Marko: Vettel jest teraz numerem "1" w zespole Strolla
Doradca Red Bulla, Helmut Marko pochwalił Sebastiana Vettela za znakomity występ w GP Azerbejdżanu, a przy okazji postanowił wbić szpileczkę właścicielowi Astona Martina, Lawrence'owi Strollowi. Austriak żartuje, że Kanadyjczyk jest obecnie zdenerwowanym faktem, iż jego syn nie potrafi pokonać czterokrotnego mistrza świata.Sebastian Vettel po dość słabym początku sezonu 2021 odbudował się i w ostatnich dwóch rundach na ulicznych torach pokazywał się ze znakomitej strony. W Monako doświadczony kierowca uplasował się na 5. pozycji, a w ostatnim wyścigu na obiekcie w Baku wywalczył pierwsze podium w historii Astona Martina.
Niemiec podczas tej rywalizacji wykonał wiele spektakularnych manewrów wyprzedzania i udowodnił swoim niedowiarkom, że cały czas jest w stanie ścigać się na naprawdę wysokim poziomie. Dodatkowo, 33-latek ma już w tym momencie aż 19 punktów przewagi nad Lance'em Strollem w klasyfikacji generalnej kierowców.
Zdaniem Helmuta Marko taka sytuacja nie podoba się właścicielowi Astona Martina, Lawrence'owi Strollowi:
"Jest numerem "1" w ekipie Strolla. Jego ojcu nie spodoba się taka sytuacja", powiedział Austriak w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
"Jestem bardzo zadowolony z tej zmiany, która dokonała się w bardzo krótkim czasie. To był Vettel, jakiego znamy. Uplasował się przecież w czołowej trójce, ale przede wszystkim jego manewry wyprzedzania i walka z Gasly'm. Mam nadzieję, że będzie się tego trzymał."
Pod wrażeniem występu Sebastiana Vettela na ulicach Baku był również dyrektor zarządzający F1 - Ross Brawn:
"Dla mnie zdecydowanym kierowcą dnia był Seb", powiedział Brytyjczyk, cytowany przez oficjalną stronę F1.
"To prawdziwa przyjemność oglądać, jak on znowu tak jeździ. Ostatnie kilka sezonów były dla niego dość trudne. Byłem jedną z osób, które nie były pewne decyzji o przejściu do Astona Martina, natomiast jego rezultaty i jazda zmieniły to postrzeganie."
"Narodził się ponownie, jest odświeżony. Panuje wokół niego zupełnie inny klimat. Potwierdza to tylko, jaką rolę odgrywa aspekt psychologiczny w kwestii dyspozycji."
"Seb znalazł się w znacznie wygodniejszym środowisku. W miejscu, gdzie może pracować z odpowiednim poziomem presji i inżynierami. Uzyskuje znakomite wyniki i na to zasługuje."
komentarze
1. artur2-74
Bardzo bym chciał żeby jego forma i wyniki były OK .
Bo żal mi było widzieć jak taka miernota jak STROL przyjężdża przed nim.
2. Krukkk
Chwila, moment. Jedna jaskolka wiosny nie czyni. Brakuje jescze tego, zeby Dr. Marko puscil w eter bajke: Nadal jeden z foteli w naszych zespolach moze nalezec do Seba. :D
3. sliwa007
Przestał odgrywać w F1 znaczące role i widać, że potrafi jeszcze cieszyć się z jazdy bolidem F1. Vettel to zdolny chłopak, ale nie ma silnej psychiki, widać to doskonale w ostatnich występach, gdzie radzi sobie coraz lepiej bo po prostu jeździ bez presji. Media o nim zapomniały, wszyscy zajęli się walką Hamiltona z Maxem a Vettel miał czas by się odbudować.
On dalej może mieć świetne występy, ale tylko "na zapleczu" F1. Jak tylko zacznie pojawiać się większa presja na wyniki to problemy powrócą.
4. TomPo
@3 w punkt, chcialem napisac bardzo podobny komentarz, wiec sobie daruje i podpisze sie pod Twoim.
5. WDrake
zobaczymy co pokaże na "normalnych" torach
6. Amator
Wielu twierdzi, że Seb ma słabą psychikę, trzeba się z tym zgodzić. Ale nie zgodzę się, że wpływ ma na to walka o wygrane, czy tytuł. Moim zdaniem po prostu zbyt duża presja wywierana przez zespół. Z tym sobie psychicznie nie radzi. Aston sobie zdaje sprawę z tego w jakim miejscu się znajduje i nie naciskają tak na niego, dlatego jedzie swoje. W Ferrari jest zbyt duża presja na wyniki, malo kto będzie tam sobie radził na dłuższą metę. Trzeba mieć naprawdę bardzo mocną psyche.
7. ekwador15
obłuda. kazdy za vettelem teraz, a wszyscy narzekali że non stop wygrywał w red bullu 2010 - 2013. każdy gadał że paluch
8. kiwiknick
Akurat Seb dwa tytuły wygrał w ostatnim wyścigu i to pod ogromną presją.
9. bogus1245
Poczekajmy na koniec sezonu. Jak narazie poprostu przestał się obracać przy każdej okazji. Ale trzeba mu oddać że ostanie 2 wyścigi pojechał bardzo dobrze i tyle.
10. Ocato
@7
Ciekawe ile zajmie zanim ludzie znienawidzą Maxa, który ma szanse być następnym "dominatorem" F1. Stawiam, że max.* 2 tytuły MŚ.
* - pun intended ;-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz