Mercedes ma interesującą teorię na temat swoich ostatnich problemów
Zespół Mercedesa twierdzi, że odnalazł "obiecującą teorię" dotyczącą problemów jakie W12 miało z osiągami na ulicznych torach w Monako i Baku.Kiepska forma i błędy sprawiały, że po wyścigu w Monako Lewis Hamilton i Mercedes stracili prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Maksa Verstappena i Red Bulla.
Wyścig w Baku nie był lepszy, a Mercedes tylko pogłębił stratę do Red Bulla, który mimo problemu z ogumieniem Maksa Verstappena był w stanie cieszyć się z pierwszego zwycięstwa Sergio Pereza.
W Mercedesie również nie obyło się bez wpadek takich jak problem z odkręceniem koła w bolidzie Valttiegio Bottasa w Monako czy przypadkowe przełączenie "magicznego przycisku" w bolidzie Lewisa Hamiltona podczas restartu w Baku. Wszystko to sprawiło, że Toto Wolff określił prezentowane osiągi zespołu jako "niedopuszczalne".
W powyścigowej analizie dyrektor ds. technologii Mercedesa, Mike Elliot, zdradził jednak, że jego zespół doszedł do "obiecujących" wniosków, które zostały odkryte po piątkowych treningach w Baku.
"Przybyliśmy na ten weekend wiedząc, że będziemy mieli pewne problemy, ale nie spodziewaliśmy się, że będziemy tak nisko po drugim treningu w piątek" mówił Elliot. "Postanowiliśmy wykonać serię testów, aby lepiej to zrozumieć. Wyniknęło z tego kilka teorii, a jedna z nich jest bardzo obiecująca."
"Niestety test, który wykonaliśmy odbył się dopiero w trzecim treningu i już po naszych długich przejazdach, więc mimo iż udało nam się poprawić osiągi kwalifikacyjne, prawdopodobnie nie mieliśmy odpowiednich ustawień na cały weekend wyścigowy i sam wyścig."
"Musimy się temu jeszcze przyjrzeć. Musimy popracować nad tym jak możemy ustawić auto wokół zmian jakie wprowadziliśmy i przenieść je na przyszłe weekendy wyścigowe, w których możemy mieć takie same problemy."
"Inną kwestią jaką trzeba mieć na uwadze to to, że oba te tory są dość charakterystyczne i nie spodziewamy się podobnych problemów w kilku kolejnych wyścigach. Trzymam kciuki, że będziemy w lepszej sytuacji."
Elliot dodał, że jednym z problemów Mercedesa w Baku było gorsze rozgrzewanie przedniego ogumienia.
"Uważam, że na tym torze jedną z trudności jest rozgrzewanie przednich opon, a to tor, na którym trzeba mieć pewność siebie. Ściany są naprawdę blisko, a gdy źle pojedziesz, rozbijasz się na bandzie."
"Te dwie rzeczy są ze sobą połączone, gdyż jadąc odrobinę szybciej, gdy możesz zbliżyć się do bandy, bo masz pewność w prowadzeniu się auta, możesz nieco lepiej rozgrzać opony."
"Jeżeli dobrze je rozgrzejesz, masz więcej przyczepności i jedziesz szybciej. Kończy się to pozytywną spiralą, o której wspominałem."
"Gdy spojrzymy na ten weekend, Lewis poczynił postęp z ustawieniami w trzecim treningu i udało mu się wycisnąć trochę więcej osiągów z auta."
"Nagle po problemach udało nam się utrzymywać tempo czołówki, które Lewis utrzymał do czasówki. To nie było tylko jedno kółko, które dało mu drugie miejsce. On był szybki podczas całej czasówki."
"Valtteriemu nie udało się dotrzeć do takiej pozycji. Nie udało mu się znaleźć tych ustawień i pewności za kierownicą. Nie był w stanie skorzystać z pozytywnej spirali w taki sam sposób."
komentarze
1. giovanni paolo
Ani słowa o tym, że w Monako Bottas miał prawdopodobnie najszybszy bolid a Hamilton okupował niedopuszczalnie niskie, siódme miejsce i stracił kilka pozycji, bo nie potrafił na nowych oponach wykorzystać czystego toru? Informacje jak widać należy przedstawiać jednostronnie i mieć pamięć złotej rybki. Nawet nie próbują udawać.
2. lucasdriver22
Może widać oznaki że Daimler już nie pompuje kasy w zespół
3. Hooman
Ucieczka ze stajni Mercedesa personelu odpowiedzialnego za sukces zespołu będzie skutkować co raz to większą ilością błędów a to przełoży się bezpośrednio na uzyskane punkty.
4. Jak1208
Już przed rozpoczęciem sezonu, pisałem o przyszłych problemach merca, które miały doprowadzić do nie poprawienis rekordu Szumiego. przez Hama., jak na razie moja teoria spiskowa się potwierdza, no i myślę że ktoś postawi obiecaną "maciorke" koniaku, pozdrawiam Wszystkich Fanów.
5. mik.
@4
Oczywiscie widac napinke w Mercedesie i rozne rzeczy moga sie zdarzyc, np. BOT na wylocie moze wylozyc lache na wszystko, a Per moze sie ogarnac i wtedy HAM zostanie sam. Mimo wszystko, ostatnie tory byly uliczne - ewidentnie pod RB. Na normalnych wszystko powinno wrocic do normy - Merc bedzie mial lepsze tempo wyscigowe i mniejsze zuzycie opon.
6. Krukkk
@5 mik. No niekoniecznie...Red Bull uporal sie z pozeraniem opon i dogral balans a Honda niby otworzyla swoj najwiekszy arsenal. Mercedes oslabiony barkiem wsparcia Daimler AG, a poza tym faktycznie cos tam nie gra. Hamilton juz dawno znudzil sie wygrywaniem a Verstappen ma parcie na zdobycie Miszcza.
Powinno byc ciekwie na normalnych torach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz