Ferrari twierdzi, że nie do końca rozwiązało problemy z ogumieniem
Stajnia z Maranello miała bardzo dobre tempo podczas pierwszego weekendu na torze Red Bull Ring i mogłoby się wydawać, że włoscy inżynierowie rozwiązali kłopoty z oponami Pirelli. Nic bardziej mylnego. Szef Scuderii, Mattia Binotto wyjawił, że nitka austriackiego obiektu bardziej "pasuje" bolidowi SF21 i dzięki temu nie muszą tak walczyć z tzw. "grainingiem".Ekipa Ferrari nieoczekiwanie podczas weekendu we Francji nie zdobyła nawet jednego "oczka". Po dość udanych kwalifikacjach zarówno Charles Leclerc, jak i Carlos Sainz kompletnie stracili tempo w niedzielnym wyścigu i nie byli w stanie rywalizować z innymi rywalami.
Przyczyną tak słabej postawy włoskiego teamu były opony, a raczej zjawisko "grainingu". Ziarnienie dość szybko pojawiło się na ogumieniu obu samochodów SF21, przez co kierowcom było bardzo trudno prowadzić ten bolid.
W trakcie pierwszej rundy w Austrii Ferrari nie miało już takich problemów, o czym najlepiej świadczy fakt, iż Leclerc z ostatniego miejsca po pierwszym okrążeniu był w stanie wywalczyć 7. pozycję, a Sainz uplasował się jedną lokatę wyżej.
I choć mogłoby się wydawać, że utytułowany team znalazł odpowiednie rozwiązanie swoich kłopotów, to jednak Mattia Binotto przyznał, że w sezonie 2021 będą jeszcze wyścigi, w których "złe demony" powrócą:
"Nie sądzę, abyśmy znaleźli rozwiązanie problemów z GP Francji. Po analizie nie ma co do tego żadnych wątpliwości", mówił Szwajcar, cytowany przez Autosport.
"Jeśli chodzi o Francję, to oczywiście mogliśmy zrobić tam kilka rzeczy inaczej i polepszyć nasze osiągi. Natomiast nasz samochód ogólnie ma pewne słabości, które musimy rozwiązać w tym roku."
"Torem, który może być dla nas bardzo trudny, może być Silverstone. Tam mamy wiele szybkich zakrętów."
"Najważniejsze jest jednak to, że zespół odpowiednio na to zareagował podczas przygotowań do rywalizacji w Austrii. Zadziałało to prawidłowo i jestem pewny, że jeśli nawet zmagania na Silverstone będą dla nas trudne, to i tak będą lepsze niż we Francji."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz