Hamilton: zostaliśmy przetestowani
Lewis Hamilton jest zadowolony z faktu, że mógł kontynuować wyścig i ostatecznie skończyć go na drugim miejscu. Z kolei Valtteri Bottas mimo zdarzenia z Georgem Russellem stara się szukać pozytywów."Biorąc pod uwagę, że wjechałem w bariery i byłem okrążenie do tyłu? to był trudny dzień. W deszczu miałem dobre tempo, ale zabrakło mi cierpliwości do tych, których miałem dublować. Takie błędy się zdarzają. Cieszę się, że wróciłem do walki i mogłem ostatecznie skończyć na 2. miejscu. Samochód nie miał dzisiaj łatwo. Wystartowałem pierwszy i powinienem skończyć pierwszy, ale zostaliśmy dzisiaj przetestowani. Przed nami interesująca walka."
Valtteri Bottas, DNF
"Wszystko jest okay. Przy takiej prędkości mogło się to skończyć gorzej. George [Russell] był blisko i zdecydował się na manewr. Pojechał po zewnętrznej, a to dość wąski tor. Było miejsce dla dwóch bolidów, ale stracił panowanie i mnie uderzył. Nie rozmawiałem z nim i nie słyszałem, co do mnie mówi. Oczywiście miał swoje spojrzenie na całą sprawę. Do tego momentu to był trudny wyścig. Nie potrafiłem nadrobić pozycji z miejsca, z którego startowałem. Muszę wyciągnąć z tego weekendu jak najwięcej pozytywów i ruszyć dalej."
komentarze
1. Aeromis
BOT pewnie zapamięta, aby podczas deszczu nie straszyć innych ryzykownymi manewrami. Tak czy inaczej jechał dużo poniżej możliwości bolidu.
HAM zaliczył słaby start, a potem spiesząc się stuknął w bandę podczas dublowania. Bolide Mercedesa jednak rozwala wszystkie pozostałem poza RBR, stąd łatwo odzyskał pierwsze miejsce. Najlepszy czas szokująco lepszy od Verstappena. Ogólnie mocno niezasłużone p2, w ogóle na podium nie powinien stanąć.
2. mariok77
@1 Z tym deszczem, to kolego przesadziłeś. Obydwaj kierowcy byli na slickach i RUS wyprzedzał z użyciem DRS-u, tak więc chyba nie było to podczas deszczu. Polecam obejrzenie powtórek i nie sugerowanie się komentarzem Michała Gąsiorowskiego.
IMO Bottas bronił się naprawdę twardo, ale fair. Wykorzystał do obrony całą szerokość suchej nitki toru, zostawiając RUS miejsce po prawej- wilgotnej części toru.
3. Michael Schumi
Bottas ogólnie i tak ma słaby weekend (P8 w kwalifikacjach), ale tutaj zachowywał się bardzo dobrze i prawidłowo bronił swojej pozycji. Russel to ogólnie dobry kierowca i jest bardzo szybki (co udowadnia posiadając ciągły rekord w wygranych kwalifikacjach w stosunku do jego kolegów zespołowych), ale czasem zdarzają mu się błędy, przez które stracił możliwość na zdobycie swoich punktów (Hockenheim 2019, Imola 2020, Imola 2021). Dziwi mnie natomiast, że w ostatnim przypadku od razu wskazał winnego. Nie mówię, że na jego miejscu nie zdenerwowałbym się na tą kraksę i sam nie wiem czy ze złości nie poszedłbym wygarnąć Bottasowi, ale czasem warto powstrzymać się z taką wstępną oceną, jeżeli nie spojrzy się na nią pod każdym ujęciem. Na powtórkach ewidentnie widać wystarczającą ilość miejsca, jaką miał George i jego zachowanie, więc niestety, ale w tym przypadku to on popełnił błąd.
A Hamilton to niesamowity szczęściarz. Stracił tyle czasu na swoim błędzie, ugrzęźnięciu w pułapce żwirowej, wycofaniem bolidu na wstecznym i powrocie do rywalizacji, że gdyby nie ta czerwona flaga to ukończyłby wyścig na dużo niższej pozycji.
4. scottiep
A czasem nie poszli mistrzowi na rękę?
5. Tychy4you
Bottas jest fatalny. Wyścig petarda. Deszcz swoje robi :)
Oglądałem cały w hotelu, bo akurat byłem na wyjeździe. Gdyby ktoś kiedyś szukał dobrego hotelu na Śląsku, polecam:
https://tychy4you.com
Lewis mógł dziś spokojnie wygrać, gdyby nie wypadek w bandę. Niby RedBull się zbliżył, ale wciąż to jednak Merce są szybsze.
6. Aeromis
@2. mariok77
Nie słucham Eleven, oglądam na SkySports. Nie przesadziłem jednak za bardzo, prawa część toru była mokra i dlatego właśnie BOT w ten sposób chciał się bronić. A że RUS nie mógł mieć pojęcia jak bardzo odbije BOT to zahaczył o trawę.
Było to zgodne z przepisami, ale bardzo głupie. Takie manewry są piękne, uwielbiam ostrą obronę na prostych, ale na suchym torze. Na mokrym to po prostu zbyt brawurowe, więc jego rozbity bolid w obliczu rozbitego bolidu RUS uważam za sprawiedliwą karę.
7. dexx
6. Aeromis
Obrona ma być w każdych warunkach, ma być fair, ale ma być twarda, po to się F1 ogląda dla mocnych akcji, wyprzedzeń itp. to nie jeżdżą dzieci. BUT nie odbił nie wiadomo jak przestańmy tak bronić RUS, było tam dużo miejsca, a ryzykowny atak. Ile HAM razy próbował Norrisa łyknąć, na spokojnie aż go łyknął, a RUS się podpalił jak małolat " łooo jeee łykam Merca".
8. roosman
Dziwi mnie mocno taka retoryka. Że mógł się bronić, ale na suchym a nie mokrym. Że niby zgodnie z przepisami ale nie fair - bla bla. Kurde, Russell pakując pedał w podłogę, powinien brać pod uwagę, że puki jest z tyłu, Bottas będzie trzymał suchą linie i żeby wyprzedzić będzie musiał ładować po mokrym. A jazda po mokrym na slickach może kończyć się tak jak się skończyła, szczególnie z DRSem.
9. hubertusss
Ludzie dajcie już spokój z tym Bottasem. Sędziowie to rozstrzygnęli. Popatrzcie jak zachowywał się tam Leclerc wyprzedzany przez Hamiltona. Jeśli zaś chodzi o Hamiltona popełnił sporo błędów. Słaby start. Potem wypadł z toru. I miał i tak szczęście bo "pomogli" mu Bottas z Russellem. Gdyby nie to. Zdecydowanie nie był by drugi. Był by zdecydowanie poza podium. A być może za kierowcami Ferrari.
10. sliwa007
Hamilton pokazał w tym wyścigu siłę charakteru i ogromne umiejętności. Świetny występ i kolejne mocne punkty do klasyfikacji. Gdyby tutaj odpadł to nie wyglądałoby to najlepiej, zwłaszcza, że tempo Mercedesa dalej wygląda na słabsze niż Red Bulla. To drugie miejsce powinno być dla niego cenniejsze niż nie jedna wygrana, chociaż uczciwie trzeba przyznać, że miał też trochę szczęścia w nieszczęściu.
Bottas był ofiarą w tej kolizji i szczerze mówiąc jest mi go trochę szkoda, że nie ma chętnego w zespole by go bronić. Widać, że Mercedes nie wiąże z nim przyszłości i nawet w tak oczywistej sytuacji Wolff nie ma ochoty wychodzić przed kamery i atakować Russella, z którym jak wiemy jest mocno związany. Sędziowie również postanowili nie mieszać się w wewnętrzne sprawy Mercedesa i umyli ręce.
Sytuacja podobna do kolizji Vettela z Webberem w 2010. Wszyscy wiedzieli, że Vettel był winny, ale cała wina i tak poszła na Webbera, bo przecież nikt pupilka nie chciał krytykować.
11. hubertusss
@10 jaką siłę charakteru? Położył start, popełnił błąd wypadając poza tor gdzie tylko cudem udało mu się wyjechać stojąc na żwirze. Gdyby nie Bottas i Russel nie było by podium. Więc o jakiej sile charakteru piszesz? Talentem w tej pogoni się wykazał. Ale siła charakteru?
Sytuacja Bottasa z Rusellem wcale nie była taka oczywista na korzyść Bottasa. Więc daj już spokój z zaklinaniem rzeczywistości. Bo sędziowie wydali werdykt.
12. hubertusss
Wycofywanie na środek zakrętu to tez było mistrzostwo świata. Ciekawe jak do tego się mają przepisy o miejscach powrotu na tor w zakrętach?
13. Skoczek130
@sliwa007 - Verstappen miał lepsze tempo na mokrym. Ale kiedy tor zaczął przesychać, rosła przewaga w tempie Merca. Fakt, wykorzystał los na loterii, który dostał. Ale jego bolid, poza RBR, bije na głowę pozostałe.
14. sliwa007
11. hubertusss
Wielu by się poddało już na etapie jak urwał skrzydło i utknął pod bandami. Hamilton mimo trudnej sytuacji mimo wszystko zachował zimną krew, wrócił na tor i awansował z P9 na P2. Pisz sobie co chcesz, dla mnie jest to siła charakteru bo z trudnej sytuacji wycisnął maksimum.
13. Skoczek130
Max po kolizji Russella z Bottasem tak na prawdę kontrolował tempo i nikt do końca nie wie jakim tempem dysponował na suchym torze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz