Gasly: po prostu brak mi słów
Pierre Gasly zajmował dziewiątą pozycję, gdy na pięć okrążeń przed końcem wyścigu jego opona uległa uszkodzeniu, zmuszając tym samym do nadprogramowego pit stopu. Francuz stracił szansę na zdobycie punktów, ale za to na jego nieszczęściu skorzystał drugi kierowca AlphaTauri - Yuki Tsunoda. Japończyk po raz czwarty w tym sezonie ukończył wyścig w pierwszej dziesiątce.Pierre Gasly , P11 "Po prostu brak mi słów. Byliśmy w walce o punkty, gdy na pięć okrążeń przed końcem nagle musiałem zjechać do boksu z powodu przebitej opony. Szkoda, że zostałem z niczym, aczkolwiek można z tego weekendu wyciągnąć pewne pozytywy. Oczywiście chcemy kontynuować walkę o lepsze lokaty, więc musimy zrozumieć obszary, które przysparzały nam tu problemów. Obyśmy byli bardziej konkurencyjni na Hungaroringu."
komentarze
1. iceneon
Mało książek czyta, to i słownictwo ubogie.
2. Raptor202
Nie zauważyłem nawet, że Tsunoda awansował do czołowej dziesiątki.
3. Majk-123
2. Perez, Raikkonen, Gasly, po częsci także Vettel i stało się.
4. jmformates
AT miało złom na ten weekend - taka taczka, szczególnie na prostych, że Yuki miał problem z wyprzedzeniem Russela (trzymał się za nim pół sekundy przez wiele okrążeń a DRS nic nie dawał bo Russel mu odjeżdżał na prostych) a Gasly nie mógł dopaść Raikonena (ta sama sytuacja). Pokpili sprawę z samochodem inżynierowie zespołu, szkoda. Szkoda Gaslyego, bo nie pierwszy raz ma pecha w tym sezonie, Yuki miał pecha już w piątek, kiedy ważeniem zepsuli mu kwalifikacje, co miało bezpośredni wpływ na resztę weekendu. Dzisiaj oboje wycisnęli z samochodu ile mogli, bardzo dobre zarządzanie oponami u obu kierowców i ogólnie bezbłędna jazda. Gdyby nie przebita opona, może udałoby się wyciągnąć coś w okolicach 8 miejsca, ale lepsze to niż nic.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz