze się układa, nie było żadnych złych momentów" a wy dorabiacie do tego jakieś dziwne historyjki. Dajcie sobie spokój bo to ani zabawne ani ciekawe czy odkrywcze. Heikki jest zadowolony i ma prawo o tym mówić. Przynajmniej nie ma w McLarenie jakiegoś narwańca, który się do niego wydziera i publicznie obraża. A i pewnie bolid McLarena jest lepszy niż Renault.
11. lewusFIA
@ PezemeQ, dokładnie tak samo pomyślałem po przeczytaniu tego frag. Te ich gadki z pewnością odkrywcze a tym bardziej ciekawe nie są ale śmieszności w nich nie brakuje...
12. walerus
PrzemekQ - dobre...
13. lewusFIA
miało być PrzemeQ, sorki
14. dragomirov
PrzemeQ, celna uwaga z tymi częściami, ha ha.
15. atomic
ciekawe czy / tak jak hamilton / codziennie sprawdze poczte e-mail .chłopaki czekają na jekieś nowe dane .zapewne
16. conrad30
PrzemeQ-dobre hah
17. quick B
To co w Ferrari wyrzucają na śmietnik to potem przychodzą chłopaki z Mcl i zbirają bo może coś sie nada do ich furmanki :)
18. AndrzejOpolski
To po co całe zamieszanie z aferą szpiegowską jeżeli McLaren zdobywa i wykorzystuje dane Ferrari ze śmietnika?
19. Marti
Ja osobiście do Heikkiego nic nie mam, wydaje mi się sympatyczny i nie trzeba go ciągnąć za język (co cechowało/cechuje innego Fina). Heikki ma po prostu świadomość, że w tym roku dysponuje znacznie lepszym bolidem niz w poprzednim sezonie, więc nie dziwi mnie jego optymizm. Jako jedyny kierowca zyskał na ostatnich transferach (nawet jeśli nie był głównym faworytem do objęcia kokpitu po Alonso/media ostatnio pisały, że McLaren (przede wszystkim Mercedes) usilnie starał się pozyskać Vettela, lecz Red Bull nie zgodził się go sprzedać) i napewno zakończy tegoroczny sezon na wyższej pozycji niż w 2007. Nie wiem jaka będzie w tym roku polityka wewnętrzna w McLarenie (sądzę, że po ostatnich doświadczeniach wyciągnęli stosowne wnioski i nie popełnią tych samych błędów), lecz nawet jeśli Kovalainen będzie numerem dwa, to i tak może zaliczyć udany sezon (zakładam, że McLaren będzie walczył z Ferrari w czołówce, lecz jak zawsze niczego nie mozna być pewnym).
20. obi216
Otóż to . Nie można być pewnym :-) Niczego ;-)
21. tomtdk
a moim zdanie pozycja hami jest ml nie do podwazenia ,niestety.
22. walerus
i pomyśleć że na liście życzeń mclarena - Heiki był dopiero numerem 3....;-)
23. pz0
PrzemeQ - żenujące i nudne...
24. dragomirov
Marti, zgodzę sie z tym, że dla Red Bulla to bardzo dobrze rokuje, iż ten młody, żeby nie powiedzieć chłopięcy kierowca jeździ w ich teamie. Nie mniej jednak, jeśli wszystkie zespoły podniosły możliwości swoich bolidów wprost proporcjonalnie do swoich możliwości, to klasyfikacja na ten rok może się nie zmienić. A ze względu na brak jednoznacznych informacji na temat kondycji teamów, taki scenariusz jest przecież możliwy. Sam Vettel pomimo talentu i dobrego bolidu, może nie uzyskać niczego więcej niż w zeszłym sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz